Lordoza to naturalne wykrzywienie organizmu w odcinku szyjnym kręgosłupa. Do jej zadań należy stabilizacja głowy i grzbietu, dodatkowo amortyzuje wstrząsy, które pojawiają się w czasie chodzenia oraz zwiększa wytrzymałość kręgosłupa na przeciążenia. Kiedy coś robimy lordoza oraz kifoza (łukowate wygięcie kręgosłupa w stronę grzbietową) pogłębiają się, ale w czasie spoczynku wracają do swojego poprzedniego ułożenia. W niektórych przypadkach dochodzi jednak do stałego spłycenia lub pogłębienia lordozy, a to może wywoływać szereg nieprzyjemnych dolegliwości i mocno utrudnić codzienne funkcjonowanie.
Spłycenie lordozy nie jest oddzielną jednostką chorobową, a jedynie sygnałem, że w obrębie szyjnego odcinka kręgosłupa dzieje się coś niepokojącego. Przypadłość może mieć związek z chorobą zwyrodnieniową. Do jej spłycenia może dojść także wskutek urazu spowodowanego wypadkiem komunikacyjnym. Bardzo często jednak spłyceniu lordozy winna jest nieprawidłowa postawa ciała. Osoby, które mają spłyconą lordozę uskarżają się przede wszystkim na:
Zniesienie lordozy szyjnej to nic innego jak przeprost szyjnego odcinka kręgosłupa. Skutkuje to nadmierną ruchomością głowy w stosunku do kręgosłupa. Schorzenie przynajmniej w początkowej fazie rozwoju nie daje żadnych objawów, a chorzy o swoim problemie często dowiadują się przypadkiem, podczas diagnozowania zupełnie innego schorzenia, kiedy konieczne jest wykonanie prześwietlenia.
Schorzenie pojawia się przede wszystkim u osób, które długie godziny spędzają w pozycji siedzącej (np. zawodowi kierowcy), a także u osób starszych, które zmagają się z postępującym zwyrodnieniem. Warto zaznaczyć, że zniesienie lordozy szyjnej jest jednym z naturalnych procesów starzenia się organizmu. W grupie ryzyka są także osoby chorujące na osteoporozę, mają niedobory witaminy D oraz wapnia.
Do najbardziej charakterystycznych objawów zniesienia lordozy szyjnej należą silny ból mięśni. Zazwyczaj pojawia się nagle i skupia się w obrębie karku, skroni i oczodołów. Może utrzymywać się od kilku minut do nawet kilku godzin. Jeśli lordoza uciska nerwy obwodowe ból może się pojawić także w innej części kręgosłupa. Dodatkowo przy zniesieniu lordozy szyjnej pojawia się drętwienie, mrowienie i niedowład rąk, zawroty oraz bóle głowy, oczopląs, szum w uszach, zaburzenia snu, nadciśnienie, omdlenia, które spowodowane są niedotlenieniem mózgu.
Bez względu na to czy chory cierpi z powodu spłycenia, czy też zniesienia lordozy, podstawą leczenia jest rehabilitacja. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że zabiegi wykonywane wraz z rehabilitantem mogą nie wystarczyć. Pacjenci powinni ćwiczyć także sami w domu. Każdy chory powinien dostać zestaw ćwiczeń dopasowanych do jego aktualnych możliwości i takich, które będzie mógł wykonywać samodzielnie w domu. Ćwiczenia pomagają wzmocnić mięśnie, a tym samym złagodzić ból, który pojawia się przy obu dolegliwościach. Bardzo ważne jest także to, aby oszczędzać kręgosłup szyjny, dbając o prawidłową postawę podczas wykonywania pracy. Bardzo ważne jest unikanie przeciążeń, w tym m.in. dźwigania dużych ciężarów.
Czasem, przy silniejszych bólach, zaleca się stosowanie leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych lub leków rozluźniających mięśnie szkieletowe. W niektórych przypadkach chorym zaleca się noszenie specjalnego kołnierza. Trzeba pamiętać, że to rozwiązanie doraźne, zbyt długie i zbyt częste noszenie kołnierza znacząco osłabia mięśnie szyi, a słabe mięśnie to silniejszy ból. Dlatego przy bardzo silnych bólach poleca się dodatkowe zabiegi, które złagodzą ból, odciążą odcinek szyjny kręgosłupa. W przypadku zniesienia lub spłycenia lordozy dobrze sprawdzają się:
Osobom, które chorują na zniesienie lordozy szyjnej zaleca się także jogę, naświetlania laserem albo zabiegi z wykorzystaniem prądu interferencyjnego (interdyn).