Naukowcy są przekonani, że właśnie poznali granice fizycznej wytrzymałości ludzi. Doszli do tego, badając uczestników kilku imprez sportowych, które wymagały ogromnej wytrzymałości - takich jak: bieg na 3000 mil z Kalifornii do Waszyngtonu czy też Tour de France i inne mordercze zawody. Badania prowadził Duke University w Stanach Zjednoczonych.
Zawodnicy, których poddano badaniom, w ciągu sześciu miesięcy brali udział w sześciu maratonach tygodniowo. Analizowano, w jaki sposób ten ogromny wysiłek fizyczny wpływał na ich ciało. Najpierw rejestrowano spoczynkowe tempo metabolizmu, czyli liczbę kalorii, którą spala organizm bez jakiejkolwiek aktywności. W trakcie wyścigu powtarzano badanie, dzięki czemu można było stwierdzić, ile kalorii zostało spalone w wyniku ekstremalnego wysiłku fizycznego.
Badacze stwierdzili, że trwała maksymalna wytrzymałość człowieka jest 2,5 raza większa od tempa metabolizmu spoczynkowego organizmu. Powyżej tej granicy długoterminowy maksymalny wysiłek jest niemożliwy, bo organizmowi zaczyna brakować energii i nie nadąża z jej produkowaniem. Jest to więc właściwie pokarmowy limit trwałego maksymalnego wydatku energetycznego. Przy czym dotyczy to dużego wysiłku trwającego od pół dnia do 250 dni.
Udało się także ustalić zależność między długością wydarzenia sportowego a zużyciem energii - okazało się, że im dłuższy wysiłek, tym trudniej jest spalić kalorie. Czyli na krótszą metę jesteśmy w stanie wytrzymać morderczy wysiłek, niejako ponad nasze siły, ale nie trwa to długo. Gdy dochodzimy do granicy 2,5-krotności tempa metabolizmu spoczynkowego, musimy zwolnić.
Przy okazji naukowcy poddali badaniom również kobiety będące w ciąży. Ku ich zdumieniu okazało się, że ciężarne kobiety żyją niemal na granicy tego, z czym radzi sobie ludzkie ciało. Zużycie energii wynosi u nich 2,2 raza więcej niż spoczynkowe tempo metabolizmu.
Naukowcy uważają, że ta nieprzekraczalna bariera wynika z budowy ludzkiego układu pokarmowego. Organizm nie jest po prostu w stanie na tyle szybko strawić pokarm, wchłonąć składniki odżywcze i wytworzyć energię, aby wystarczyło jej na długi maksymalny wysiłek. Ciało wykorzystuje oczywiście wtedy swoje zasoby, czyli spala tłuszcz i mięśnie, potem odbudowując to w "wolniejszych" momentach. Ale gdy dochodzi do granicy wyczerpania, ciało także nie nadąża z dostarczaniem odpowiedniej ilości energii.
Badacze uważają, że ich odkrycie może pomóc w ustaleniu optymalnych długoterminowych programów treningowych, a także w zaplanowaniu startu w maratonach czy wyścigach. Bo, znając dokładnie swoją granicę wytrzymałości, można tak zaplanować przebieg wyścigu, aby maksymalnie precyzyjnie rozłożyć swoje siły.