Wygląda jak scena z horroru, ale to nie film. Mężczyznę bolało ucho. Okazało się, że miał w nim motyla

Mężczyzna z Wietnamu uskarżał się na kilkudniowy ból ucha. Okazało się, że w jego kanale słuchowym zagnieździł się motyl, który był już martwy. Lekarz usunął owada i obyło się bez komplikacji zdrowotnych.
Zobacz wideo

Mężczyzna z Wietnamu, którego imię i nazwisko nie są znane, przez kilka dni zmagał się z bólem ucha. Podczas wizyty u lekarza okazało się, że w narządzie słuchu pacjenta zagnieździł się niewielki motyl. Owad był już martwy.

 

Mężczyzna sam miał podejrzenie, że do jego ucha wszedł owad, jednak dopiero szczegółowe badanie potwierdziło tę diagnozę. Dr Tuan, który pracuje w jednej z klinik w prowincji Ha Nam (północny Wietnam), zbadał kanał słuchowy pacjenta przy pomocy sondy z kamerką.

Usunięcie motyla z ucha pacjenta

Lekarz miał niewielki problem z usunięciem motyla. Przy drugiej próbie w końcu udało się to zrobić za pomocą dużej metalowej pęsety. Zagraniczne media nie podają informacji o jakichkolwiek komplikacjach zdrowotnych u pacjenta, w którego uchu zagnieździł się owad.

Nie wiadomo, kiedy i w jaki sposób motyl dostał się do ucha mężczyzny.

To jest dość rzadki przypadek i najczęściej występuje w krajach tropikalnych. W takiej sytuacji najlepiej udać się do specjalisty w celu usunięcia nieproszonego gościa

- tłumaczył w rozmowie z Newsweek profesor Carl Philpott, lekarz z Wielkiej Brytanii.

Owad w uchu - co robić?

Owady mogą wlecieć do ludzkiego ucha i nie móc się wydostać na zewnątrz. Może się to zdarzyć również podczas snu. Specjaliści odradzają usuwanie ich na własną rękę, np. patyczkiem do uszu. W ten sposób owad może się bowiem zagnieździć jeszcze głębiej, a w konsekwencji uszkodzić ucho środkowe bądź też błonę bębenkową, np. drapiąc ją podczas próby wydostania się. Dlatego też w takich przypadkach należy jak najszybciej udać się do lekarza.

Więcej o: