Z powodu zmian demograficznych oraz nowych, skuteczniejszych form leczenia, kwestia opieki nad osobami przewlekle chorymi coraz częściej staje się problemem dla wielu rodzin. W grupie osób wymagających takiej opieki znajdują się osoby starsze, wracające do domu po hospitalizacji, po urazach, złamaniach kończyn, osoby po przebytym udarze mózgu, czy też z postępującymi chorobami przewlekłymi, np. chorobą Parkinsona, stwardnieniem rozsianym (SM) czy z zespołami otępiennymi.
W ramach pomocy medycznej dostępne są trzy zasadnicze rodzaje świadczeń domowych.
Po pierwsze należy udać się do lekarza rodzinnego i poszukać kontaktu z pielęgniarką środowiskową. Pielęgniarki środowiskowe współpracują z lekarzem P.O.Z., realizują jego zlecenia, odwiedzając chorych w domu. Na wizycie domowej pielęgniarka powinna udzielić porad i dokładnie poinstruować rodzinę, opiekunów, jak wykonywać różne czynności przy pacjencie. Oczywiście, w razie potrzeby, będzie ona regularnie odwiedzać chorego w zależności od zleceń lekarskich.
Drugą formą pomocy dla pacjentów w domu jest tzw. pielęgniarska opieka długoterminowa (POD). Do ubiegania się o nią potrzebne jest skierowanie od lekarza oraz potwierdzony stopień niepełnosprawności pacjenta, opisany specjalną kartą oceny wg skali Barthel. Skierowanie i taką ocenę może wypisać lekarz rodzinny lub lekarz z oddziału szpitalnego. Świadczenia POD realizowane są przez te placówki, które mają podpisaną odpowiednią umowę z NFZ.
W ramach opieki POD pielęgniarka odbywa regularne wizyty domowe przynajmniej 4 razy w tygodniu. Oprócz wykonywania czynności higienicznych czy opatrywania ran, rolą pielęgniarki jest także stała edukacja pacjenta i opiekunów. Jak w przypadku wielu innych świadczeń gwarantowanych, dostępność do długoterminowej opieki pielęgniarskiej bywa najczęściej ograniczona kolejkami oczekujących.
Trzecią formą pomocy chorym w domu jest rehabilitacja domowa. Realizują ją te przychodnie, które świadczą usługi z zakresu rehabilitacji ambulatoryjnej. Skierowanie na taką rehabilitację może wystawić lekarz podstawowej opieki zdrowotnej. Na podstawie skierowania lekarz rehabilitacji, po zbadaniu pacjenta, zleca konkretne zabiegi, a fizjoterapeuta może usprawniać pacjenta w domu.
Niestety, nie wszystkim potrzebującym rehabilitacji przysługuje to świadczenie. Rozporządzenie ministra zdrowia dość precyzyjnie określa, którzy pacjenci mają do niej prawo. Należy się ona osobom do 12 miesięcy po udarze mózgu czy urazie rdzenia kręgowego, osobom do 6 miesięcy po złamaniu kończyn dolnych oraz pacjentom z chorobami przewlekle postępującymi, np. chorobą Parkinsona, SM, chorobą zwyrodnieniową stawów biodrowych i kolanowych czy też w mocno zaawansowanej formie niepełnosprawności u osób z dysfunkcją centralnego układu nerwowego. Pacjentom przysługuje do 80 wizyt rocznie. Niestety także i w tym przypadku czas oczekiwania na świadczenia domowe bywa zwykle długi.
Osoby opiekujące się chorymi w domu powinny też wiedzieć, że maja prawo domagać się określonych środków higienicznych i sprzętu rehabilitacyjnego w ramach gwarantowanej pomocy NFZ.
Trzeba pamiętać, że z takimi wnioskami należy najpierw udać się do oddziału NFZ w celu poświadczenia. Jeśli do NFZ pójdzie z wnioskiem opiekun, będzie potrzebował pisemnego upoważnienia od pacjenta. Pacjent (należy zawsze oprócz nazwiska wpisać nr PESEL pacjenta) powinien upoważnić daną osobę (podać nr dowodu osobistego) do poświadczenia wniosku. Z zarejestrowanym zleceniem można udać się do sklepu ze sprzętem refundowanym. Tutaj też może się przydać upoważnienie do odbioru sprzętu w imieniu pacjenta. W przypadku powyższych materiałów i sprzętów, NFZ finansuje albo część kosztów (np. 70 proc. ceny balkonika), albo całość (np. ceny wózka inwalidzkiego), ale tylko do określonego limitu cenowego. Jeśli wybierzemy dla pacjenta droższy model wózka, będziemy musieli dopłacić różnicę w cenie.
Warto wiedzieć, że w przypadku, gdy osoba chora ma orzeczenie o niepełnosprawności, może szukać pomocy w dofinansowaniu kosztów zniesienia barier architektonicznych (np. przystosowanie łazienki) czy też dofinansowania do sprzętu rehabilitacyjnego, np. łóżka lub wózka inwalidzkiego. W tym celu należy skontaktować się z lokalnym Centrum Pomocy Rodzinie. Za pośrednictwem centrum można starać się o dofinansowanie nawet do 80 proc. kosztów remontu przystosowawczego. Ważne jest jednak, aby, zanim rozpoczniemy remont, zwrócić się do Centrum z wymaganą dokumentacją, gdyż dofinansowanie jest możliwe tylko po uprzedniej akceptacji, a nie na zasadzie zwrotu już poniesionych kosztów. Przy dofinansowaniu do sprzętu rehabilitacyjnego możemy dostać do 60 proc. ceny. Wzory dokumentów zwykle dostępne są na stronach internetowych Centrum Pomocy Rodzinie.
Na rynku działają także wypożyczalnie sprzętu rehabilitacyjnego. Można zatem - bez konieczności załatwiania licznych formalności - wypożyczyć łóżko rehabilitacyjne czy balkonik.
Rodziny będące w trudnej sytuacji bytowej mogą szukać pomocy w Ośrodkach Pomocy Społecznej. Należy skontaktować się z najbliższym takim ośrodkiem. Pracownik społeczny przeprowadzi wywiad i określi czy i jaką formę pomocy będzie mógł zaproponować. Można starać się o pomoc finansową, materialną lub bezpośrednie wsparcie w wykonywaniu różnych czynności opiekuńczych.
Marcin Baranowski (na zdjęciu) jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego Wydziału Rehabilitacji Ruchowej w Warszawie oraz Uniwersytetu Warszawskiego, Wydziału Filozofii i Socjologii. Specjalizuje się w rehabilitacji ruchowej (obszar rehabilitacji neurologicznej, ortopedycznej i kardiologicznej) oraz w filozofii medycyny. Publikacja z roku 2015.