Wystarczy wyciskać albo kroić limonki, a później mieć kontakt z promieniami słonecznymi, by skończyć z groźnymi poparzeniami - bywa, że II stopnia. Ma to nawet swoją fachową nazwę: fitofotodermatoza albo choroba limonkowa.
Fitofotodermatoza to reakcja chemiczna, która sprawia, że ludzka skóra staje się nadwrażliwa na działanie promieni UV. Powodują ją związki fotosyntetyczne (zwłaszcza ten o nazwie psoralen), które są obecne w cytrusach, a także w niektórych ziołach czy warzywach, na przykład w pietruszce, selerze czy lubczyku.
Najwięcej zawierają go limonki, stąd nazwa schorzenia, ale występuje też w cytrynach czy pomarańczach. To właśnie na tej zasadzie powoduje oparzenia barszcz Sosnowskiego, tyle że działa o wiele silniej i powoduje o wiele większe szkody niż sok z jakichkolwiek owoców.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku! >>
Dermatolog z nowojorskiego szpitala Lenox Hill Hospital, dr Doris Day, tłumaczy, co należy robić, by uniknąć poparzeń słonecznych po zetknięciu z sokiem z limonki. W rozmowie z serwisem Live Science wyjaśnia najpierw, że psoralen po wchłonięciu przez skórę potrzebuje trochę czasu na aktywację - zwykle zajmuje to od 30 do 60 minut.
Po tym czasie skóra, która miała kontakt z sokiem z limonki, staje się nadwrażliwa na promienie słoneczne. Psoralen "przyciąga" je i wzmacnia ich działanie nawet 10-krotnie, w efekcie czego powstają poparzenia.
Ta nadwrażliwość utrzymuje się zwykle przez 24 godziny. Kiedy psoralen się zaktywizuje, przez dobę trzeba się więc ukrywać przed słońcem w domu albo pod warstwą ubrań. Według lekarki, krem z filtrem przeciwsłonecznym raczej niewiele pomoże.
Jest jednak sposób na to, by nie doprowadzić do aktywacji. Banalnie prosty - po pokrojeniu, wyciskaniu czy jakimkolwiek innym kontakcie z sokiem z limonki należy dokładnie umyć ręce i wszystkie miejsca (np. twarz), na które mógł prysnąć. Trzeba się jednak pospieszyć. W zależności od tego, jak duże jest stężenie psoralenu w soku, należy to zrobić w ciągu 10 do 30 minut od kontaktu z nim.
Co, jeśli nie zdąży się umyć rąk i dojdzie do rozwinięcia choroby limonkowej? Objawy są bardzo charakterystyczne. To głównie wspomniane poparzenia (nawet II stopnia), a do tego swędzenie, zaczerwienienie i duże bąble. W zależności od tego, jak bardzo skóra ucierpiała w wyniku fitofotodermatozy, ślady i blizny po oparzeniach mogą się utrzymywać przez miesiące, a nawet lata.
Jak objawia się fitofotodermatoza wywołana przez sok z limonki po 2 dniach, 2,5, 3, 4, po tygodniu i 10 dniach Fot. Katykidk/Wikimedia Commons/CC BY-SA 4.0/https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.en
Oczywiście, jeśli dojdzie do poparzenia z powodu kontaktu z sokiem z limonki, trzeba koniecznie wybrać się do lekarza albo na pogotowie.
Zobacz też: