Zakwasy: czym są zakwasy i jak się ich pozbyć?

Zakwasy objawiają się bólem i napięciem mięśni występującym nazajutrz po intensywnym treningu. Pojawiają się zwłaszcza wtedy, gdy zaczynamy trenować po dłuższej przerwie, bez rozgrzewki i przygotowania. Zakwasy nazwano zespołem opóźnionego bólu mięśniowego. Utrzymują się w organizmie od kilku dni do tygodnia.

Zakwasy mogą objąć duże powierzchnie ciała i być bardzo bolesne. Zdarza się nawet, że utrudniają normalne poruszanie się.

Jak powstają zakwasy?

Kiedyś powszechnie uważano, że zakwasy spowodowane są nagromadzeniem w mięśniach kwasu mlekowego, który tworzy się w organizmie w wyniku intensywnego wysiłku fizycznego. W pracujących pod dużym obciążeniem mięśniach zaczyna brakować tlenu, rozpoczyna się proces fermentacji mlekowej, w efekcie powstaje wspomniany wyżej kwas mlekowy. Jednak to nie on odpowiedzialny jest za powstanie zakwasów. W ciągu 1-2 godzin zostanie wchłonięty przez wątrobę, gdzie zmieni się w glukozę, przekształcaną w ATP (adenozyno-5′-trifosforan) – nośnik energii chemicznej w komórce.

Uważa się obecnie, że zakwasy powstają w wyniku mikrouszkodzeń mięśni zbyt obciążonych ćwiczeniami fizycznymi. Większe włókna mięśniowe składają się z cieniutkich włókienek - miofibryli, zbudowanych z dwóch białek kurczliwych - aktyny i miozyny. To one umożliwiają skurcz mięśnia w czasie pracy. Jeśli ulegną nawet maleńkim pęknięciom spowodują ból, czasem bardzo rozległy i intensywny.

Jak unikać zakwasów?

Jeśli jednak będziemy regularnie ćwiczyć ryzyko powstawania zakwasów znacznie się zmniejszy, a trenowanie będzie przyjemnością. Na początek warto pamiętać o stopniowym obciążaniu organizmu. Trening zawsze zaczynamy od rozgrzewki. Powinna trwać 5-10 minut. W tym czasie wykonujemy serię skłonów, przysiadów i podskoków. Aby przygotować mięśnie i stawy do wysiłku robimy krążenia ramion, bioder, stóp. Potem lekki bieg w miejscu lub przebieżka – to abc ćwiczącego. Kluczem jest stopniowanie wysiłku. Powoli zwiększamy obciążenie organizmu, a na zakończenie trochę się rozciągamy, aby rozluźnić spracowane mięśnie.

Ważna jest konsekwencja: im więcej ćwiczymy, tym nasze mięśnie są bardzie odporne na zakwasy.

Jak zwalczyć zakwasy?

Jeśli już jednak nabawiliśmy się zakwasów pomóc nam może rozgrzewanie obolałych miejsc. Dobrze robią ciepłe okłady (wtedy przydaje się termofor) lub maść rozgrzewająca, pomocny jest też pobyt w saunie lub gorąca kąpiel. Jeśli do kąpieli dodajmy kilka kropel olejków eterycznych, z pewnością wprowadzą nas w miły nastrój i złagodzą dolegliwości. Także naprzemienny ciepły i zimny prysznic przynosi ulgę obolałym mięśniom. Jeśli mamy taką możliwość popływajmy w basenie. Pływanie rozluźnia mięśnie, sprzyja pozbyciu się zakwasów. Już przepłynięcie kilku długości basenu powinno nam przynieść ulgę.

Cuda czyni też lekki masaż, a także łagodny trening oraz wykonanie kilku ćwiczeń rozciągających, które rozruszają nasze mięśnie.

Można też skorzystać z maści przeciwbólowych i przeciwzapalnych, zawierających niesteroidowe leki przeciwzapalne: na przykład, ibuprofen. Jeśli nic nam nie pomaga i ból jest znaczny w ostateczności zażyjmy tabletki przeciwbólowe.

Czy jazda na rowerze powoduje męską niepłodność? [NaZdrowie]

Prawidłowa dieta przeciwdziała zakwasom

Duże znaczenie w walce z zakwasami ma dieta. Po zakończeniu treningu warto spożyć posiłek bogaty w węglowodany. Powinniśmy to zrobić w ciągu godziny od zakończenia ćwiczeń. Planując codzienne posiłki zwróćmy uwagę na to, aby zawierały odpowiednią ilość białka, które pomoże nam zregenerować mięśnie. Ważne są witaminy C, E, B1 oraz minerały, takie jak cynk, magnez i wapń.

Lepiej nie pić wtedy alkoholu, który może wręcz pogorszyć nasz stan. Pozostańmy przy napojach wzmacniających, najlepiej świeżych, zawierających witaminy, w tym dużo witaminy C.

Zakwasy są pożyteczne dla organizmu

Mimo nieprzyjemnych objawów uważa się, że zakwasy są tak naprawdę pożyteczne: wpływają na stan naszych mięśni, gdyż mobilizują organizm do ich regeneracji. W miarę upływu czasu mikrouszkodzenia w tkance mięśniowej zaczynają się odbudowywać, organizm się wzmacnia i kolejne treningi nie kończą się już zakwasami. Nie należy jednak zbyt szybko wracać do intensywnych ćwiczeń. Powinniśmy pozwolić organizmowi działać we właściwym mu tempie i dać czas na odbudowę. Zachowajmy zatem umiar przy kolejnych treningach i zadbajmy o właściwe przygotowanie do ćwiczeń.

Więcej o: