Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i jednoznaczna. Wśród klasycznych objawów zakażenia koronawirusem nie wymienia się bólu gardła. Przede wszystkim są to:
Wiadomo już jednak, że u niektórych pacjentów pojawiają się nietypowe objawy zakażenia, jak choćby różnego rodzaju zmiany skórne.
Objawy zakażenia zmieniają się też w zależności od wariantu, którym jesteśmy zakażeni. Pod koniec 2021 roku pisaliśmy o analizach brytyjskich naukowców, którzy przyjrzeli się dokładniej objawom charakterystycznym dla zakażenia omikronem dzięki danym (pochodzącym z Londynu) zbieranym przez aplikację w ramach badania ZOE COVID (aplikacja prosi setki tysięcy osób o rejestrowanie objawów, powiązanych z dominującym wariantem delta, jak i omikronem).
Badacze zauważyli, że omikron może dawać inne objawy niż te, których doświadczamy przy tradycyjnym COVD-19. Zdaniem naukowców częściej przypominają symptomy, które pojawiają się w trakcie przeziębienia. Wśród pięciu najczęstszych objawów, które zostały zgłoszone w aplikacji, wymieniono:
Obserwacje prowadziła też grupa lekarzy z kliniki w Connecticut. Jak donosi Business Insider, dr Jorge Moreno, który pracuje na Uniwersytecie Yale, razem z gronem współpracowników, od końca grudnia 2021 roku codziennie monitorował pacjentów przychodzących z objawami COVID-19. Lekarze zauważyli, że wielu nowych pacjentów zgłaszało podobną dolegliwość: drapanie w gardle i ból, który pojawiał się podczas przełykania. Moreno dodał, że w parze z bólem gardła często pojawiały się problemy z zatokami i ból głowy.
Business Insider podaje, że podobne obserwacje poczynili lekarze z Norwegii, RPA oraz Wielkiej Brytanii. Uznali, że ból lub drapanie w gardle to objawy, które wyróżniają wariant omikron.
Ból gardła może więc pojawić się przy zakażeniu koronawirusem. Jego wystąpienie nie jest jednak jednoznaczne z tym, że mamy COVID-19. Warto również pamiętać, że nie u wszystkich występują zawsze te same objawy. Aby upewnić się, że dopadła nas ta choroba, powinniśmy wykonać test.