Dorosły człowiek potrzebuje od 7-8 godzin ciągłego snu. Bez tego nie tylko zegar biologiczny, ale i organizm zaczynają szwankować. Badania pokazują, że osoby, które śpią tylko połowę zalecanego czasu częściej są otyłe, mają zaburzenia hormonalne (tarczyca i nadnercza nie pracują jak trzeba), są bardziej zestresowane oraz są bardziej narażone na rozwój cukrzycy (brak snu sprawia, że organizm nie reaguje na wytwarzaną przez trzustkę insulinę, przez co we krwi rośnie poziom glukozy).
Brak snu ma niebagatelny wpływ także na układ krążenia. Badanie jednoznacznie pokazują, że niedobór snu oraz bezsenność wpływają przede wszystkim na ciśnienie. U osób, które śpią za mało:
Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia bezsenność odpowiada za 90 proc. wszystkich zaburzeń. Tym samym jest ona zaliczana do chorób cywilizacyjnych i nieleczona może być bardzo niebezpieczna, dlatego nie można jej lekceważyć i trzeba ją leczyć. Szacuje się, że w Polsce co czwarta osoba niedosypia, a co druga po 40. roku życia ma poważne problemy ze snem, które wymagają pomocy specjalisty. Z bezsennością częściej zmagają się kobiety - prawdopodobnie winne temu są zaburzenia hormonalne, które szczególnie dokuczliwe są w okresie menopauzy.
Ale nie jest to reguła, zdarza się, że bezsenność pojawia się już bardzo młodych osób. Badania pokazują, że dotyka ona aż 20 proc, osób, które mają mniej niż 25 lat. W zależności od tego, co wywołało bezsenność dzieli się ją na - zewnątrzpochodną i wewnątrzpochodną.
Bezsenność zewnątrzpochodna - związana jest z higieną snu, np. niewygodnym łóżkiem, źle dobranym materacem, zbyt wysoką temperaturą w sypialni, hałasem dobiegającym z ulicy. U pacjentów z taką bezsennością bardzo często wystarczy usunąć czynnik uniemożliwiający spokojny nocny wypoczynek, czyli np. przestawić łóżko czy wywietrzyć sypialnię.
Bezsenność wewnątrzpochodna - niejednokrotnie związana jest z zaburzeniami psychiczno-emocjonalnymi (nerwicą, depresją), ale także niektórymi chorobami, np. tarczycy, schorzeniami reumatycznymi, cukrzycą, nowotworami, chorobami układu krążenia, układu oddechowego, bezdech senny.
O bezsenności można mówić, gdy pojawiają się:
Już krótkotrwała bezsenność odbija się na zdrowiu. Przypadłość powoduje przede wszystkim:
Osoby, które cierpią na bezsenność często reagują nieadekwatnie do sytuacji. Nawet błahostka potrafi wyprowadzić je z równowagi. Zdarza się, że w jednej w chwili są bardzo zdenerwowane i agresywne, a po chwili są smutne i płaczliwe.
Za te nieprzyjemne skutki bezsenności odpowiedzialna jest zwiększona aktywność neuronów w tej części mózgu, która odpowiada za stany emocjonalne i reakcje na bodźce. Bardzo często zmiany psychiczne wywołane bezsennością mogą doprowadzić do rozwoju:
Ich leczenie często jest trudne i długotrwałe.
Bezsenność to schorzenie, które można i trzeba leczyć. Ale w pierwszej kolejności potrzebne są badania, które pozwolą określić przyczynę bezsenności czy zaburzeń snu, a także jakość snu. Pacjenci zostają 2-3 dni w szpitalu. Umieszcza się ich w specjalnym pokoju z kamerą na podczerwień, wyposażonym w specjalny aparat do mierzenia czynności pracy mózgu oraz mięśni i w ten sposób analizuje się jakość snu pacjenta.
Walką z niedoborami snu zajmują się neurolodzy oraz psychiatrzy. Jednym ze sposobów walki z niedoborami snu jest przyjmowanie leków nasennych. Jeśli bezsenność ma podłoże psychiczne konieczne może być wprowadzenie terapii.