Więcej podobnych tematów na stronie głównej Gazeta.pl
Nasza odporność na infekcje ratuje nas przed zachorowaniem w sytuacji, gdy stykamy się z patogenem. Im mocniejszy układ immunologiczny, tym łatwiej poradzi sobie z atakiem wirusa czy bakterii. Możemy o niego odpowiednio zadbać, aby dać mu więcej siły do walki. Od dawna wiemy, że jeżeli będziemy aktywni fizycznie, zadbamy o jakość snu i odpowiednio się odżywiamy, unikniemy niejednej infekcji. Są dowody, że niedobory cynku, selenu,żelaza, miedzi, kwasu foliowego i witamin A, B6, C oraz E zmieniają szybkość i zakres odpowiedzi immunologicznej. Zatem warto poszukać produktów spożywczych zawierających naturalne wzmacniacze odporności. Zajrzyjmy do naszego talerza.
Kilka lat temu naukowcy okryli, jak dobroczynną rolę w układzie immunologicznym mogą spełnić flawonoidy - naturalne związki organiczne, występujące w roślinach, które określa się mianem fitoskładników. Chronią przed wolnymi rodnikami, mają działanie przeciwzapalne, zwalczają zarazki. Szczególnie obficie flawonoidy występującymi w borówkach amerykańskich i innych w ciemnych owocach, w zielonej herbacie, w zielonych i czerwonych warzywach. A ponadto w kakao, winie, w przyprawach oraz w niektórych zbożach.
Przeciwutleniacze zwalczają tzw. wolne rodniki. Są to cząsteczki powstające w procesie rozkładania związków, takich jak białka, lipidy, kwasy nukleinowe i węglowodany lub pod wpływem promieniowania ultrafioletowego. To wolne rodniki odpowiadają za starzenie się organizmu i uszkadzanie DNA komórek. Zatem potrzebne są substancje, które są w stanie eliminować nadmiar wolnych rodników i chronić układ immunologiczny. Do takich należy teobromina, którą znajdziemy w ciemnej czekoladzie. Dobrym przeciwutleniaczem jest także witamina C.
Kurkuma, pozyskiwana z kłączy ostryżu żółta przyprawa, zawiera sporo związku zwanego kurkuminą. Ma ona udokumentowane działanie przeciwzapalne oraz przeciwutleniające i przeciwnowotworowe. Działa bakteriobójczo, zwalcza wirusy oraz grzyby.
Należy tutaj wspomnieć o działaniu przeciwzapalnym, jakie przypisuje się wielonienasyconym kwasom tłuszczowym. Źródłem dobroczynnych kwasów omega-3 są tłuste morskie ryby, takie jak łosoś, tuńczyk, sardynki oraz owoce morza. Kwasy omega-3 znajdziemy też w orzechach, pestkach dyni, w olejach roślinnych dobrej jakości.
Witaminę C znajdziemy w kiszonkach, cytrusach, w natce pietruszki, papryce, jarmużu, porzeczkach, truskawkach kiwi i w wielu nieprzetworzonych produktach spożywczych.
Sulforafan siarkoorganiczny to związek chemiczny zaliczany do tiocyjanianów. To on odpowiada za charakterystyczny zapach czosnku, czy też gotujących się brokułów. Uznaje się także jego właściwości przeciwutleniające. Źródłem tego związku są czosnek i cebula, por, szczypiorek oraz brokuły. Należy także pamiętać, że zarówno czosnek, jak i cebula to bogactwo witamin A,C oraz E, witamin z grupy B oraz związków mineralnych, w tym siarki, selenu, żelaza, magnezu.
Najwięcej beta-karotenu znajdziemy w czerwonych i pomarańczowych warzywach. Ale także w owocach, takich jak melony, brzoskwinie, śliwki, morele. Witaminę E zawierają dobre oleje z pierwszego tłoczenia, orzechy, migdały, kiełki roślin.
Jogurt i kefir to naturalne źródło bakterii, które są nieocenione dla utrzymania optymalnej flory bakteryjnej układu pokarmowego. Mikroflora jelitowa od dawna jest przedmiotem badań naukowych. Pojawiają się wciąż nowe dowody na jej niebagatelny wpływ na funkcjonowaniu organizmu, nieograniczony tylko do naturalnego środowiska, czyli jelit. Flora bakteryjna jelit bierze udział nie tylko w procesach metabolicznych, ale wpływa na odporność, a także decyduje o naszym samopoczuciu.
Oprócz fermentowanych produktów mlecznych znakomitym źródłem żywych kultury bakterii są kiszonki. Dla przykładu: kiszona kapusta, kiszone ogórki, które są ponadto bogatym źródłem witaminy C.