Capnocytophaga canimorsus to bakteria odkryta dość niedawno (w 1976) i jeszcze nie jest dokładnie znana, a w literaturze fachowej opisanych jest stosunkowo niedużo przypadków zakażenia nią. Nie znaczy to niestety, że zakażenia spowodowane Capnocytophaga canimorsus są rzadkością, a raczej, że trudno ją wyselekcjonować. W odróżnieniu tej bakterii pomaga to, że jest Gram-ujemna, co oznacza że barwi się na czerwono w barwieniu metodą Grama. Przyjmują tę barwę ponieważ, w odróżnieniu od bakterii G+, mają zewnętrzną błonę komórkową.
Opisywany drobnoustrój występuje w ślinie zwierząt – głównie psów, rzadziej kotów. Jest obecny na całym świecie i wszędzie powoduje takie same objawy. Zakażenie człowieka może nastąpić przez ugryzienie, podrapanie, ale nawet przez kontakt ze śliną zwierzęcia.
Mimo przeniesienia bakterii Capnocytophaga canimorsus na człowieka, nie każdy stanie się ofiarą zakażenia – badania pokazują, że dużo bardziej narażeni są mężczyźni (ponad trzy razy więcej przypadków hospitalizacji) i to powyżej 40 roku życia. Dodatkowo jest kilka czynników ryzyka towarzyszących aktywnemu zakażeniu. Wśród nich najczęściej wymienia się:
Gdy wystąpią odpowiednie dla bakterii czynniki, Capnocytophaga canimorsus zaczyna się rozwijać. Drobnoustrój ten jest dość żarłoczny i potrzebuje dużo pokarmu, aby mógł funkconować, przez co dość dużo czasu mija od zakażenia do pierwszych objawów.
Od momentu powstania urazu średni czas do pojawienia się pierwszych oznak infekcji wynosi od 5 do 7 dni. Możliwy jest też dłuższy czas, nawet do 4 tygodni. Częstymi objawami są:
Następnie zakażenie może powodować konkretne choroby, takie jak sepsa (32%), zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (13%), zapalenie skóry i tkanki podskórnej oraz wstrząs septyczny. Śmiertelność w przypadkach aktywnego zakażenia wynika z przebiegu sepsy i może sięgać nawet jednej trzeciej przypadków.
Oczywiście wraz ze skutkami zakażenia warto leczyć jego przyczynę, a jest to utrudnione.
Duże wymagania pokarmowe i powolny wzrost bakterii stanowią kłopot, nie tylko przy rozpoznaniu przyczyny zakażenia, ale też utrudniają wybranie odpowiedniego antybiotyku (trudno sprawdzić wrażliwość na konkretne substancje).
Wykorzystana do badania nowa technologia identyfikacji białek
drobnoustrojów (MALDI-TOF MS) pozwala na identyfikację drobnoustrojów w stopniu umożliwiającym wybór odpowiednich środków. Nie wszystkie placówki są wyposażone w tego rodzaju sprzęt, ale na szczęście zakażenia Capnocytophaga canimorsus nie są częste.
Może Cię również zainteresować:
Japońskie zapalenie mózgu - choroba, którą można przywieźć z dalekiej podróży i nie mieć objawów