Relaksyna - hormon ważny nie tylko przy porodzie. Możliwe, że odgrywa istotną rolę w procesie nowotworzenia

Relaksyna jest hormonem związanym przede wszystkim z układem rozrodczym. Występuje nie tylko u kobiet: znajduje się także w męskim nasieniu. Im więcej dowiadujemy się o systemie hormonalnym człowieka, tym odkrywamy więcej zadań wypełnianych przez jego elementy.

Relaksyna to hormon uwalniany przez organizm kobiety głównie w ciąży. Dla wielu przyszłych mam jego zwiększona ilość jest niezauważalna, inne mają w związku z tym procesem przykre dolegliwości. Najczęściej pod koniec ciąży niektóre kobiety odczuwają ból (zazwyczaj przy wysiłku czy zmianie pozycji, choćby przy wstawaniu z łóżka) w dolnym odcinku miednicy. Oczywiście, może go powodować wstawiająca się w kanał rodny główka płodu (uciska nie tylko pęcherz moczowy ciężarnej, ale także spojenie łonowe). To jednak nie jest jedyna przyczyna dolegliwości.Pewną rolę odgrywa też relaksyna.

Relaksyna - zasadniczo łagodząca

Relaksynę odkrył w 1926 roku endokrynolog Frederick L. Hisaw. To polipeptydowy polipeptydowy (na bazie aminokwasów) hormon, produkowanym przez ciałko żółte i doczesną (u kobiet) oraz prostatę (u mężczyzn). Ciałko żółte powstaje w wyniku przekształceń pęcherzyka jajnikowego, w trakcie owulacji. Doczesna to błona śluzowa macicy (zwykle nazywana endometrium), ale w czasie, gdy przygotowuje się na przyjęcie zarodka, określa się ją w ten sposób. Prostata (gruczoł krokowy) między innymi produkuje wydzielinę zawierającą relaksynę, która wzmaga ruchliwość plemników i pomaga im przetrwać w kwaśnym środowisku układu rozrodczego żeńskiego.

Relaksyna:

  • w czasie ciąży umożliwia powiększanie się macicy
  • podczas porodu wpływa hamująco na skurcze mięśni macicy i rozluźniająco na spojenie łonowe,
  • ułatwia także rozciąganie się mięśnia szyjki macicy i przejście dziecka przez kanał rodny.
  • nie wyklucza się też jej roli w prawidłowym nawodnieniu i "odżywieniu" łożyska, w związku z syntezą cukrów.

Relaksyna podczas ciąży wpływa na cały organizm kobiety, a nie tylko na miednicę i narządy rodne. Przygotowuje ciało przyszłej matki do szczęśliwego finału tak, by mogło pomieścić intensywnie rozwijający i powiększający się płód, a także, by kości, stawy, mięśnie i więzadła ciężarnej były wystarczająco elastyczne.

Relaksyna - problemy

Kiedy jednak hormon działa zbyt intensywnie, pod jej wpływem kości spojenia łonowego nieco się rozchodzą, a to może być nieprzyjemne. Problem dotyczy szczególnie przyszłych mam, które nie są wysportowane i mają raczej wąski układ miednicy.

Jeśli dolegliwości się nasilają, wskazana jest konsultacja lekarska, by wykluczyć inne przyczyny, a także zapobiec dalszemu rozchodzeniu się kości. Po porodzie wrócą one najpewniej na swoje miejsce i problem sam ustąpi. Tylko w wyjątkowych wypadkach trzeba pomóc naturze, nosząc przez pewien czas specjalny pas ściągający.

Za wysoki poziom relaksyny w ciąży może prowadzić do wystąpienia niewydolności cieśniowo-szyjkowej. To stan, gdy szyjka macicy zaczyna się przedwcześnie rozwierać, przez co jest niezdolna do podtrzymania ciąży. Do objawów należą plamienia, zwiększenie ilości wydzieliny z pochwy oraz uczucie napięcia w podbrzuszu. Szacuje się, że niewydolność cieśniowo-szyjkowa (o różnym nasileniu i konsekwencjach) może dotyczyć jednej na sto kobiet w ciąży.

Za niski poziom relaksyny podczas porodu może uniemożliwić poród naturalny.

Relaksyna, skóra i coś jeszcze?

Poza przejściowymi nieprzyjemnościami, relaksyna może "odbierać urodę". Uważa się, że przyczynia się do powstawania typowych dla ciąży rozstępów, gdyż zmniejsza ilość kolagenu w organizmie. Chociaż dziś medycyna estetyczna już całkiem dobrze radzi sobie z ubytkami tego cennego białka, które wpływa generalnie na kondycję skóry, a także jej przydatków (głównie włosów), problemom lepiej zapobiegać. Stąd - specjalne kosmetyki dla ciężarnych należy stosować, nim spory brzuszek zdąży trwale zmienić wygląd skóry.

Budową relaksyna przypomina zdecydowanie lepiej znaną insulinę, a także oksytocynę i wazopresynę. O tych hormonach coraz częściej mówi się nie tylko w kontekście fizjologii, ale nawet relacji. Oksytocynę, kiedyś wiązaną niemal wyłącznie z akcją porodową, okrzyknięto hormonem przywiązania, a wazopresynę (łączoną kiedyś tylko z procesem zagęszczania moczu) - hormonem niewierności.

Zobacz wideo

Zarazem - bliska krewniaczka nie ma bliższych relacji z tymi hormonami, żadnych interakcji z ich receptorami i ma odmienne właściwości biologiczne.

Relaksyna - ważniejsza niż sądzono?

Zrozumiałe, że ciało kobiety zmienia się w ciąży i problemy ze skóra czy spojeniem łonowym są zazwyczaj akceptowane przez przyszłe matki. Niestety, niewykluczone, że relaksyna ma też ważniejszą, ciemną stronę. Niewykluczone, że może odgrywać pewną rolę w procesach nowotworowych, a także ułatwiać im przerzuty do innych narządów. Z drugiej strony badacze wierzą, że może pewnego dnia będzie wykorzystywana w terapiach antynowotworowych. Na obecnym etapie to jednak tylko hipotezy.

Informacje o ewentualnym związku relaksyny z nowotworami na podstawie:

Kamila Domińska Relaksyna – hormon ciążowy zaangażowany w proces nowotworzenia Zakład Endokrynologii Porównawczej, Katedra Medycyny Molekularnej i Biotechnologii, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, Polska Ginekol Pol. 2013, 84, 126-130

Więcej o: