Uprawianie ogrodu to jedna z najpiękniejszych pasji ludzkości. Przynosi nam tak wiele korzyści, że właściwie nie wiadomo od czego zacząć. Przybywanie na świeżym powietrzu i kontakt z przyrodą, którą można kształtować własnymi rękami, aby jeszcze bardziej cieszyła oczy, daje wielu osobom uczucie radości i spełnienia. A ogrodnictwo ma ponadto inny niebagatelny plus - jest korzystne dla zdrowia.
Gdzieś tam, wewnętrznie, jesteśmy o tym przekonani, ale naukowcy lubią sprawdzać tego typu stwierdzenia, aby znaleźć niepodważalne dowody. Na łamach British Journal of Sports Medicine pojawił się na początku lutego artykuł podsumowujący dwunastoletnie badania, prowadzone na próbie ponad 88 tysięcy Amerykanów w wieku 40-85 lat, które wykazały, że sport, a także inne zajęcia fizyczne, w tym uprawianie ogrodu, jeśli są wykonywane regularnie, zmniejszają ryzyko zachorowania na raka oraz na choroby układu krążenia. Praca w ogrodzie, odpowiednio intensywna, włącznie z przekopywaniem ziemi i porządnym grabieniem, to tak, jakbyśmy intensywnie ćwiczyli na siłowni. Zresztą, chodzi tutaj o każdy rodzaj intensywnego ruchu: szybki spacer, taniec, czy choćby rower. Wyniki badań pokazały, że wśród osób, ćwiczących minimum 10 minut dziennie, ryzyko zgonu z powodu chorób, takich jak rak czy choroby krążenia, zmniejszyło się o 18 proc., natomiast poświęcenie na aktywność fizyczną przez 2,5 do 5 godzin dziennie, zmniejsza ryzyko zgonu z powodu raka lub chorób serca aż o 31 proc.
Praca w ogrodzie przynosi naprawdę dużo korzyści dla zdrowia. A zaczyna się od prostej konstatacji: uprawianie ogródka zmniejsza samotność, przybliża nas do ludzi z podobną pasją. Jest sposobem na wspólne spędzanie czasu, tematem do rozmowy i wymiany doświadczeń. Praca w ogrodzie wraz z dziećmi to nie tylko świetna zabawa, ale także możliwość oderwania dzieciaków od ekranu komputera i zażywania przez nich ruchu. W ogrodzie możemy nauczyć dzieci, że warto dbać o przyrodę i jej zasoby.
Pobyt w ogrodzie to dodatkowe dawki witaminy D, dotlenienie organizmu i wszechstronny ruch dla naszych mięśni. Trzeba się przecież zginać, prostować, skręcać ciałem, rozciągać mięśnie, a przy tym bez monotoni powtórzeń, które są zmorą ćwiczeń na siłowni.
Uprawianie ogródka, jak dowiedli holenderscy naukowcy, zmniejsza poziom stresu. Badania wykazały, że u osób, które spędzały czas w pracując w ogrodzie, obniżał się w organizmie poziom kortyzolu, hormonu stresu. Praca w ogrodzie - dosłownie - uszczęśliwiała. Wiadomo także, że zajmowanie się ogrodem obniża u starszych ludzi ryzyko rozwoju demencji - i to o aż 36 procent. Praca w ogrodzie może dostarczyć wiele satysfakcji, przynieść plony, które będą nam inaczej, po prostu lepiej smakować, niż kupione w warzywniaku, a także spowodować, że przyczynimy się do ochrony przyrody, chociażby pomagając przetrwać ptakom czy pszczołom.
I znowu można powołać się na badania. Naukowcy z Uniwersytetu w Sydney przebadali około 150 tysięcy osób w wieku powyżej 45 lat. Obserwacje doprowadziły naukowców do wniosku, że nawet godzina dziennie, poświęcona na intensywniejsze ćwiczenia fizyczne, takie jak aerobic, tenis czy pływanie, obniża o 64 procent ryzyko zgonu z powodu chorób serca. Natomiast umiarkowana aktywność fizyczna przez godzinę dziennie, polegająca, na przykład na pracach w ogrodzie, zmniejszyła ryzyko śmierci z powodu chorób krążenia o 20 procent. Badania zostały opublikowane w Journal of the American College of Cardiology.