Empatia to zdolność do postrzegania i współdzielenia emocji drugiej osoby, połączona z chęcią dbania o jej dobro. Towarzyszy jej jednak zjawisko, które niektórzy nazywają "luką empatyczną".
- Ludzie są gatunkiem silnie społecznym, charakteryzującym się złożonymi interakcjami społecznymi oraz zdolnością do dzielenia stanów emocjonalnych z innymi. Zachowujemy się prospołecznie działając z zamiarem przyniesienia korzyści innym lub poprawy ich dobrostanu. Jednak te zachowania mają tendencję do ograniczania się do członków własnej grupy. Jest mniej prawdopodobne, że będziemy podobnie empatyczni wobec członka spoza naszej społeczności - piszą naukowcy z Tel-Aviv University (Izrael) na łamach czasopisma "eLife".
Uważa się, że empatia to nie tylko domena ludzi. Jest powszechna u gatunków społecznych, a opiera się na mechanizmach biologicznych, które wyewoluowały z opieki rodzicielskiej. Podobnie jak my, zachowuje się więc wiele gatunków zwierząt, w tym gryzonie. Wykazano doświadczalnie, że na przykład szczury przeżywają takie emocje jak stres i strach, gdy widzą inne zwierzę w niebezpieczeństwie i starają się je uspokoić, a nawet zrobić coś dla niego. Jednocześnie wykazują "obojętność" wobec krzywdy, która się dzieje zwierzętom nienależącym do ich gatunku. Teraz naukowcy skupili się na sprawdzeniu, jakie procesy neuronalne za tym stoją.
Testy, którym poddano zwierzęta, polegały na zaaranżowaniu sytuacji, w której jeden ze szczurów został złapany w pułapkę. Jeżeli był to członek stada, reszta chętnie mu pomagała, starając się go uwolnić. Nie zwracano jednak uwagi na uwięzionego szczura z innej grupy. Wyniki tych badań zostały opublikowane w czasopiśmie "Science".
Teraz naukowcy prześledzili, jakie procesy przy tej okazji zachodzą w mózgach gryzonii. Odkryli, że z pomaganiem innym członkom grupy związana jest aktywność sieci motywacji i nagrody. Po ujrzeniu uwięzionego zwierzęcia w mózgu szczurów aktywował się ten sam obszar, który jest rozbudzony u ludzi wówczas, gdy okazują empatię.
- Dopiero jednak wtedy, gdy szczury rozpoznały, że uwięziony gryzoń należy on do ich gatunku, okazywały chęć pomocy, a w ich mózgach aktywował się "system nagrody" - czytamy w artykule. Jest to mechanizm, który przyczynia się także do przetrwania zwierząt, motywując je na przykład do zjadania pokarmu bogatego w kalorie (tak jak u ludzi, gdy po zjedzeniu czekolady pojawia się uczucie przyjemności).
Naukowcy uważają, że ich odkrycie można wykorzystać w praktyce. Należy w ludziach wspierać poczucie przynależności do większej grupy bardziej nawet niż empatię, wtedy zwiększy się prawdopodobieństwo zachowań prospołecznych.
Źródła: eLife, Science, MedicalXpress.com