Kluczową kwestią w leczeniu akromegalii jest wykrycie jej jak najwcześniej. Zwana także chorobą gigantów, wynika z pojawienia się guza przysadki mózgowej, który powoduje nadmierne wydzielanie hormonu wzrostu. Na skutek tej nadprodukcji u chorych dochodzi do przerostu narządów wewnętrznych i kości.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Akromegalia dotyka przede wszystkim osób po 40. roku życia. Rozwija się powoli - czasem od wystąpienia pierwszych objawów do postawienia diagnozy mija nawet dziesięć lat. W Polsce żyje około 2500 osób chorych na akromegalię; co roku ta liczba wrasta o około 200 osób. Chorobę częściej diagnozuje się u kobiet - być może dlatego, że prędzej zwracają one uwagę na różnice w swoim wyglądzie i intensywniej szukają ich przyczyny.
Chorzy na akromegalię doświadczają dolegliwości na wielu polach. Dokuczają im bóle kości, stawów i głowy, mają problemy z poruszaniem się, skarżą się na pogorszenie wzroku. Zapadają na nadciśnienie tętnicze i zaburzenia pracy serca. Występuje u nich także groźny bezdech senny. Pogrubia się skóra, owłosienie jest gęstsze. Pojawiają się zaburzenia miesiączkowania i potencji, niskie libido. Mogą wystąpić polipy jelita grubego i zaparcia.
Akromegalia szkodzi nie tylko zdrowiu, wpływa także negatywnie na wygląd zewnętrzny i ogólną sprawność chorych. Co powinno dać nam do myślenia? Najwyraźniejsze są zmiany w obrębie stóp i dłoni. Niepokojąca jest potrzeba zmienienia butów czy rękawiczek na większe. Znaczącym symptomem są też obrączki czy pierścionki, które nagle wydają się za małe. Chorym zaostrzają się rysy twarzy, rozrasta żuchwa, powiększają uszy, nos, język i usta. Zmiany zachodzą powoli - wyraźnie widać je, gdy porównamy zdjęcie sprzed lat z obecnym.
- Już podczas wybierania ślubnej obrączki pojawił się problem - wszystkie były za małe. Jednak zdałem sobie sprawę, że coś się dzieje dopiero, kiedy moje nienaturalnie duże i opuchnięte dłonie uniemożliwiły mi pracę. Wykonywany zawód wymagał ode mnie precyzyjnych ruchów rąk, a nawet nie mogłem utrzymać w dłoni niektórych przedmiotów - mówi jeden z chorych portalowi akromegalia.pl.
Leczenie to przede wszystkim wycięcie guza przysadki mózgowej. Niestety, późno wykryty guz może być już niemożliwy do usunięcia, a poczynione przez chorobę szkody - nie do naprawienia.
Jeśli operacja nie wchodzi w grę, rozpoczyna się leczenie farmakologiczne. Pacjentom podaje się nowoczesne leki (analogi somatostatyny, hormonu blokującego wydzielanie hormonu wzrostu), które powodują zmniejszenie guza przysadki. Stosowanie leków znacznie poprawia stan chorych, jednak trzeba je brać już przez całe życie; zaprzestanie terapii sprawia, że hormon wzrostu ponownie jest wytwarzany w nadmiarze, a guz się powiększa.
- Późno wykryty guz jest z reguły większy i trudniejszy do usunięcia, co może pozbawić pacjenta szansy na całkowite wyleczenie i potęgować postępowanie choroby. Dlatego tak ważne jest budowanie świadomości o akromegalii, nie tylko wśród chorych, ale i wśród lekarzy pierwszego kontaktu oraz specjalistów z innych dziedzin medycyny - przestrzega prof. Marek Bolanowski, kierownik Katedry i Kliniki Endokrynologii, Diabetologii i Leczenia Izotopami Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
Jeśli podejrzewasz, że cierpisz na akromegalię, szybko pójdź do lekarza - im prędzej, tym lepiej. Z okazji Ogólnopolskiego Dnia Wiedzy o Akromegalii Stowarzyszenie Chorych z Akromegalią uruchamia specjalną infolinię, dzięki której chętni będą mogli się skonsultować ze lekarzem endokrynologiem.
Tekst powstał w oparciu o materiały prasowe nadesłane przez Stowarzyszenie Chorych z Akromegalią i Osób Wspierających.