Przyczyn takie stanu może być bardzo wiele. Najczęściej spowodowany jest on przepracowaniem, a czasem zwiastuje problemy psychiczne czy zaburzenia hormonalne, związane np. z chorobą tarczycy. Dlatego w sytuacji, gdy taki stan utrzymuje się bardzo długo lub często nawraca – wizyta u lekarza jest absolutnie konieczna.
Gonitwa myśli jest jednym z objawów:
Co ciekawe, natłok myśli to objaw, który może pojawić się także u dzieci. Zazwyczaj pojawia się u tych nadpobudliwych i mających duże problemy ze skupieniem uwagi na wykonywanym zadaniu.
Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że choć zaburzenia czy problemy psychiczne wydają się w tym przypadku najbardziej oczywiste, to nie zawsze jest to dobry kierunek. Gonitwa myśli niejednokrotnie pojawia się u pacjentów z nadczynnością tarczycy, a także osób, które nie stronią od używek, tyczy się to przede wszystkim środków psychoaktywnych, takich jaka amfetamina.
Choć na pierwszy rzut oka taki objaw, jak natłok myśli wydaje się dość niepoważny, to jednak potrafi mocno uprzykrzyć życie i codzienne funkcjonowanie. Ciągła gonitwa tematów bardzo często sprawia, że osoby z tą dolegliwością nie potrafią skupić się na wykonywanym zadaniu. Myśl pojawiają się mimowolnie i ciągle się rotują, dlatego próba skupienia się na jednej z nich, jest praktycznie nie możliwe.
Chory nie potrafi nad tym zapanować. Doskonale widać to podczas rozmowy. Zmiany tematów są czymś zupełnie naturalnym, jednak konwersacja z osobą, która ma natłok myśli przypomina ciągłe przeskakiwanie i gubienie wątku. W jednej chwili chory mówi np. o przeczytanej książce, by za chwilę zacząć mówić, o tym, co zjadł na obiad, a następnie o zakupie nowego samochodu. Bardzo często zdarza się, że chorzy ciągle powracają do jakiegoś wydarzenia, np. wypadku czy katastrofy, które zrobiło na nich ogromne wrażenie. Taka ciągła analiza sprawia, że pojawiają się u nich ataki paniki i strach, że coś równie złego się powtórzyć.
Część pacjentów z gonitwą myśli ma problemy ze snem, zazwyczaj nie z dużym trudem przychodzi im zasypianie.
Jeśli natłokowi myśli towarzyszą jeszcze inne dolegliwości np.
Można podejrzewać problemy z tarczycą. W takich przypadkach konieczne jest wykonanie w pierwszej kolejności badania krwi z oznaczeniem hormonów tarczycy – ft3 i ft4 – oraz TSH, który bezpośrednio kontrolują jej prace. Tylko tak można wykluczyć lub potwierdzić ewentualna nadczynność tego gruczołu.
Natłok myśli to jedynie objaw, który może zwiastować poważniejsze problemy ze zdrowiem. Choć czasem wystarczy odpoczynek, aby ustąpiły, to sytuacje kiedy pojawiają się zbyt często powinny zaniepokoić i sprowokować wizytę u lekarza. Specjalista dopiero po dokładnym wywiadzie będzie mógł ocenić należy wykonać badania i w którym kierunku powinna pójść dalsza diagnostyka.
Kluczem do sukcesu jest ustalenie choroby podstawowej i jej leczenie. Jeśli problem ma podłoże psychiczne i chory cierpi na chorobę dwubiegunową lub inne pokrewne zaburzenie zazwyczaj stosuje się leki, które służą poprawie nastroju - w tym przypadku - blokują pojawienie się gonitwy myśli. W przypadku pacjentów lękowych dobrym rozwiązaniem może być psychoterapia. W uciszaniu natłoku myśli bardzo pomocne są zajęcia, takie jak malowanie, gotowanie czy wyszywanie, które odwracają uwagę od tego co dzieje się w umyśle. Stres i silne napięcie mogą nasilać objawy, dlatego bardzo ważne jest także to, aby pacjent nauczył się relaksować i wyciszać, tu bardzo pomocne będą np. ćwiczenia oddechowe, joga, spacery.
U pacjentów chorujących na tarczycę konieczne jest przepisanie leków hormonalnych, które ustabilizują pracę i funkcjonowanie gruczołu. Tu trzeba się także uzbroić w cierpliwość. W niektórych przypadkach samo postawieni prawidłowej diagnozy bywa trudne. To samo tyczy się farmakologii. Nie zawsze za pierwszym razem udaje się dobrać odpowiedni lek i dawkę. Dlatego także ta grupa pacjentów powinna umieć sobie poradzić z gonitwą w doraźny sposób.