Jak rozpoznać stwardnienie rozsiane? Pierwsze objawy zwykle nie są objawami charakterystycznymi wyłącznie dla tej choroby. Najczęściej są to zaburzenia ze strony wzroku, takie jak niewyraźne i zamazane widzenie, nagłe zaniewidzenie, bóle gałki ocznej, utrata kontrastu, podwójne widzenie czy zaburzenia widzenia kolorów. Inne objawy, które powinny skłonić nas do wizyty u lekarza, to przewlekłe osłabienie, zmęczenie niezwiązane z aktywnością fizyczną, bóle, kurcze i sztywność mięśni, ciężkość i bóle nóg, a także zawroty głowy i zaburzenia snu.
Najczęściej zgłaszane przez chorych na stwardnienie rozsiane objawy, to:
Zobacz też: Drżenie rąk: to może być objaw poważnej choroby
Szacuje się, że osoby między 20. a 40. rokiem życia są najbardziej narażone na stwardnienie rozsiane. Jak się zaczyna choroba? Najczęściej pojawia się tylko jeden objaw ze strony układu nerwowego, rzadko zdarza się, by były to dwa objawy (lub więcej). Zdecydowanie najczęściej występującym i najwcześniejszym objawem SM jest pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego, poprzedzone częstymi zaburzeniami widzenia. Jeśli więc dokucza nam podwójne widzenie, ból podczas spoglądania w górę, rozmazany obraz czy zaburzenia w dostrzeganiu barw, szczególnie widzenia kolorów czerwonego i zielonego, to zdecydowanie należy udać się do lekarza.
Sprawdzamy, co to jest stwardnienie rozsiane. Najprostsza definicja określa stwardnienie rozsiane (łac. sclerosis multiplex, nazywane też SM) jako przewlekłą i postępującą chorobę układu nerwowego o charakterze zapalno-demielinizacyjnym. Zanik osłonek mielinowych neuronów prowadzi do powstawania wieloogniskowych, rozsianych uszkodzeń mózgu i rdzenia kręgowego, czego skutkiem są zróżnicowane objawy neurologiczne. Choć może wystąpić w każdym wieku, najczęściej choroba pojawia się między 20. a 40. rokiem życia, przy czym zdecydowanie częściej dotyka ona kobiety.
W przypadku chorych na stwardnienie rozsiane, leczenie dotyczy właściwie wyłącznie objawów, nie istnieje leczenie przyczynowe. Podczas tzw. rzutu choroby najczęściej podawanymi lekami są glikokortykosteroidy, zwykle prednizon (doustnie) lub metyloprednizolon (dożylnie). Ich celem jest zmniejszenie nasilenia reakcji zapalnej oraz przyspieszenie ustępowania objawów. Do spowolnienia rozwoju choroby, zmniejszenia częstości rzutów oraz spowolnienia procesu narastania niesprawności służą takie leki, jak interferon beta 1a, interferon beta 1b oraz octan glatirameru. Naukowcy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, wciąż poszukiwane są nowe sposoby leczenia stwardnienia rozsianego.
Co wywołuje stwardnienie rozsiane? Przyczyny tej choroby wciąż nie są znane. Co prawda wiadomo, że jest ona związana z nieprawidłowym funkcjonowaniem układu immunologicznego oraz procesami neurodegeneracyjnymi, ale wysoce prawdopodobne jest, iż podłoże tej choroby jest złożone i na jej rozwój wpływają czynniki immunopatologiczne, genetyczne oraz środowiskowe. Układ odpornościowy, jak w przypadku każdej choroby autoimmunologicznej, atakuje własne komórki, w przypadku stwardnienia rozsianego przedmiotem jego ataku są komórki układu nerwowego (elementy mózgu i rdzenia kręgowego). Niektórzy sądzą, że stwardnienie rozsiane jest dziedziczne, z uwagi na fakt, iż podłoże genetyczne jest wskazywane jako jeden z czynników ryzyka. Jednakże dziedziczona jest nie tyle choroba, co tendencja do zachorowania na nią.
Wśród osób, które dowiedziały się, że chorują na stwardnienie rozsiane, ''ile się żyje z SM?'' to najczęściej zadawane pytanie. Długość życia ze stwardnieniem rozsianym zależy w dużej mierze od postaci choroby – na szczęście stosunkowo rzadko chorzy zapadają na agresywną formę SM o ciężkim i gwałtownym przebiegu. Niezwykle istotny w przypadku stwardnienia rozsianego jest również czas: szybkie rozpoznanie choroby oraz wdrożenie odpowiedniego leczenia daje dobre rokowania, gdyż leczenie jest najskuteczniejsze w pierwszym etapie choroby. Celem leczenia jest bowiem wydłużenie czasu wolnego od objawów, a w konsekwencji opóźnienie powstania niepełnosprawności, czyli de facto wydłużenie życia chorego na SM. Istotna jest również dbałość o komfort psychiczny: warto korzystać z pomocy psychologa i psychiatry, by nie zapaść na depresję, która jest najczęstszą przyczyną śmierci osób zmagających się ze stwardnieniem rozsianym.