24-latka prawie straciła wzrok przez pływanie w soczewkach kontaktowych. Musiała przejść przeszczep rogówki

Lekarze przeszczepili 24-letniej stewardessie rogówkę oka po tym, jak wykąpała się w basenie w szkłach kontaktowych. Infekcję spowodował pełzak z rodzaju Acanthamoeba, który znajdował się w wodzie.

Do zakażenia doszło podczas ćwiczeń, które miały symulować awaryjne lądowanie samolotu na wodzie. 24-letnia stewardessa, Natalie Rance, weszła do basenu w soczewkach kontaktowych, a niedługo potem trafiła do szpitala.

Okazało się, że kobieta nabawiła się pełzakowatego zapalenia rogówki (Acanthamoeba keratitis) spowodowanego przez pierwotniaka, który należy do grupy pełzaków i który znajdował się w basenowej wodzie. 

24-latka przeszła przeszczep rogówki oka, ale uszkodzenie okazało się na tyle poważne, że lekarze usunęli także jej naturalną soczewkę. Kobieta potrzebuje też sztucznej tęczówki, bo naturalna również została zainfekowana. Lekarze podkreślają, że czeka ją jeszcze kilka operacji, zanim w pełni odzyska wzrok.

Kieren Darcy, okulista z Bristol Eye Hospital, w którym została przeprowadzona transplantacja, przyznał, że przypadki takie jak Natalie Rance, zdarzają się bardzo rzadko. Mimo to przestrzegł, aby uważać i nie dopuszczać do kontaktu z wodą, gdy nosi się soczewki. 

Natalie, cytowana przez serwis Daily Mail, przekonuje, że szkła kontaktowe nosi, odkąd skończyła 11 lat i zawsze dbała o swoje oczy. - Radzono mi, abym zawsze przemywała soczewki po pływaniu w nich i pamiętała o różnych mikroorganizmach, które żyją w wodzie - mówi. Kobieta przyznaje jednak, że naiwnie wierzyła, że wszelkie infekcje mogą być spowodowane wyłącznie brudną wodą lub mieć związek z klimatem tropikalnym, a wodę z kranu i basenową uważała za bezpieczne.

Twoje dziecko kąpie się w fontannie? Sanepid ostrzega: to niebezpieczne

Tymczasem w publikacji przygotowanej przez pracowników Katedry i Kliniki Okulistyki Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego czytamy, że pełzaki z rodzaju Acanthamoeba występują zarówno w naturalnych, jak i sztucznych słodkich zbiornikach wodnych: jeziorach, rzekach, stawach, gorących źródłach, zbiornikach irygacyjnych i basenach publicznych. Ich obecność została też potwierdzona w wodzie półsłodkiej, słonej wodzie morskiej, wodzie opadowej, a nawet w wodzie butelkowanej.

Ameby tego rodzaju występują w dwóch formach - trofozoitu oraz cysty. Badania wykazały, że cysty są odporne na działanie różnych czynników fizycznych, np. zmiany temperatury czy ciśnienia osmotycznego, zazwyczaj nie wykazują też wrażliwości na środki dezynfekujące, antybakteryjne czy antyseptyczne, które znajdują się m.in. w płynach do płukania soczewek. 

W artykule opublikowanym w serwisie Medycyna praktyczna dla lekarzy prof. dr hab. n. med. Mirosława Grałek z Kliniki Okulistyki Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi podkreśla, że do pływania najlepiej używać soczewek jednodniowych, a po wyjściu z wody należy je wyrzucić. Zmniejszy to wówczas ryzyko zakażenia oka chlamydiami lub pełzakiem Acathamoeba, które występują w wodzie.

Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ

Więcej o: