Hipertermia, czyli przegrzanie organizmu

Uznaje się, że prawidłowa temperatura ludzkiego ciała to 36,6 stopnia. Dopóki nie jest za wysoka, ani za niska organizm działa prawidłowo i wszystkie procesy zachodzą bez zakłóceń. Każde jej wahanie, bez względu na kierunek jest niebezpieczne. W sytuacji gdy zaczyna się niebezpiecznie podnosić mówi się o hipertermii. Stan ten wymaga jak najszybszego wezwania pomocy. Jak go rozpoznać i jak pomóc choremu?

Przegrzaniem zagrożone sa przede wszystkim dzieci i osoby starsze, gdyż u nich mechanizm termoregulacji jeszcze lub przestaje pracować prawidłowo. Najczęstszą przyczyną znacznego skoku temperatury ciała jest zbyt długie przebywanie na słońcu, co niestety, bardzo często kończy się udarem cieplnym. Zwłaszcza gdy na zewnątrz jest gorąco, sprawę dodatkowo pogarsza brak nakrycia głowy i butelki z wodą niegazowaną. Zbyt ciepła kąpiel czy długie przybywanie w dusznym i ciepłym pomieszczeniu także mogą niebezpiecznie podnieść temperaturę ciał.

Za hipotermią mogą stać także przyjmowane leki, głównie te o działaniu antyhistaminowym, moczopędnym, antydepresyjnym czy rozszerzającym naczynia.

Schorzenie znacznie częściej dotyka osoby chore na serce lub cukrzycę, czasem zdarza się, że proces aktywowany jest przez alkohol.

Hipertermia - objawy

Początkowo chorym robi się bardzo gorąco (w przeciwieństwie do gorączki, gdy temperatura ciała też skacze, pacjentom robi się zimno), robi im się słabo, w końcu pojawia się ból i zawroty głowy. Czasem skarżą się na mdłości, rozmazany i niewyraźny obraz. Mają zaburzenia świadomości, puchną im stopy oraz kostek, serce bije bardzo szybko. Jeśli pojawią się kłopoty z oddychaniem chory może stracić przytomność. Może się zdarzyć na twarzy chorego pojawiają bardzo mocne zaczerwienia, przypominające oparzenia słoneczne.

Hipertermia - leczenie

Im szybciej zareagujemy, tym lepiej. W pierwszej kolejności trzeba przenieść chorego do zacienionego miejsca, najlepiej by był tam przepływ świeżego powietrza. Następnie zleca się zimne, ale nie lodowate okłady (bezpośrednie przyłożenie np. woreczka z lodem czy czymś mrożonym do rozgrzanej skóry może się skończyć szokiem termicznym). Najpierw schładza się głowę, później resztę ciała. Warto sięgnąć po chłodny, ale nie mocno zmrożone napoje, najlepiej wodę niegazowaną.

Nawet jeśli chory zapewni nas, że czuje się dobrze wezwanie pogotowia jest konieczne. Lekarz może zlecić dożylne podanie chłodnych płynów lub „zimne” płukanie żołądka, jamy otrzewnej oraz pęcherza moczowego.

Więcej o: