Mizofonia: przyczyny. Jak radzić sobie z nadwrażliwością na dźwięki?

Mizofonia jest to bardzo uciążliwa nadwrażliwość - nadwrażliwość na dźwięki, które towarzyszą człowiekowi każdego dnia. Osoby cierpiące na mizofonię, reagują lękiem, paniką, a nawet agresją na odgłosy wydawane przez najbliższych, dzieci czy zwierzęta. Jest to więc schorzenie, które utrudnia normalne, codzienne funkcjonowanie i które bardzo trudno wyleczyć. Najczęściej niwelowane jest poprzez zastosowanie terapii psychiatrycznej.

Mizofonia - co to jest? Objawy.

Mizofonia jest to schorzenie, które polega na bardzo silnej nadwrażliwości na dźwięki i swoją nazwę wzięło z greckich słów "misos" - nienawiść oraz "phone" - dźwięk. Schorzenie po raz pierwszy zostało opisane w 2000 roku przez dwoje amerykańskich audiologów, a więc nie posiada długiej historii. Schorzenie to objawia się poprzez bardzo silną reakcję emocjonalną na takie dźwięki, jak:

  • odgłosy wydawane podczas jedzenia tj. mlaskanie, siorbanie, przełykanie, żucie czy mieszanie napojów łyżeczką,
  • płacz dziecka,
  • odgłosy wydawane przez zwierzęta - nie tylko szczekanie czy miauczenie, ale też sapanie zwierząt,
  • odgłosy, wydawane przez innych ludzi oraz związane z oddychaniem - wzdychanie, sapanie, głębokie wdechy, pociąganie nosem, chrząkanie czy kaszel, ale też szeptanie oraz gwizdanie,
  • odgłosy codzienne - dźwięk odsuwanego krzesła, tupania, tykania zegara, pisania na klawiaturze czy długopisem po kartce, dźwięk cieknącej wody z kranu.

Co ciekawe, osoby, które cierpią na mizofonię, najbardziej wrażliwe są na dźwięki wydawane przez najbliższych. Ta specyficzna nadwrażliwość objawia się bardzo wyraźnie, ponieważ wzbudza u chorych trudną do opanowania mieszaninę złości oraz lęku, która może przeistoczyć się w agresję. Osoby te są skazane na stały dyskomfort, a czasem mają myśli samobójcze. Chorym na mizofonię stale towarzyszy lęk, często uczucie paniki, a także chęć ucieczki w miejsce, które jest pozbawione jakichkolwiek dźwięków. Jest więc bardzo uciążliwa nadwrażliwość, która nie bez powodu jest określana chorobą, ponieważ utrudnia, a wręcz uniemożliwia normalne funkcjonowanie.

Przyczyny mizofonii

Ze względu na to, że mizofonia po raz pierwszy została zbadana oraz opisana kilkanaście lat temu, nie istnieje wiele prac naukowych na jej temat, a co jest z tym związane - badań, które określałyby dokładnie przyczyny tego schorzenia. Wiadomym jest, iż ta specyficzna nadwrażliwość pojawia się już u dzieci i z upływem lat wyłącznie się nasila. Co więcej, z biegiem czasu, reakcja na dźwięki może być coraz silniejsza i osoby, które w dzieciństwie były rozdrażnione pod wpływem odgłosów, w kolejnych latach mogą reagować agresją na dźwięki opisane powyżej.

Dawniej twierdzono, iż przyczyną mizofonii jest nieprawidłowe funkcjonowanie narządu słuchu, jednakże badania dowiodły, iż osoby cierpiące na to schorzenie, słyszą prawidłowo. U podstaw tworzenia się mizofonii leży zaburzona czynność ośrodków słuchowych zlokalizowanych w mózgu. Według badań amerykańskich audiologiów, Margaret M. Jastreboff oraz Pawela J. Jastreboff to nadaktywność limbicznego i autonomicznego układu nerwowego powoduje powstawanie mizofonii.

Mizofonia to schorzenie, z którym bardzo często borykają się osoby chore na autyzm, migrenę, ale też boreliozę. Czasami jest to skutek przebytego zapalenia opon mózgowych lub choroby Williamsa. Schorzenie to może wystąpić również u osób, które doznały urazu głowy lub kręgosłupa (części szyjnej), a także u chorych na zespół stresu pourazowego.

Jak radzić sobie z nadwrażliwością na dźwięki?

Niestety, podobnie jak z przyczynami mizofonii, podobnie jest z leczeniem - ze względu na ograniczoną liczbę badań, dotyczących tej choroby, nie wynaleziono jeszcze sposobu leczenia tego schorzenia. Postępowanie lekarskie w przypadku podejrzenia mizofonii rozpoczyna się od zdiagnozowania przyczyn choroby. Może zdarzyć się, że mizofonia jest przejawem fobii na punkcie konkretnego dźwięku (fonofobia) - wówczas wdraża się leczenie psychiatryczne, m.in. technikę ekspozycyjną, czyli wystawienie chorego na drażniący dźwięk. Inną metodą jest terapia relaksacyjna, która polega na wzmocnieniu kory przedczołowej, odpowiedzialnej za kontrolę emocji.

Nie ma na rynku farmakologicznym żadnych środków, które zmniejszyłyby nadwrażliwość na odgłosy. Specjaliści najczęściej zalecają metodę unikania, czyli po prostu przebywanie w miejscach zacisznych, pozbawionych drażniących dźwięków. Technika ta skutkuje niestety izolacją społeczną oraz osłabieniem relacji międzyludzkich, w tym rodzinnych. Niektóre osoby radzą sobie z nadwrażliwością na dźwięki poprzez stosowanie zatyczek do uszu lub słuchawek, jest to jednak sposób doraźny, który nie powoduje wyleczenia z choroby.

5 prostych badań, które ratują nam życie

Więcej o: