Badania pokazują, że jest związek między antybiotykami a późniejszym pogorszeniem się funkcji poznawczych

Naukowcy odkryli powiązania pomiędzy długotrwałym zażywaniem antybiotyków w średnim wieku a późniejszymi problemami poznawczymi. Wygląda na to, że "pośrednikiem" jest mikrobiom jelitowy i oś jelito-mózg.

Więcej o wpływie mikrobiomu jelitowego na nasze zdrowie przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Dowiedziono już, że oś jelitowo-mózgowa, w której główną rolę gra mikrobiom jelitowy, ma związek z takimi schorzeniami jak choroby neuropsychiatryczne, w tym depresja, schizofrenia, zaburzenia lękowe. Nowsze badania wskazują też na powiązania pomiędzy mikrobiomem jelitowym i florą jamy ustnej a demencją. Drobnoustroje, a dokładniej wydzielane przez nie enzymy, mają wpływ na gromadzenie się w mózgu złogów amyloidu. Amyloid to toksyczne białko odpowiedzialne za chorobę alzheimera i inne schorzenia neurodegeneracyjne. Ponadto są badania, w których wykazano, że alzheimer wiąże się ze zmianami w składzie mikroflory jelitowej.

Antybiotyki zmieniają florę jelitową. Co to oznacza dla naszego zdrowia?

Antybiotyki pozwalają nam pozbyć się chorobotwórczych drobnoustrojów i szybciej wyzdrowieć. Ale jednocześnie zaburzają mikroflorę jelitową, która długo nie może "dojść do siebie", czasem nawet całe miesiące czy lata. Długie stosowanie tego typu leków powiązano z przewlekłymi stanami zapalnymi, które z kolei mają związek z takimi chorobami jak otyłość i schorzenia okrężnicy. Najnowsze badania skupiają się na szukaniu korelacji pomiędzy zażywaniem antybiotyków a pogarszającymi się funkcjami poznawczymi mózgu.

Istnieją już wcześniejsze, ale niewielkie doświadczenia, które pokazują, że zażywanie antybiotyków może prowadzić do zmian w zachowaniu i do zaburzeń pamięci przestrzennej (zdolność do przypomnienia sobie tego, gdzie położyliśmy przedmioty, czy jak dotrzeć do określonych miejsc). - Jednak, jak do tej pory, brakowało badań o większym zasięgu - tłumaczą naukowcy z Harvard Medical School w Massachusetts (USA).

Epidemiolodzy wykorzystali bazę zgromadzoną w ramach projektu Nurses' Health Study. Jest to jedno z największych badań na świecie, dotyczących czynników ryzyka poważnych przewlekłych chorób u kobiet. Szukając odpowiedzi na pytanie, czy istnieje związek pomiędzy zażywaniem antybiotyków a sprawnością mózgu, przeanalizowano dane obejmujące grupę 14 tys. kobiet, które były leczone antybiotykami oraz przeszły testy neuropsychologiczne.

- Zaobserwowaliśmy, że stosowanie antybiotyków w średnim wieku było związane, i to znacząco, z późniejszymi gorszymi wynikami, jeśli chodzi o globalne poznanie, uczenie się i pamięć roboczą oraz szybkość i uwagę psychomotoryczną - piszą naukowcy na łamach czasopisma "PLOS One", które opublikowało wyniki badań.

Kobiety brały antybiotyki m.in. z powodu takich chorób jak infekcje dróg oddechowych, trądzik, infekcje dróg moczowych, zapalenia dziąseł i problemy z zębami. Ich zdolności poznawcze oceniono po około siedmiu latach od rozpoczęcia leczenia, wykorzystując w tym celu cztery różne testy.

Zobacz wideo Czy czosnek jest naturalnym antybiotykiem [NaZdrowie]

Ostrożnie z antybiotykami

Udowodniony już wielokrotnie negatywny wpływ antybiotyków na mikroflorę jelitową, wiąże się, najprawdopodobniej poprzez oś jelitowo-mózgową, z późniejszym pogorszeniem pracy mózgu. Jak ocenili naukowcy, spadek funkcji poznawczych u osób długotrwale stosujących antybiotyki, odpowiadał w przybliżeniu trzem do czterech lat normalnego starzenia się. Za tym stwierdzeniem idzie ostrzeżenie, aby - będąc w średnim wieku - ostrożnie sięgać po antybiotyki i rozważać także inne formy leczenia.

Te badania nie przynoszą odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiście można mówić o związku przyczynowym pomiędzy zażywaniem antybiotyków a demencją, wskazują tylko, że istnieje pewne powiązanie. Autorzy odkrycia uważają jednak, że warto teraz pójść tym tropem i w kolejnych badaniach sprawdzić, jakie mechanizmy mogą za tym stać.

Źródła: MedicalXPress.com, PLOS One

Więcej o: