Intensywność pylenia roślin zależy często od panujących warunków atmosferycznych. Najczęściej rośliny przestają pylić w czasie opadów deszczu i w niższej temperaturze. Jeśli wrzesień okaże się chłodny i deszczowy, najszybciej przestaną nam dokuczać pyłki traw. To one najczęściej uprzykrzają życie alergikom w Polsce.
Okres pylenia traw trwa od kwietnia. Zakończy się w pierwszych dniach września w południowo-zachodnich i północno-wschodnich rejonach Polski, a w drugiej dekadzie miesiąca powietrze zacznie być wolne od tych pyłków na Pomorzu i Mazowszu.
W dalszym ciągu będą dokuczały alergikom, choć w mniejszym stopniu, pyłki bylicy, które także kończą pylenie w tym miesiącu. W całej Polsce na początku września stężenie pyłków bylicy jest oceniane jako średnie. Dopiero w II połowie września bylica skończy pylić we wszystkich regionach kraju.
Podobnie rzecz się ma z pyłkami pokrzywy. Przez pierwsze dwie dekady września ich stężenie w powietrzu, w przeważającej części kraju będzie średnie. W trzeciej dekadzie uczuleni na pokrzywę będą mogli odetchnąć z ulgą - przestaje pylić.
Babka zwyczajna też kończy pylenie w drugiej dekadzie września. Do tego czasu stężenie jej pyłków w powietrzu nie zmieni się i będzie niskie.
Komosa pyli praktycznie do końca sierpnia, a jedynie uczuleniowcy na Mazowszu, Pomorzu i Podlasiu mogą odczuwać dyskomfort z powodu alergenów z pyłków komosy, które ostatecznie znikają z powietrza w I dekadzie września.
Najbardziej dokuczliwe dla uczuleniowców we wrześniu są przede wszystkim zarodniki grzybów mikroskopowych. Alergeny grzybów z gatunku Cladosporium (grzybów pleśniowych) są w tym miesiącu najczęstszą przyczyną uczuleń. Niestety, grzyby tego rodzaju znakomicie rozmnażają się w umiarkowanej temperaturze, więc we wrześniu osoby uczulone na Cladosporium nie odczują ulgi.
Tak będzie we wszystkich regionach kraju. Stężenie zarodników grzybów z rodzaju Cladosporium określane jest jako wysokie, a na południowym i północno-wschodnim krańcu Polski - bardzo wysokie.
Uczuleni na roztocza czy zwierzęta, przez długie i częste przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach narażeni są na atak alergenów. Niebezpieczne są infekcje bakteryjne i wirusowe - alergeny niestety potęgują przykre dolegliwości spowodowane infekcją.
Z myślą o alergikach opracowano tzw. kalendarze pylenia roślin. Pokazują one zawartość alergenów w powietrzu. Takie kalendarze stanowią ważny czynnik w walce z alergią. Pozwalają unikać alergenów, czyli np. ograniczyć przebywanie na otwartych przestrzeniach w okresie, kiedy ich stężenie jest największe. Kalendarze są też pomocne w momencie planowania podróży czy wypoczynku.
Pomocne są też informacje zawarte w prognozach przygotowanych specjalnie dla alergików, z których dowiedzieć się można np. o prędkości i kierunku wiatru, który pozwala migrować alergenom, czy też kiedy przebywać na otwartej przestrzeni bez odczuwania zbytniej uciążliwości związanej z alergią.
Warto korzystać z takich instrumentów, aby poprawić komfort życia.
Może cię również zainteresować: