Zmaga się z nimi 10 proc. populacji. "Myślałam, że mam zawał serca i umieram"

Atak paniki to nic innego, jak nagłe pojawienie się silnego lęku. Do objawów nękających psychikę dochodzą zazwyczaj także dolegliwości ciała. - Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje - mówi Agnieszka, która na początku pandemii doświadczyła pierwszego w życiu ataku paniki.

Więcej ważnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl

Zobacz wideo Ohme o "ataku paniki" Chajzera

Atak paniki to silna reakcja organizmu na jakieś zagrożenie. Może to być na przykład konkretna sytuacja, czynnik lub subiektywna obawa pacjenta. - 90 proc. pacjentów z atakami paniki ma którąś z następujących obaw: "umrę", "zemdleję" albo "zwariuję". Jeśli pacjent głęboko wierzy w swoją obawę, pojawiają się objawy z układów pozamózgowych, czyli objawy somatyczne - powiedział w rozmowie z naszym serwisem dr nauk med. Maciej Klimarczyk, specjalista psychiatra i psychoterapeuta.

"Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje"

Słowa eksperta potwierdzają doświadczenia wielu osób. 

Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Myślałam, że mam zawał serca i umieram. Na szczęście moja siostra, która akurat była obok mnie, zachowała zimną krew i wiedziała jak się zachować. Powtarzała mi, że to atak paniki i nic mi nie grozi. Poza tym radziła, bym powoli i spokojnie oddychała

- mówi 29-letnia Agnieszka, która na początku pandemii koronawirusa doświadczyła pierwszego w życiu ataku paniki. Z koeli 30-letni Paulina ma ich już za sobą kilka. Jak podkreśla, pierwszy był najgorszy. 

Pierwszy atak paniki to najbardziej przerażający stan w moim życiu. Kolejne też nie były niczym przyjemnym, ale przynajmniej miałam świadomość, że to, co się ze mną dzieje, tak naprawdę nie zagraża mojemu życiu. 

- wyznaje 30-latka z Warszawy.

Atak paniki - najczęstsze objawy

Szacuje się, że z takimi atakami zmaga się około 10 procent populacji. Warto więc poznać ich najczęstsze objawy. To m.in.:

  • drżenie rąk,
  • kołatanie serca,
  • zawroty głowy,
  • potliwość,
  • ucisk w klatce piersiowej,
  • ucisk w gardle,
  • duszności.

Objawy te często są mylone z objawami zawału serca. Nie możemy jednak zapominać o zasadniczej różnicy. Osoba z zawałem serca nie może wykonywać wysiłku, gdyż wtedy dolegliwości się nasilają. Z kolei w przypadku ataku paniki ruch powoduje poprawę. 

Atak paniki - pierwsza pomoc

Lekarze radzą, by osoba, która doświadcza ataku paniki, skupiła się na jednej czynności - na przykład na powolnym, spokojnym i głębokim oddychaniu. Dzięki temu możemy uspokoić nasze myśli, a to z kolei skróci czas trwania zajścia. Natomiast jeśli towarzyszymy osobie z atakiem paniki, pamiętajmy o tym, by mówić do niej spokojnym głosem. Zapewniajmy ją także, że wszystko jest w porządku i że cały czas jesteśmy przy niej. Poza tym oddychajmy spokojnie razem z nią. 

Więcej o: