Naukowcy z fińskiego Uniwersytetu w Tampere przez ponad dwadzieścia lat prowadzili badania nad przyczynami cukrzycy typu 1. Przypuszczają, że choroba ma związek z wirusem Coxsackie B1. Coxsackie należy do rodziny enterowirusów, które są jednymi z najczęściej wywołujących infekcje u człowieka. Różne rodzaje enterowirusów wywołują między innymi polio, aseptyczne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, chorobę dłoni, stóp i jamy ustnej czy zapalenie mięśnia sercowego.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Według naukowców z Finlandii wirus Coxsackie B1 wywołuje reakcję autoimmunologiczną, przez którą organizm niszczy komórki własnej trzustki. Nowa szczepionka ma wyposażyć organizm w odporność, której potrzebuje do zwalczenia wirusa. Jeżeli szczepionka się sprawdzi, będzie chronić także przed innymi chorobami wywoływanymi przez enterowirusy.
Więcej o samej cukrzycy przeczytasz tutaj.
Badania nie bez powodu są prowadzone w Finlandii. Statystyki wskazują, że właśnie tam jest największy odsetek chorych na cukrzycę typu 1. Co roku zachorowuje na nią od 500 do 600 dzieci - to niechlubne pierwsze miejsce na świecie (w stosunku do liczby mieszkańców kraju). W całej Finlandii na cukrzycę typu 1 cierpi około 45 tysięcy osób; inne typy cukrzycy dotykają pół miliona fińskiej populacji. Warto zwrócić uwagę na to, że Finlandia liczy tylko 5,5 miliona obywateli.
Badacze zastrzegają, że szczepionka nie ma być lekiem na cukrzycę typu 1. Jeśli jednak przejdzie wszystkie eksperymenty pomyślnie, ma szanse zapobiec bardzo wielu zachorowaniom. "Szczepionka może powstrzymać rozwój prawie połowy nowych przypadków cukrzycy typu 1" - powiedział profesor Mikael Knip z Uniwersytetu Helsińskiego.
Niestety, testy szczepionki będą trwać jeszcze długo. Na razie przeprowadzano doświadczenia jedynie na myszach - zakończyły się sukcesem. Pierwsze badania na ludziach mają rozpocząć się w 2018 roku i mogą zająć od kilku do kilkunastu lat.
Źródła: New Atlas, Science Alert, Science Direct, University of Tampere, *WHO, Yle Uutiset,