Neurony i komórki rakowe współpracują? Badacze to wykorzystali do hamowania guza

Innowacyjna metoda leczenia raka piersi opiera się o nanocząsteczki wypełnione środkiem przeciwbólowym, który zaburza interakcję pomiędzy guzem a układem nerwowym. Okazało się, że to działa!

Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl

Na raka piersi umiera co roku około 685 tysięcy kobiet. Jest to jeden z najczęściej spotykanych nowotworów złośliwych u kobiet, a wśród nich najcięższe żniwo zbiera potrójnie ujemny rak piersi (TNBC - triple negative breast cancer). Z tym podtypem mamy do czynienia w około 15-20 procentach wszystkich przypadków raka piersi. Ma ciężki przebieg i złe rokowania. Obecnie leczenie TNBC polega na chemioterapii, a jeżeli to nie daje efektów, pozostaje operacja chirurgicznego usunięcia piersi.

Nowe podejście do terapii raka proponują naukowcy z Technion - Israel Institute of Technology (izraelska politechnika w Hajfie). Ich pomysł opiera się o nanotechnologię, która umożliwia kapsułkowanie leku w niezwykle małych cząsteczkach.

- Zaprojektowaliśmy nanocząsteczki lipidowe wypełnione nieopioidowym lekiem przeciwbólowym (bupiwakainą), aby celować w neurony w guzach raka piersi i stłumić interakcję pomiędzy nerwami a rakiem - piszą naukowcy w czasopiśmie "Science".

Nanocząsteczki mają wielkość 100 nm (nanometrów), zatem są w stanie przenikać do środka guza i tam się "uwolnić", nie niszcząc przy tym zdrowych tkanek. Bupiwakaina natomiast to długo działający syntetyczny amidowy środek miejscowo znieczulający.

U podstaw tego pomysłu jest odkrycie, że komórki rakowe i otaczające je komórki nerwowe mają na siebie wzajemnie olbrzymi wpływ. Komórki rakowe stymulują przenikanie komórek nerwowych do guza, co z kolei ułatwia rozrost, podział i migrację komórek rakowych.

- Nerwy z obwodowego układu nerwowego naciekające na guz występują w różnych typach nowotworów. Wykazano, że interakcje nerwowo-nowotworowe wspierają rozwój i progresję raka. Komórki rakowe wydzielają czynniki neurotroficzne (białka), które promują unerwienie mikrośrodowiska guza w procesie zwanym neurogenezą. Ponadto układ nerwowy ma istotny wpływ na stymulację wzrostu, proliferacji, angiogenezy i inwazji komórek nowotworowych poprzez wydzielanie chemokin i neuroprzekaźników - tłumaczą badacze.

Stąd już tylko krok do wniosku, że warto wykorzystać tę interakcję do walki z rakiem poprzez celowanie lekami w nerwy oplatające guza.

Zobacz wideo ABCDE czerniaka - jak odróżnić zwykłe znamię od śmiertelnie niebezpiecznej zmiany

Celując w nerwy trafiają w raka

Do walki z rakiem wysłano więc nanocząsteczki wypełnione środkiem przeciwbólowym. Podczas eksperymentów laboratoryjnych okazało się, że bupiwakaina zamknięta w nanocząsteczkach jest skutecznie pobierana przez neurony i łatwo się przemieszcza. Lek hamował wzrost neurytów i sygnalizację z komórkami rakowymi, zmniejszając żywotność komórek rakowych i rozprzestrzenianie się guza.

Nasze odkrycia sugerują, że zmniejszenie aktywności nerwów w nowotworach jest ważne w leczeniu raka

- piszą naukowcy we wnioskach z badania.

Badacze podkreślają, że kapsułkowanie bupiwakainy w nanocząsteczkach zmniejsza ogólnoustrojowe skutki uboczne i poprawia celowanie w guza. Pozwala też na podawanie wyższych dawek w bezpieczny sposób (dla uzyskania efektu terapeutycznego należy podawać duże dawki toksycznego leku).

Źródła: Science Advances, MedicalXPress.com

Więcej o: