Płukanie jelita grubego nie jest tym samym, co lewatywa, która wykonywana jest specjalnymi preparatami przed niektórymi zabiegami chirurgicznymi, przed kolonoskopią, a także przed porodem lub w przypadku ciężkich zaparć. Przy takim głębokim płukaniu wlewa się do jelit przez specjalną rurę lekko ogrzaną i przefiltrowaną wodę, znajdującą się pod ciśnieniem, która ma wypłukiwać z jelita zalegające tam złogi, zwane kamieniami kałowymi. Procedura jest powtarzana kilkakrotnie w czasie zabiegu i twa w sumie kilkadziesiąt minut.
Zwolennicy tej metody uważają, że pomaga oczyścić organizm z zalegających w jelitach resztek przemiany materii, które stwardniałe gromadzą się w okrężnicy. Te, jak je nazywają "kamienie kałowe", zostają w trakcie hydrokolonoterapii odklejane od ścian jelita, zmiękczane, a następnie usuwane. Używa się do tego celu samej wody, bez dodatku leków. Po zabiegu, dzięki ruchom perystaltycznym jelit, cały ten zalegający w jelitach toksyczny materiał jest usuwany z organizmu. Ma to spowodować, że po zabiegu czujemy się oczyszczeni, odzyskujemy wewnętrzną równowagę i spokój, a nasz organizm zaczyna wreszcie prawidłowo działać. Ma to być także metoda wspomagająca odchudzanie, ponieważ usunięcie rzekomo zalegających w jelitach kamieni kałowych pozwala odzyskać płaski brzuch.
Wśród argumentów miłośników takich zabiegów znajduje się, nieuzasadnione żadnymi badaniami przekonanie, że jelita osoby w średnim wieku zapchane są zalegającymi od lat resztkami pokarmowymi, stwardniałymi i przyklejonymi do jelit, które w sumie mogą ważyć nawet kilka, a nawet kilkanaście kilogramów. Tak przepełnione jelita uciskają inne narządy, stąd złe funkcjonowanie serca, płuc, wątroby, żołądka, trzustki i nerek - przekonują przedstawiciele medycyny alternatywnej. Te kamienie kałowe mają tendencję do fermentowania w jelitach, co ma negatywny wpływ na zdrowie. Ma dochodzić bowiem do zjawiska autointoksykacji, czyli samozatruwania organizmu. Kamienie kałowe są także źródłem toksyn zatruwających cały organizm. To te toksyny mają powodować złe samopoczucie, rozdrażnienie, podenerwowanie, a także depresję. Takie samozatrucie wywołuje choroby, w tym choroby skóry, wzdęcia, a nawet nowotwory. Pozbycie się więc kamieni kałowych na uzdrawiać organizm.
Lekarze od dawna powtarzają, że głębokie płukanie jelita grubego jest szkodliwe dla zdrowia i może wywołać szereg komplikacji zdrowotnych. Po pierwsze, nie ma czegoś takiego jak powszechnie występujące kamienie kałowe. W zdrowym organizmie resztki pokarmowe i toksyny są usuwane dzięki naturalnej pracy jelit. Złogi w jelitach dotyczą tylko niewielkiej grupy osób, które są obłożnie chore i przez to unieruchomione w łóżku, czasem także dotyczą osób starszych lub nadmiernie otyłych. Jest to wynik przewlekłych zaparć, które zdarzają się osobom chorym, leżącym długo w łóżku lub mało aktywnym fizycznie.
Zabieg opiera się jedynie na efekcie placebo, a nie na rzeczywistych korzyściach zdrowotnych. Nie zauważa się żadnych trwałych pozytywnych zmian w organizmie po takim zabiegu płukania, wręcz przeciwnie, dochodzi do długotrwałego zaburzenia mikroflory jelit, bez której te nie mogą prawidłowo funkcjonować. Odbudowa flory bakteryjnej jelit może potrwać tygodnie lub miesiące, tymczasem organizm przeżywa stres, zamiast uzdrowienia. Autointoksykacja nie została, jak na razie, nigdzie udowodniona naukowo, nie istnieje także w świecie zwierząt, zatem trudno jest się lekarzom zgodzić z tą koncepcją.
Zwolennicy metody obiecują także obniżenie masy ciała. Nie znajduje to jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości. Pozbycie się kału nie rozwiązuje problemu nadwagi i nie ma nic wspólnego z redukcją tkanki tłuszczowej. Jeżeli płukanie jelita grubego usuwa nawet kilkanaście kilogramów kamieni kałowych, to dlaczego po zabiegu nie zauważa się takiego spadku wagi? - pytają lekarze, przeciwni takim zabiegom.
Wśród niebezpiecznych dla zdrowia skutków ubocznych głębokiego płukania jelita grubego znajdują się:
Lekarze zalecają zatem, zamiast kosztownego zabiegu, naturalne metody oczyszczania, czyli racjonalną, bogatą w błonnik dietę oraz picie dużej ilości wody, a ponadto ruch fizyczny i prowadzenie zdrowego trybu życia.