Nie tylko alkohol i papierosy. Picie gorącej herbaty też zwiększa ryzyko zachorowania na raka [BADANIA]

Trwające ponad 9 lat badania na liczącej prawie pół miliona grupie ochotników potwierdziły, że picie gorącej herbaty zwiększa ryzyko zachorowania na raka przełyku. To nowotwór, który cechuje bardzo wysoka śmiertelność.

O tym, że na raka przełyku zapadają osoby prowadzące niezdrowy tryb życia, wiadomo od dawna. Regularne spożywanie alkoholu, palenie papierosów, jedzenie nieświeżych i ostrych produktów, a nawet picie gorących napojów - to najczęściej wymieniane przyczyny tego typu nowotworu.

Naukowcy z Chin postanowili sprawdzić, czy ten ostatni czynnik - a konkretnie picie bardzo gorącej herbaty - faktycznie zwiększa ryzyko zachorowania na raka przełyku. Na obserwacje grupy badawczej liczącej 456 155 dorosłych Chińczyków w wieku od 30 do 79 lat poświęcili ponad 9 lat. 

Czy amigdalina leczy raka? [NaZdrowie]

Każdy z ochotników biorących udział w badaniu przed jego rozpoczęciem był zdrowy. Po wieloletnich obserwacjach naukowcy odnotowali, że osoby, które regularnie piją alkohol i gorącą herbatę zapadają na nowotwór przełyku pięć razy częściej niż te stroniące od liściastego naparu. Badacze niestety nie precyzują temperatury napoju.

Podobną zależność zaobserwowali również u palaczy. W porównaniu do tych, którzy piją gorącą herbatę rzadziej niż raz w tygodniu, ci sięgający po nią codziennie chorują na ten typ raka dwa razy częściej.

Samo picie gorącej herbaty nie zwiększa ryzyka zachorowania tak znacząco, jak w połączeniu z którąś z tych używek. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie bezpieczna.

- Gorąca herbata uszkadza komórki tworzące przełyk. Jeśli do tego ktoś pije alkohol i pali papierosy, szkoda będzie jeszcze większa - tłumaczy w rozmowie z serwisem The Telegraph jeden ze współautorów badań, Lv Jun z Peking University Health Science Centre.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Rak przełyku to ósmy pod względem częstotliwości występowania typ nowotworu na świecie. W Polsce średnia zachorowań jest niemal dwa razy wyższa niż w innych krajach Unii Europejskiej. 90 proc. przypadków to rak płaskonabłonkowy, za pozostałe odpowiada rak gruczołowy przełyku. Wśród chorych przeważają mężczyźni po 50. roku życia.

Zgodnie z danymi podawanymi przez Krajowy Rejestr Nowotworów, śmiertelność przy tym typie nowotworu jest bardzo wysoka. Tylko niespełna 30 proc. chorych przeżywa, jeśli rak został zdiagnozowany w ciągu roku od rozwinięcia się, po pięciu latach jest to już zaledwie 5 do 10 proc.

Czynniki podwyższające ryzyko zachorowania na ten nowotwór to palenie papierosów, picie alkoholu, częste spożywanie gorących i pikantnych posiłków, niedobory witamin, choroba refluksowa, achalazje, uchyłki. Poparzony przełyk jest szczególnie podatny na powstawanie nowotworów. Więcej na ten temat tutaj.

Zobacz też:

Więcej o: