Zbliża się kolejna edycja Europejskiego Tygodnia Szczepień (24-30 kwietnia 2019 r.), w tym roku pod hasłem: Poznaj i udostępnij fakty na temat szczepień oraz Bohaterowie szczepień. Jest to cykliczna akcja promocyjno-informacyjna na temat szczepień, której patronuje Światowa Organizacja Zdrowia. Celem akcji jest rzetelne informowanie społeczeństwa o szczepieniach, zapobieganie dezinformacji, uświadamianie, jakie korzyści dla naszego zdrowia i zdrowia następnych pokoleń płyną z masowych szczepień. W tym roku skupiono się na pokazywaniu rzetelnych danych oraz na uhonorowaniu osób, które przyczyniają się do propagowania szczepień i do ich praktycznej realizacji. Są to naukowcy, lekarze, pielęgniarki oraz rodzice, świadomi odpowiedzialności za zdrowie swoich dzieci i za zdrowie osób, których z różnych powodów nie można zaszczepić.
Europejski Tydzień Szczepień przebiega pod następującymi hasłami:
Światowa Organizacja Zdrowia nie ma wątpliwości, że dzieje się coś niedobrego - wracają choroby zakaźne, takie jak odra czy różyczka. Według danych WHO w Europie w 2018 roku na odrę zachorowało ponad 82 tysiące osób, z tego 72 osoby zmarły. Także w naszym kraju na tę groźną chorobę zakaźną zapada coraz więcej osób. Dane NIZP-OZH za okres do 30 marca 2019 roku mówią o liczbie 554 przypadków zachorowania na odrę, w porównaniu do 32 przypadków w analogicznym okresie zeszłego roku. A trzeba sobie uświadamiać, że powikłania po odrze są wyjątkowo groźne dla zdrowia. Są to, m.in. zapalenie płuc, utrata słuchu, ostra biegunka, a nawet śmierć. Jedynym sposobem zabezpieczenia się przed zachorowaniem na odrę są szczepienia.
Kolejna zakaźną chorobą, która mogłaby być wyeliminowana w Europie dzięki szczepieniom, jest różyczka, groźna dla kobiet w ciąży oraz ich nienarodzonych dzieci. Lekarze przypominają, że zakażenie różyczką może doprowadzić do poronienia, przedwczesnego porodu lub wad wrodzonych u dziecka, takich jak uszkodzenia mózgu, słuchu i wzroku oraz serca. Aż 9 na 10 kobiet, zarażonych różyczką na wczesnym etapie ciąży, może ją stracić lub urodzić dziecko w zespołem różyczki wrodzonej.
Co to jest odporność zbiorowiskowa? W przypadku chorób, przenoszonych z człowieka na człowieka, tylko większa liczba osób odpornych może zatrzymać pochód wirusa i ochronić w ten sposób osoby nieuodpornione oraz przeciwdziałać epidemiom. Dla przykładu, przed wprowadzeniem odpowiedniej szczepionki, odrą zarażał się prawie każdy, kto znalazł się w zasięgu wirusa. Dzięki szczepieniom, w ciągu ostatnich dwudziestu lat liczba zachorowań na odrę w Europie spadła, według WHO, o ponad 90 procent. Wirus już nie mógł znaleźć wystarczającej liczby osób nieodpornych, aby dalej zarażać. Łańcuch zakażeń wirusem odry przerwały więc osoby zaszczepione. Do powstania odporności zbiorowiskowej (odporności stadnej, grupowej) konieczne jest zaszczepienie około 95 procent społeczeństwa, chociaż przy różnych chorobach ten próg nieco się zmienia. Dla odry jest to 95 procent, dla krztuśca - 92-94 procent, dla błonicy i różyczki - 83-86 procent, a dla świnki - 75-86 proc.
WHO podkreśla, że poddając szczepieniu siebie i swoje dzieci, chroni się przed zachorowaniem nie tylko swoją rodzinę, ale także inne osoby, które nie mogą być z różnych powodów zaszczepione. Są to, na przykład niemowlęta, zbyt jeszcze małe, aby je zaszczepić lub osoby o obniżonej odporności organizmu, których szczepić nie wolno. Dlatego też coraz częstsze odmawianie szczepień, jest groźne dla całej populacji, a szczególnie dla tych, którzy sami się nie obronią, czyli noworodków i ciężko chorych osób.