Pszczoła czarna, uznana za gatunek wymarły, ku radości ekologów i wszystkich miłośników przyrody, zaczęła powracać na nasze łąki. Jej łacińska nazwa brzmi Xylopa violacea, czyli zadrzechnia fioletowa. Bo pszczoła czarna tak naprawdę jest raczej... fioletowa. Ma dość pękaty tułów i spore skrzydła w kolorze ciemnego fioletu. Jest też większa od zwykłej pszczoły. Długość ciała zadrzechni fioletowej wynosi około 20-23 mm, gdy tymczasem u najbardziej znanej pszczoły miodnej dochodzi do 15-16 mm.
Pszczoła czarna jest największą pszczołą, żyjącą w Polsce (należy do największych polskich błonkówek). Nigdy nie było jej u nas dużo, a jej populacja od początku XX wieku stopniowo malała, aż w 2002 uznano ją w Polsce za gatunek wymarły. W ostatnich latach jednak spostrzeżono, nieliczne jeszcze, zadrzechnie fioletowe, pracujące na łąkach w kilku zakątkach Polski. W 2005 roku odnotowano czarne pszczoły na terenie Poleskiego Parku Narodowego, a potem w Bieszczadach Zachodnich, w Oławie, Miechowie, we Włoszczowej, a nawet we Wrocławiu, gdzie zauważono je w 2016 roku.
Jej nieśmiały jeszcze powrót może być związany ze zmianami klimatycznymi. Pszczoła czarna jest bowiem gatunkiem ciepłolubnym. Lubi stare uschnięte drzewa, suche łąki przypominające stepy, słoneczne miedze. Jest też pszczołą samotnicą, a więc nie żyje w roju, jak pszczoły miodne. Dzika pszczoła czarna zakłada gniazda w starych, spróchniałych drzewach, w których wierci korytarze. Ma potężne żuwaczki, które służą jej do wygryzania w uschniętych pniach drzew korytarzy i budowania tam gniazd. Pojawia się w maju i jest aktywna całe lato.
Jak pomóc czarnej pszczole przetrwać? Stowarzyszenie Natura i Człowiek apeluje o pozostawianie starych, próchniejących drzew owocowych, a także lip czy wierzb, aby owad miał gdzie się osiedlać i gniazdować. Pszczoła czarna lubi łąki, na których rośnie szałwia, glicynia, czyściec wełnisty, pachnący groszek, żmijowiec, kłosowiec pomarszczony. Jeśli chcemy zatem zwabić pożyteczną pszczołę do naszego ogrodu, posiejmy w nim te kwiaty.
Stowarzyszenie Natura i Człowiek nawołuje również do prowadzenia wspólnych badań nad pszczołą czarną (a właściwie, jak już pisaliśmy, nad pszczołą fioletową). Można to zrobić, dokumentując jej pojawienie się. Zdjęcie wraz z opisem miejsca, w którym spotkaliśmy pszczołę czarną, należy przesłać na adres naturaiczlowiek@gmail.com.
Chociażby dlatego, że ponad 80 procent gatunków roślin uprawnych jest zapylanych właśnie przez pszczoły. I to nie tylko przez te hodowane przez człowieka, czyli pszczoły miodne, ale przede wszystkim przez owady żyjące dziko, w tym zwłaszcza dzikie pszczoły. To właśnie im najbardziej grozi wyginięcie. W naszym kraju żyje niemal 470 gatunków pszczół, z czego 80 proc. to pszczoły samotnice. Aby przetrwać, potrzebują łąk pokrytych różnorodną roślinnością, czystego środowiska oraz... naszej uwagi i troski.
Tylko działając razem, możemy pomóc pszczołom. Dlatego już po raz siódmy dzięki akcji Adoptuj Pszczołę wspólnie z Greenpeacem i tysiącami naszych czytelników wspólnie dbamy o to, by pszczołom w Polsce żyło się coraz lepiej. Twórz z nami kraj wolny od toksycznych pestycydów, pełen rozbzyczanych sadów i łąk, w którym skutki negatywnych dla przyrody i ludzi zmian klimatycznych są okiełznane. TUTAJ MOŻESZ ADOPTOWAĆ PSZCZOŁY! >>