Więcej o zdrowiu naczyń krwionośnych i serca przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.
Pierwsze lipidowe (tłuszczowe) złogi w wyściółce ścianki tętnic pojawiają się już w młodym wieku. To głównie dobrze nam znany cholesterol LDL, czyli tzw. "zły" cholesterol. Gromadzące się cząsteczki tłuszczu wywołują miejscowy stan zapalny. Organizm, próbując zlikwidować zapalenie, obudowuje przyklejone do ścianki naczynia krwionośnego lipidy tkanką łączną z włóknami kolagenu. Tak powstają blaszki miażdżycowe (inna nazwa to płytka miażdżycowa).
Z czasem blaszka miażdżycowa ulega zwapnieniu powodując usztywnienie tętnic. Ponadto narastające złogi powoli zabudowują światło naczynia krwionośnego utrudniając przepływ krwi. W efekcie dochodzi do niedokrwienia i niedotlenienia organu, który "obsługuje" dana tętnica.
Złogi powstają zwykle w aorcie i tętnicach średniej wielkości, takich jak tętnice wieńcowe, tętnice szyjne i tętnice obwodowe. Zablokowanie tętnicy wieńcowej prowadzi do dusznicy bolesnej (dławica piersiowa) i może się skończyć niewydolnością serca i zawałem. Gdy do rozwoju blaszki miażdżycowej dochodzi w tętnicy szyjnej choremu grozi udar mózgu. Zablokowanie tętnic obwodowych, zaopatrujących w krew kończyny dolne, kończy się miażdżycą nóg (jeden z objawów to tzw. chromanie przestankowe).
Do najgroźniejszej sytuacji dochodzi, gdy nabrzmiała blaszka miażdżycowa pęka. Na jej strzępach zatrzymuje się krew i krzepnie, może przy tym całkowicie zablokować tętnicę (co w konsekwencji oznacza zawał serca). Inne niebezpieczeństwo to urwanie się skrzepliny, która płynąc dalej z krwią czopuje jedną z mniejszych tętnic i doprowadza do udaru.
Pierwsze oznaki miażdżycy mogą się pojawić już w wieku 20-30 lat, ale jednym z najważniejszych czynników ryzyka pozostaje wiek i niezdrowy tryb życia. Na miażdżycę chorują najczęściej osoby powyżej 60-ciu lat.
Nagromadzonej blaszki miażdżycowej nie da się zlikwidować szybkimi metodami, można jednak powstrzymać proces narastania złogów i radykalnie zmniejszyć ryzyko zawału serca lub udaru mózgu. Należy zacząć od zmiany stylu życia. Konieczna jest zmiana diety oraz aktywność fizyczna.
Eliminujemy z posiłków pokarmy bogate w tłuszcze trans (utwardzone oleje roślinne) oraz ograniczamy te zawierające tłuszcze nasycone. Tłuszcze trans prowadzą do stanów zapalnych w obrębie naczyń krwionośnych i sprzyjają powstawaniu blaszek miażdżycowych, podnoszą we krwi poziom "złego" cholesterolu (LDL) a obniżają "dobrego", czyli cholesterolu HDL.
Pokarmy bogate w tłuszcze trans:
Tłuszcze nasycone znajdują się głównie w produktach pochodzenia zwierzęcego, takich jak wieprzowina, wołowina, nabiał. Ale znajdziemy je też w oleju palmowym i kokosowym dla przykładu. Uważa się, że mają związek ze zdrowiem układu krwionośnego (ale dowody na to nie są jednoznaczne). Tłuszcze nasycone zwiększają poziom cholesterolu LDL w organizmie.
Korzystna dla naszego zdrowia jest żywność z odpowiednią zawartością tłuszczów nienasyconych (a dokładniej mówiąc nienasyconych kwasów tłuszczonych). Kwasy tłuszczowe nienasycone ze względu na swoją budowę chemiczną, dzieli się na kwasy tłuszczowe jednonienasycone i kwasy tłuszczowe wielonienasycone. Nasz organizm nie potrafi syntetyzować nienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego musimy je dostarczać wraz z pożywieniem. Najlepszym ich źródłem są tłoczone na zimno oleje roślinne (króluje oliwa z oliwek oraz olej rzepakowy) oraz tłuste ryby morskie, a ponadto awokado, orzechy włoskie, ciemnozielone warzywa (szpinak, jarmuż, brukselka), a także nasiona roślin strączkowych oraz wiele innych. Najlepsze z punktu widzenia naszego zdrowia są nienasycone kwasy tłuszczowe, takie jak kwasy omega-3 i omega-6. O pożytkach płynących z tłuszczów nienasyconych decydują jednak proporcje między nimi. Najlepiej, jakby kwasów omega-3 było dwa razy więcej niż omega-6.
Najzdrowsza dla serca i całego układu krążenia jest dieta śródziemnomorska. Najważniejsze zasady tej diety to mało czerwonego mięsa, mało cukru i mało tłuszczów nasyconych. W zamian za to obfitość świeżych warzyw, owoców, orzechów oraz tłuszcze roślinne zamiast zwierzęcych (królową jest tutaj oliwa z oliwek). Lista produktów spożywczych pomocnych w walce z miażdżycą to: awokado, karczochy, czosnek, cebula, kakao, kawa, soczewica, fasola, płatki owsiane, oliwa z oliwek, olej rzepakowy, olej z czarnuszki, orzechy, ryby morskie (śledzie, dorsze), sezam, zielone warzywa liściaste.
Mając miażdżycę musimy absolutnie zapomnieć o paleniu tytoniu i nadmiarze alkoholu. Zmiana stylu życia oznacza także regularny ruch fizyczny. Można zacząć medytować, uprawiać jogę i stosować inne metody redukcji stresu.
Leki stosowane w miażdżycy to statyny obniżające poziom cholesterolu, a także leki zmniejszające lepkość krwi, czyli przeciwdziałające zakrzepom (np. aspiryna). Osobom po zawałach lub ze diagnozowaną dusznicą bolesną podaje się tzw. beta-blokery czy inhibitory ACE. Dalsze leczenie zależy od stanu pacjenta i stopnia zaawansowania choroby.
Usuwanie płytki miażdżycowej nie jest proste i może oznaczać konieczność wykonania inwazyjnego zabiegu, takiego jak angioplastyka (polega na wprowadzeniu do zatkanej tętnicy specjalnego balonika, który rozszerza ścianki naczynia krwionośnego) i stenty ("rusztowania", które mają za zadanie rozszerzenie chorobowo zmienionego naczynia krwionośnego). Przy zwężeniach w wielu tętnicach wieńcowych wykonuje się operacje pomostowania aortalno-wieńcowego (tzw. by-passy).