Naukowcy odkryli mechanizm wapnienia tętnic. To nadzieja na zapobieganie demencji, udarom i zawałom serca

Niemal u 30 procent osób powyżej 45. roku życia stwierdza się obecność złogów wapnia w naczyniach krwionośnych. Problem jest niebagatelny, ponieważ zwapnienie pięciokrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej. Dlatego z taką nadzieją patrzy się na wszelkie odkrycia, które mogą wyjaśnić przyczyny tego procesu.
Zobacz wideo

Naukowcy od lat zajmowali się problemem zwapnienia naczyń krwionośnych, czyli procesem odkładania się soli wapnia na wewnętrznych ściankach tętnic. Zastanawiano się, jaki jest mechanizm tego procesu, co jest bezpośrednim impulsem? Badania prowadzone w King's College London sugerują, że za powstawanie złogów wapnia odpowiada cząsteczka poli(ADP-rybozy), którą wytwarzają uszkodzone komórki. Odkryty mechanizm stwardnienia tętnic może pomóc w stworzeniu leków, które zapobiegają zawałowi serca, demencji oraz udarom mózgu.

Dlaczego wapnieją naczynia krwionośne

Wraz z wiekiem w naczyniach krwionośnych, do tej pory elastycznych, zaczyna się odkładać wapń. To powoduje stopniowe usztywnienie tętnic. Do tego procesu przykładają się także choroby, takie jak cukrzyca i choroby nerek, zaburzenia hormonalne i inne czynniki. Dodatkowym czynnikiem sprawczym jest płytka miażdżycowa, na której łatwo odkłada się wapń. Proces zwapnienia naczyń krwionośnych jest trudny do zatrzymania i leczenia.

Angielscy naukowcy uważają, że mechanizm, powodujący odkładanie się wapnia, jest wyzwalany przez cząsteczkę zwaną poli(ADP-ryboza), która jest wytwarzana przez uszkodzone komórki lub komórki z uszkodzonym DNA.

Jeżeli zatem za proces wapnienia tętnic odpowiadają chore komórki, to znaczy, że można je wyleczyć

- mówią badacze z King's College London. Badania opublikowano w czasopiśmie "Cell Report".

W trakcie badań naukowcy zauważyli, że jeżeli na zewnątrz komórek znajdowano cząsteczki poli(ADP-rybozy), to zazwyczaj towarzyszyło temu nagromadzenie wapnia na ściance naczynia krwionośnego, a także wiele martwych komórek lub z uszkodzonym DNA wokół. Okazało się przy tym, że cząsteczki poli(ADP-rybozy) wiążą się z wapniem oraz z niektórymi białkami, które znajdują się w przestrzeni międzykomórkowej w ścianach tętnic i w tkankach.

Wniosek, jaki nasunął się badaczom po tym odkryciu, zmienia spojrzenie na cząsteczkę poli(ADP-rybozy) i jej rolę w organizmie. Wiązano ją do tej pory z naprawą DNA. Cząsteczka poli(ADP-rybozy) odgrywa kluczową rolę w budowie kości, ale w naczyniach krwionośnych odpowiada za zwapnienia.

Kolejne eksperymenty pokazały, że gdy enzym, który odpowiada za wytwarzanie poli(ADP-rybozy), jest zablokowany, wapń przestaje się odkładać na ściankach naczyń. Do zablokowania tego enzymu wykorzystano antybiotyk zwany minocykliną, który stosuje się zwykle w leczeniu trądziku. 

Nowy lek nie zastąpi profilaktyki

Zapobieganie zwapnieniom w naczyniach krwionośnych dzięki znanemu już lekowi daje wiele nadziei. Jednocześnie, jak podkreślają badacze, nie zastąpi to profilaktyki, w tym unikania palenia papierosów oraz stosowania odpowiedniej diety i prowadzenia zdrowego stylu życia. Nie wiadomo też, czy antybiotyk pomoże przy rozległych zwapnieniach, konieczne są zatem dalsze badania.

Powstanie leków, które byłyby inhibitorem poli(ADP-rybozy), czyli powstrzymywały reakcje chemiczne, w które wchodzi ta cząsteczka, to nadzieja dla chorych z niewydolnością krążenia, dusznicy. Takie leki zmniejszałyby również ryzyko zachorowania na zawał serca i doznania udaru mózgu.

Źródło: The Guardian

Więcej o: