Bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych jest ostrym, inwazyjnym zakażeniem, które zajmuje błony i przestrzenie płynowe otaczające mózg i rdzeń kręgowy, a w skrajnych przypadkach rozszerza się na cały mózg. Najczęściej wywołują je: meningokoki, pneumokoki, Haemophilus influenzae, E. coli, paciorkowce z grupy B, gronkowce, prątki gruźlicy i krętki Borrelia. Bakteryjne zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych dzieli się zwykle na ropne i nieropne (aseptyczne).
Oprócz zapalenia opon mózgowych o podłożu bakteryjnym diagnozuje się wirusowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych oraz grzybicze zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Infekcje bakteryjne stanowią połowę wszystkich przypadków, choć nie są częste i powszechne. Ze wstępnych danych Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w 2018 roku w Polsce zarejestrowano 869 zgłoszeń wystąpienia bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych o różnej etiologii (źródło).
Przyczyną bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych jest zakażenie bakteryjne ośrodkowego układu nerwowego, które szerzy się w obrębie błon i przestrzeni płynowych otaczających mózg i rdzeń kręgowy. Patogeny mogą przeniknąć do płynu mózgowo-rdzeniowego za pośrednictwem krwi z innego obszaru ciała, na przykład w wyniku powikłań zapalenia ucha czy zatok, złamania kości czaszki czy czyraka wargi górnej.
Źródłem zakażenia drobnoustrojami wywołującymi bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych są osoby chore bądź nosiciele, którzy nie odczuwają żadnych objawów, ale rozsiewają patogeny drogą kropelkową. Podatność na zakażenie zależy od ogólnego stanu zdrowia i odporności organizmu. Niektórzy ludzie znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka zachorowania. Choć choroba może dotknąć w każdym wieku, szczególnie narażone na zakażenia są dzieci do 5. roku życia oraz w wieku szkolnym. Nie bez znaczenia jest przebywanie w dużych zbiorowiskach ludzi, na przykład w żłobkach, przedszkolach, szkołach, akademikach czy dyskotekach.
Bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych rozwija się bardzo szybko, a objawy pojawiają się w ciągu kilku godzin do maksymalnie kilku dni (od 2 do 5) od zakażenia). Bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, niezależnie od bakterii, która wywołała zakażenie, manifestuje się takimi objawami jak:
Bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych jest stanem bezpośrednio zagrażającym życiu, dlatego wymaga jak najszybszej diagnostyki i wdrożenia leczenia.
Chorobę rozpoznaje się na podstawie charakterystycznych objawów. Po postawieniu diagnozy włącza się antybiotyk o szerokim spektrum działania. Leczenie, polegające na podawaniu antybiotyku oraz leków przeciwzapalnych i przeciwobrzękowych, prowadzone jest w warunkach szpitalnych. Trwa kilka tygodni.
Ponieważ bardzo ważne jest ustalenie, jaka bakteria wywołała zapalenie opon mózgowych (oraz na działanie jakiego antybiotyku jest wrażliwa), zleca się badanie płynu mózgowo-rdzeniowego pobranego poprzez punkcję w okolicy lędźwiowej. Wykonuje się również posiew krwi, wymaz z gardła oraz tomografię głowy. Antybiotykoterapię włącza się bezpośrednio po wykonaniu punkcji lędźwiowej.
Bakteryjne zapalenie opon mózgowych jest chorobą niebezpieczną, ponieważ ma błyskawiczny przebieg, wiąże się z nią duże ryzyko powikłań, a nawet śmierci. Zdarza się, prowadzi do niedowładów lub porażenia kończyn, padaczki, osłabienie słuchu, zaburzeń mowy czy ropni mózgu. Powikłania dotyczą nawet 30 procent chorych.
Dzięki stymulacji mózgu można zwalczyć bólem, a nawet chorobę Parkinsona. Zobacz fragment operacji
Źródło: PZH