Naukowcy z Michigan Medicine na Uniwersytecie w Michigan wykazali szokującą rzecz. Otóż badanie EEG nie zawsze jest w stanie wykryć aktywność naszego mózgu mimo, że ten wcale nie śpi. EEG, czyli elektroencefalografia to badanie rejestrujące bioelektryczną aktywność komórek mózgowych. Po serii eksperymentów naukowcy twierdzą, że oglądając EEG mózgu osób będących pod wpływem znieczulenia lub w śpiączce, nie da się stwierdzić, czy człowiek jest, czy nie jest świadomy.
Zatem trwająca od dawna dyskusja na temat tego, co to znaczy być świadomym z punktu widzenia aktywności mózgu, nie została jeszcze zakończona. Jest to kluczowe zagadnienie, które powiązane jest z niektórymi decyzjami medycznymi, w tym ze znieczulaniem chorych będących w stanie wegetatywnym lub w śpiączce.
Do tej pory lekarze opierali się obrazowanych przez elektroencefalogram (EEG) wykresach w celu sprawdzenia poziomu aktywności mózgu. Po badaniach na Uniwersytecie w Michigan wiadomo już, że elektroencefalogram nie zawsze pokazuje rzeczywisty stan świadomości. Przeanalizowane wykresy EEG mózgów laboratoryjnych szczurów w czasie eksperymentu nie zawsze korelowały z ich zachowaniem. Stąd apel naukowców do lekarzy, aby byli bardziej ostrożni przy interpretacji danych uzyskanych dzięki EEG.
Gdy mózg znajduje się w stanie nieświadomości aparatura EEG wyświetla powolne i dość płaskie fale, obrazujące zmniejszoną aktywność mózgową. Takie fale obserwuje się u osób w czasie głębokiego snu lub u osób będących w stanie wegetatywnym oraz w śpiączce. Zespół badawczy postanowił jednak sprawdzić, jak wyglądają wykresy EEG tych części mózgu, które odpowiadają za utrzymywanie uwagi, samoleczenie oraz koordynację świadomości (czyli ośrodki znajdujące się w korze przedczołowej) w momencie gdy mózg zostaje obudzony jeszcze w trakcie znieczulenia.
Jak to wyglądało w praktyce? Otóż lekarze podali szczurom lek zawierający neuroprzekaźnik acetylocholinę jeszcze w czasie, gdy były pod wpływem znieczulenia. W efekcie szczury zaczęły się poruszać i chodzić, mimo że nadal działało znieczulenie. Neuroprzekaźnik wpływał w ten sposób na szczury tylko wtedy, gdy dostarczano go do przyśrodkowej kory przedczołowej. Szczury nie zbudziły się podczas stymulowania lekami tylnej części mózgu.
Kolejnym krokiem badaczy było przeanalizowanie EEG mózgu zwierząt i znalezienie tych czynników, które świadczyły o przebudzeniu. Podstawą było przekonanie, że skoro zwierzęta są świadome mimo znieczulenia, to aktywność pewnych ośrodków w mózgu powinna zostać odwzorowana na wykresie EEG. Ku zdziwieniu badaczy niczego takiego nie zauważyli. Zarówno u zwierząt uśpionych, jak i u aktywnych EEG było takie same.
Badanie potwierdza możliwość, że EEG nie zawsze jest w stanie uchwycić poziom świadomości u pacjentów w trakcie operacji chirurgicznej
- powiedział kierownik Katedry Anestezjologii U-M dr nauk med. George A. Mashour. Dalsze badania są o tyle intrygujące, że mogą dać odpowiedź na pytanie, jak świadomość objawia się w aktywności mózgu.
Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie The Journal of Neuroscience.
Źródło: ScienceDaily.com