Silne podmuchy zimnego powietrza, skierowane na naszą szyję, ucho czy twarz, mogą sprawić, że na skutek gwałtownej zmiany temperatury rozwiną się u nas przykre dolegliwości, takie jak choćby katar i przeziębienie. Ale to nie sama zmiana temperatury jest tutaj winna, co raczej sprzyjające infekcjom osłabienie odporności na skutek wyziębienia.
Przewiane ucho czy inna część ciała stają się bowiem bardziej podatne na atak wirusów. Zatem, przewianie sprzyja zachorowaniu ponieważ osłabia barierę obronną organizmu. Wychłodzenie jakiejś części naszego ciała to jakby otwarcie wrót dla chorobotwórczych drobnoustrojów. Skutkiem ataku wirusów jest stan zapalny, czyli reakcja obronna organizmu.
Pierwsze objawy przewiania to odczucie dotkliwego zimna. Jeżeli dołączy to tego infekcja wirusowa to mogą pojawić się klasyczne objawy przeziębienia, a więc katar, ból mięśni, czasem gorączka i kaszel. Przewianie okolic głowy grozi nam zapaleniami, na przykład mięśni szyi, a także zapaleniem migdałków, ucha lub nawet przyzębia. Przy okazji przewiania szyi może dojść także do powiększenia węzłów chłonnych i bólu mięśni.
Gdy jesteśmy po poważnym wychłodzeniu czujemy się nie najlepiej. Mamy dreszcze, możemy czuć się rozbici, senni, stracić apetyt.
Jeżeli odczuwany silne bóle czy kłucie w przewianych częściach ciała i mamy typowe objawy zapalenia, możemy poprosić o pomoc lekarza, który przepisze nam leki przeciwzapalne. Są to takie medykamenty jak na przykład paracetamol, ibuprofen, paracetamol itp.
Domowe sposoby na przewianie są natomiast bardzo podobne do tych stosowanych przy przeziębieniu. A zatem należy dużo pić, najlepiej ciepłych płynów, takich jak herbata z dodatkami rozgrzewającymi, imbirem, cytryną, miodem.
Po tygodniu dbania o siebie i odpoczynku objawy przewiania powinny całkowicie ustąpić.
Pamiętajmy o cieplejszym ubraniu i przykryciu się na przykład kocem, aby po przechłodzeniu szybciej rozgrzać organizm. Na szyję nie zaszkodzi założyć szalik lub cieplejszą chustę. Można też wziąć gorącą kąpiel, znakomicie rozwieje uczucie chłodu, a także sporządzić sobie gorącą herbatę.
Jeżeli mamy rozgrzewająca poduszkę elektryczną, nie zawahajmy się jej użyć. Podobnie zadziała termofor, rozgrzewając przechłodzone fragmenty ciała, szczególnie plecy czy kark. Nie podnośmy jednak temperatury ciała zbyt gwałtownie, aby znowu nie narazić go na szok termiczny.