Przedwczesny poród można przewidzieć już po 10 tygodniach od zapłodnienia

Jako system ostrzegawczy służą określone bakterie i substancje chemiczne znajdowane w płynie szyjkowo-pochwowym ciężarnych kobiet. Naukowcy uważają, że możliwe jest stworzenie testu, który pozwoli na bardzo wczesnym etapie ciąży wskazać, które kobiety są zagrożenie przedwczesnym porodem.

- Mikrobiota oraz metabolom pochwy pozwalają przewidzieć ryzyko przedwczesnego porodu i to już na wczesnym etapie ciąży - donoszą naukowcy z King's College London na łamach czasopisma "Journal of Clinical Investigation". Oznacza to, że zagrożoną ciążę można zidentyfikować znacznie wcześniej, niż obecnie i dzięki temu wdrożyć odpowiednie leczenie. Na początku ciąży możliwe są bowiem terapie czy zabiegi chirurgiczne, które w późniejszych miesiącach mogą być nieskuteczne lub zbyt ryzykowne dla matki i dziecka.

Mikrobiota to zbiór mikroorganizmów, czyli bakterii, grzybów, wirusów i archeonów, zasiedlających organizm człowieka, natomiast metabolom oznacza zbiór wszystkich cząsteczek o niskiej masie (metabolitów) obecnych w komórce, które uczestniczą w ogólnych reakcjach metabolicznych i które są niezbędne do wzrostu i normalnego funkcjonowania komórki.

Zespół spontanicznego przedwczesnego porodu (sPTB) jest główną przyczyną zgonów i zachorowalności noworodków na całym świecie. Na osłabienie i skrócenie szyjki macicy mają wpływ m.in. infekcje i towarzyszące im stany zapalne. Teraz naukowcy odkryli, że istnieją pewne "znaki ostrzegawcze", które wskazują na ryzyko przedwczesnego porodu, które da się zaobserwować nawet w dziesiątym tygodniu od zapłodnienia.

Naukowcy mieli do dyspozycji dane pochodzące od 346 ciężarnych kobiet, przebywających czterech szpitalach w Wielkiej Brytanii, z których 60 urodziło przedwcześnie, jeszcze przed 37 tygodniem ciąży. Próbki płynu szyjkowo-pochwowego pobrano dwa razy, w 10-15 i w 16-23 tygodniu ciąży. Po analizie składu bakteryjnego i substancji biochemicznych obecnych w próbce podzielono badane kobiety na kilka grup, a następnie dokonano pomiarów długości szyjki macicy. Kolejnym krokiem było sprawdzenie, które kobiety urodziły przedwcześnie i porównanie z danymi.

Zobacz wideo Czy kobiety w ciąży i karmiące powinny się zaszczepić?

Sygnały ostrzegawcze

Zaobserwowano, że kobiety, które urodziły w 34 tygodniu ciąży lub wcześniej miały w składzie płynu szyjkowo-pochwowego takie metabolity jak glukoza, asparaginian i wapń w zestawie z bakteriami Lactobacillus crispatus i acidophilus. Natomiast w płynie szyjkowo-pochwowym ciężarnych kobiet, rodzących w 37 tygodniu lub wcześniej dominowały leucyna, tyrozyna, asparaginian, mleczan, betaina, octan i wapń.

Te powiązania były równie istotne, gdy testowano przyszłe matki w pierwszym i drugim trymestrze ciąży - co podkreślają badacze. Czyli istnieje możliwość przewidzenia ryzyka przedwczesnego porodu na bardzo wczesnym etapie. - Im szybciej dowiemy się, która kobieta ma zagrożoną ciążę, tym więcej możemy zrobić, aby matka i dziecko były bezpieczne - mówi współautor badania Andrew Shennan, profesor położnictwa w School of Life Course Sciences.

- Ponadto po raz pierwszy zauważono, że specyficzna bakteria o nazwie Lactobacillus acidophilus (gatunek pałeczek kwasu mlekowego) ogranicza ryzyko przedwczesnego porodu, co może prowadzić do opracowania nowych terapii zapobiegawczych - wyrażają nadzieję naukowcy z King's College London.

- Przy tak wielu czynnikach, jest mało prawdopodobne, aby testowanie pod kątem jednego gatunku bakterii pozwoliło przewidzieć przedwczesny poród u każdej matki, ale teraz mamy do dyspozycji cały zestaw bakterii i metabolitów, których mogą okazać się przydatne jako sygnały ostrzegawcze - dodaje prof. Rachel Tribe, główna autorka badania.

Źródła: MedicalXpress.com, Journal of Clinical Investigation

Więcej o: