Więcej treści zdrowotnych znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Imbir to roślina, której liczne zalety znane są od wieków. Jego jadalne kłącze jako przyprawa jest wykorzystywane w Azji już od około trzech tysięcy lat. Należy do rodziny imbirowatych i w stanie dzikim obecnie nie występuje. Uprawiany jest jednak w wielu krajach świata, m.in. w Indiach, Malezji, Chinach czy na Jamajce.
Bez imbiru trudno wyobrazić sobie dzisiejszą sztukę kulinarną. Jest wykorzystywany jako dodatek do wielu rodzajów potraw. Używa się go zarówno podczas przygotowywania mięs, jak i deserów, np. ciast. Można go kandyzować czy konserwować w syropie cukrowym. Jest również ważnym składnikiem bardzo popularnej przyprawy curry. Imbir wykorzystuje się też do produkcji miodów pitnych oraz piwa typu ginger ale. Dodaje się go również do kaw czy popularnych zimowych herbat.
Roślina słynie jednak nie tylko z wyjątkowych walorów smakowych czy zapachowych, lecz także wielu prozdrowotnych właściwości. Imbir jest m.in. silnym przeciwutleniaczem. Wykazuje też działanie:
Może być wsparciem przy bólach miesiączkowych, reumatycznych oraz bólach migrenowych. Imbir wspomaga także działanie układu odpornościowego. Gdy jesteśmy przeziębieni, pomoże złagodzić kaszel oraz nieżyt gardła i oskrzeli. Można go stosować jako składnik płukanek do odkażania gardła i jamy ustnej.
Imbir obniża też poziom cholesterolu we krwi. Przydaje się również w przypadku problemów trawiennych. Jest pomocny przy zapobieganiu wymiotom i nudnościom, dlatego sprawdzi się też w przypadku choroby lokomocyjnej. Łagodzi bóle żołądka. Wzmaga apetyt.
Z imbiru można zrobić syrop imbirowy. O tym, jak go przygotować, przeczytasz w poniższym tekście.
Imbir można również dodać do herbaty. Wystarczy zagotować wodę, dodać pokrojony w plasterki lub kostkę imbir oraz herbatę ekspresową. Następnie zdejmujemy garnek z ognia i doprawiamy miodem i goździkami. Taki napój świetnie sprawdzi się zimą, w okresie grypowym i przeziębieniowym.
Imbir można spożywać również na surowo. Zanim jednak to zrobimy, należy obrać go ze skórki. Można to zrobić np. łyżeczką do herbaty.
Ta niezwykła roślina jest stosowana także jako składnik tzw. złotego mleka. Ro rozgrzewający napój z kurkumy, z dodatkiem mleka, miodu i innych składników, w tym np. właśnie imbiru. Polecane jest m.in. na schorzenia związane z sezonem jesienno-zimowym, czyli przeziębienia i inne infekcje.
Dzięki kurkumie złote mleko ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Uważa się, że wspiera odporność organizmu. Ma także działanie przeciwzapalne, pomaga przy bólach gardła, chrypce, łagodzi objawy przeziębienia i zmniejsza uczucie drapania w gardle. Jeżeli do złotego mleka dodamy miodu, będzie działało łagodząco w przypadku kaszlu i kłopotach z przełykaniem. A dodatek imbiru zwiększy działanie bakteriobójcze, rozgrzeje i pomoże przy przeziębieniu.
Choć imbir ma wiele pozytywnych właściwości, nie zawsze jedzenie go będzie dobrym rozwiązaniem. W niektórych przypadkach mogą wystąpić bowiem skutki uboczne. Jeśli spożyjemy go za dużo, mogą pojawić się bóle brzucha, biegunka, gazy czy zgaga.
Imbiru powinny unikać osoby, które cierpią na choroby układu pokarmowego: wrzody żołądka i dwunastnicy oraz refluks żołądkowy. Może też wchodzić w interakcje z lekami np. przeciwzakrzepowymi lub hipoglikemicznymi, które przyjmują osoby chorujące na cukrzycę. W nadmiarze imbir może zaszkodzić też osobom, które mają nadciśnienie.
Ostrożność powinny zachować również kobiety w ciąży. W tej sytuacji najlepiej skonsultować się z lekarzem.