Dopiero niedawno wynaleziono lek na jad meduzy pudełkowej. Dokonali tego naukowcy z Uniwersytetu w Sydney, którzy odkryli antidotum na użądlenie przez to najbardziej jadowite stworzenie świata. Do odkrycia doszło dzięki pracy zespołu badaczy z Centrum Charlesa Perkinsa, którym kierowali prof. Greg Neely oraz dr Raymind (Mat-Tad) Lau. Naukowcy analizowali jad meduzy pudełkowej, aby poznać sposób działania na organizm człowieka i znaleźć czynniki, które powodują ból i zagrażają życiu. W efekcie udało im się znaleźć lek, który znosi objawy użądlenia, pod warunkiem, że zostanie podany do 15 minut po poparzeniu przez meduzę. Antidotum na jad osy morskiej testowano, jak do tej pory, najpierw na wyizolowanych komórkach ludzkich, a następnie na myszach. Teraz naukowcy mają nadzieję na opracowanie leku do szerokiego zastosowania u ludzi. Badacze są zdania, że najlepszy byłby środek, który można by rozpylać w miejscu użądlenia i są na etapie poszukiwania partnerów w celu wprowadzenia leku do powszechnego użytku.
Badania prowadzono na poziomie genów. Z genomu ludzkiego wyodrębnione zostały poszczególne sekwencje genów, które poddawano działaniu jadu i śledzono sposób działania trucizny. Naukowcy przebadali w ten sposób tysiące kombinacji i wyodrębnili te komórki, które były w stanie przetrwać działanie trucizny. Badanie wykazało, że do skuteczności jadu przyczynia się obecność cholesterolu. Przyszło im do głowy, aby w takim razie potraktować komórki dostępnymi lekami zwalczającymi cholesterol. Zastosowali jeden z leków, który jest bezpieczny dla ludzi i tak odkryli związek, który blokuje działanie jadu osy morskiej. Ten lek, nałożony na skórę bezpośrednio po poparzeniu przez meduzę, hamuje działanie jadu: całkowicie zatrzymuje martwicę i bliznowacenie skóry oraz ból. Nie jest jeszcze pewne, czy powstrzymuje także grożący człowiekowi atak serca, wywoływany przez jad, ponieważ wymaga to dalszych prac badawczych.
Meduzy pudełkowe żyją u północnych wybrzeży Australii, a także w płytkich wodach przybrzeżnych strefy tropikalnej Oceanu Indyjskiego i Spokojnego, w okolicy południowo-wschodniej Azji (Filipiny). Stworzenie żywi się małymi rybami i krewetkami. Zwykle osy morskie unoszą się w wodzie, ale polując osiągają szybkość około 7,5 km na godzinę. Istnieją dwa gatunki meduzy pudełkowej: mała i olbrzymia, z ciałem wielkości ok. 16-24 cm oraz z czułkami dochodzącymi do 3 metrów długości. Na każdym z czułków znajdują się miliony parzydełek, wypełnionych jadem. Meduza ma szaroniebieską barwę i 24 narządy wzroku. Nie ma naturalnych wrogów poza żółwiem zielonym, który się nią żywi. Toksyna, znajdująca się w jadzie osy morskiej, atakuje układ nerwowy i serce oraz wywołuje martwicę skóry. Dotychczas, po ugryzieniu przez meduzę, jedyną skuteczną metodą ratunku po rozległym poparzeniu, było natychmiastowe rozpoczęcie reanimacji w celu utrzymania akcji serca. W ostatnich latach w wyniku poparzenia przez osę morską zmarło w Australii 67 osób, w tym 12 dzieci.
Źródło: sydney.edu.au