Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Paciorkowce (streptokoki, łac. Streptococcus) to bakterie, które mają bardzo wiele gatunków - niektóre z nich są groźne dla człowieka, jednak większość jest nieszkodliwa i stanowi część środowiska naszej jamy ustnej, jelit, górnych dróg oddechowych i skóry. W 1933 roku paciorkowce podzielono na grupy oznaczone literami; grupy różnią się między sobą charakterystycznymi antygenami. Dziś wyróżnia się grupy od A do O. Z punktu widzenia człowieka najistotniejsze są grupy A, B, D oraz pneumokoki i paciorkowiec zieleniejący. Paciorkowce wywołują głównie infekcje układu oddechowego (najczęściej zapalenie gardła), a także uszu, zatok, stawów i tkanki mózgowej.
Jesteśmy nosicielami wielu paciorkowców, które zwykle są nieszkodliwe, ale kiedy nadarzy się okazja - atakują. Paciorkowce przenoszą się drogą kropelkową. Zakażeniu sprzyjają niskiej jakości lub przeterminowane produkty mleczne oraz nieumyte warzywa i owoce. Paciorkowce rozwijają się często podczas leczenia antybiotykami; korzystają ze zubożonej flory bakteryjnej. Zakażenie może przydarzyć się również przez skaleczenie czy zadrapanie.
Paciorkowiec ropny, Streptococcus pyogenes, najczęściej wywołuje infekcje układu oddechowego. Odpowiada za paciorkowcowe zapalenie gardła (i jego powikłanie, ostrą gorączkę reumatyczną) oraz anginę ropną, a także szkarlatynę (płonicę), różę (nie należy mylić z różyczką), zapalenie ucha środkowego, zapalenie wsierdzia, kłębuszkowe zapalenie nerek, liszajec i sepsę (posocznicę). Paciorkowiec ropny może umiejscowić się w drogach rodnych kobiety i spowodować gorączkę połogową.
Objawy paciorkowcowego zapalenia gardła to:
Streptococcus agalactiae, czyli paciorkowiec bezmleczności, należy do grupy B. Zwykle jest dla człowieka niegroźny - to część flory bakteryjnej, występuje u co trzeciej osoby. Stanowi jednak zagrożenie dla kobiet w ciąży i płodu, a także noworodków. Paciorkowiec bezmleczności może rozwijać się w drogach rodnych i skutkować rozerwaniem błon płodowych, a więc przedwczesnym porodem. Agalactiae atakuje noworodki, ponieważ mają one słabą odporność; może spowodować zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Kobiety między 35. a 37. tygodniem ciąży powinny wykonać badanie GBS, które pokaże, czy w drogach rodnych znajduje się paciorkowiec z grupy B. Wynik dodatni oznacza, że wykryto obecność paciorkowca; wynik ujemny mówi, że go nie ma.
Paciorkowiec kałowy (Enterococcus faecalis, kiedyś Streptococcus faecalis) występuje w przewodzie pokarmowym ssaków, w tym człowieka. Zakażenie paciorkowcem kałowym może wywołać zapalenie wsierdzia oraz infekcje układu moczowego, najądrzy i prostaty. Czasem dochodzi także do zakażeń układu nerwowego. Paciorkowiec kałowy często znajduje się w zębach leczonych kanałowo - chore zęby mogą stać się zatem źródłem zakażenia tą nieprzyjemną (nie tylko z nazwy) bakterią.
Dwoinka zapalenia płuc (Streptococcus pneumoniae), potocznie zwana pneumokokiem, wywołuje szereg chorób, nie tylko zapalenie płuc. Pneumokoki bytują w gardle i nosie 5-10% zdrowych dorosłych i 20-40% zdrowych dzieci. Są szczególnie niebezpieczne dla dzieci poniżej drugiego roku życia oraz osób starszych, a także chorych z obniżoną odpornością. Dwoinka zapalenia płuc może spowodować zapalenie płuc, zatok, ucha środkowego, opon mózgowo-rdzeniowych, wsierdzia, osierdzia, szpiku, otrzewnej, tkanki łącznej oraz septyczne zapalenie stawów i ropień mózgu. Niekiedy występują także bakteriemia i sepsa.
Paciorkowiec zieleniący, czyli Streptococcus viridans, to część naturalnego środowiska jamy ustnej. W korzystnych dla siebie warunkach powoduje zapalenie wsierdzia oraz ropień zęba. Może skutkować także bakteriemią, zapaleniem mózgowo-rdzeniowym oraz infekcjami jamy ustnej.
Dużo paciorkowców da się zwalczyć odpowiednio dobraną terapią antybiotykową. Antybiotyki skracają czas choroby i przeciwdziałają powikłaniom, które mogą być naprawdę groźne (wstrząs toksyczny, gorączka reumatyczna czy kłębuszkowe zapalenie nerek, a nawet wstrząs septyczny). Objawy większości schorzeń łagodzi się niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi - zmniejszają one np. ból gardła.
Na sobie i w sobie masz 2 kg bakterii! Czy jest się czego bać?