Zespół badawczy z Uniwersytetu w Houston (USA) opracował nowy zestaw biomarkerów pomocnych w diagnozowaniu takich chorób jelit jak rak jelita grubego, wrzodziejące zapalenie jelita grubego oraz choroba Leśniowskiego-Crohna. Obecnie przy diagnozowaniu raka okrężnicy, jako tzw. złoty standard, stosuje się badanie kału pod kątem hemoglobiny. Natomiast w przypadku nieswoistego zapalenia jelit sprawdzany jest poziom kalprotektyny w kale, białka wskazującego na stan zapalny w jelitach.
Teraz naukowcy znacznie poszerzyli pole badania. Uznali, że o chorobie nie świadczy tylko obecność krwi w kale, ale i innych czynników. Zanim wyselekcjonowali biomarkery raka okrężnicy, przeanalizowali poziomy ponad tysiąca białek znajdujących się w kale.
- Kiedy w kale widoczna jest krew, może już być za późno. W kale pojawiają się jednak białka świadczące o trwającym procesie chorobowym, zauważalne dużo wcześniej niż hemoglobina - tłumaczy prof. Chandra Mohan kierujący zespołem naukowców.
Podczas badań przesiewowych raka okrężnicy przeanalizowano poziomy 1317 białek i wytypowano na koniec 5. Ich podwyższone poziomy mogą świadczyć o rozwijającym się raku okrężnicy. Są to takie białka jak: MMP-9 (metaloproteinaza macierzy zewnątrzkomórkowej 9 - enzym odgrywają istotną rolę w rozwoju procesu nowotworowego), fibrynogen (białko zaangażowane w krzepnięcie krwi), mieloperoksydaza (enzym wykazujący właściwości bakteriobójcze i przeciwwirusowe) i haptoglobina (białko ostrej fazy, odpowiedzialne za wychwyt wolnej hemoglobiny we krwi).
Do analizy wykorzystano tzw. aptamery DNA, czyli małe, jednoniciowe cząsteczki DNA, które dzięki unikalnym właściwościom wiążą się z określonymi cząsteczkami. W tym badaniu pomogły naukowcom wychwycić białka znajdujące się w próbce kału.
Biomarkery wrzodziejącego zapalenia jelita grubego i choroby Leśniowskiego-Crohna, wytypowane przez badaczy to: ferrytyna (reguluje stężenie żelaza), haptoglobina, hemoglobina (transportuje tlen), lipokalina-2 (hamuje apetyt), MMP-12, MMP-9, mieloperoksydaza, PGRP-S (białko rozpoznające peptydoglikan), properdyna (bierze udział w niszczeniu bakterii gram-ujemnych i niektórych wirusów), rezystyna (bierze udział w procesach zapalnych), serpina A4 (inhibitor aktywnego białka C) oraz TIMP-1 (inhibitor metalopeptydazy 1-TIMP).
- Korzystając z określonych biomarkerów możemy przewidzieć, czy choroba pogorszy się, czy zapalenie jelit się nasili. Białka obecne w kale badane na początku procesu chorobowego wskazują jak będzie postępować schorzenie w najbliższych tygodniach czy miesiącach - pisze prof. Mohan. Naukowiec wyraził nadzieję, że badanie kału przy użyciu wskazanych przez niego metod, zastąpi kiedyś inwazyjne badanie endoskopowe.
Artykuły na ten temat ukazały się w recenzowanych czasopismach "Nature Communications" oraz "Journal of Gastroenterology".
Źródła: MedicalXPress.com