Ketonal to silny lek przeciwbólowy z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Dotychczas był sprzedawany jedynie na receptę. Za kilka miesięcy ma się to zmienić. Decyzja Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL) budzi kontrowersje zarówno wśród środowiska medycznego, jak i pacjentów.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Decyzja zapadła mimo zastrzeżeń ze strony Komisji ds. Produktów Leczniczych, organu doradczego Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Eksperci zwracali uwagę na szereg działań niepożądanych przyjmowania leku. Wymieniali między innymi dolegliwości układu sercowo-naczyniowego i pokarmowego oraz uszkodzenia nerek.
- Ketonal to bardzo silny lek, który wydawany bez recepty mógłby być nadużywany przez pacjentów i stosowany w niekontrolowany, a co za tym idzie - niebezpieczny dla zdrowia sposób - mówi doktor Anna Żelechowska, neurolog specjalista rehabilitacji medycznej. - Nie jest to środek jedynie zwalczający ból; może także w dłuższej perspektywie działać niszcząco na ludzkie organy (np. na ściany żołądka), a nawet doprowadzić do wystąpienia udaru. Na rynku mamy dostępnych wiele środków przeciwbólowych, zawierających na przykład ibuprofen, dostępnych bez recepty - nawet one mogą negatywnie wpływać na nasz organizm. W związku z powyższym uważam, że Ketonal powinien zostać lekiem wydawanym na receptę przez lekarzy i to tylko w przypadkach, gdy jest to niezbędne i celowe - stwierdza.
Ketonal zawiera substancję czynną ketoprofen. Ma działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne i przeciwgorączkowe. Sandoz GmbH, koncern produkujący Ketonal, zabiegał o zmianę przepisów od września 2016 roku. Ketonal Active będzie sprzedawany ze zmodyfikowanymi wskazaniami na ulotce. Ograniczono maksymalną dobową dawkę ketoprofenu, czas przyjmowania bez konsultacji z lekarzem oraz wielkość opakowania.
Wydaje się jednak, że same informacje na ulotce dołączonej do opakowania nie powstrzymają pacjentów przed nadmiernym zażywaniem leku. Polacy biorą bardzo dużo leków przeciwbólowych - według raportu CBOS w 2016 roku po leki przeciwbólowe i przeciwzapalne sięgnęło aż 68 procent badanych. Ogółem aż 89 procent ankietowanych w 2016 roku brało leki bez recepty i suplementy diety.
Silne leki przeciwbólowe zażywane w nadmiarze mogą nie tylko wywoływać działania niepożądane, lecz także maskować poważne choroby. Pacjenci "zagłuszają" objawy środkami bólowymi i, w efekcie, pojawiają się u lekarza już w zaawansowanych stadium choroby.
Polacy zażywają niesteroidowe leki przeciwzapalne dostępne bez recepty wyjątkowo chętnie, często w dawce zdecydowanie wykraczającej poza normę, dlatego też pomysł ogólnodostępnego Ketonalu nastręcza wielu wątpliwości. Co więcej, wielu pacjentów nie zdaje sobie sprawy z przeciwwskazań do zażywania leku, a także nie wie, z jakimi substancjami nie należy go mieszać.
Lek produkowany jest przez firmę Sandoz GmbH. Od października będzie nosić nazwę Ketonal Active. Żeby kupić dawki 100 i 200 mg, wciąż będzie trzeba okazać receptę. Ketoprofen jest dostępny bez recepty między innymi we Francji, Włoszech, na Słowacji i w Stanach Zjednoczonych.