Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Ludzka erlichioza granulocytarna zaliczana jest obok boreliozy czy odkleszczowego zapalenia mózgu do grupy chorób przenoszonych przez kleszcze. O jej rozwoju nie decyduje samo ugryzienie, a bakteria (gram ujemna bakteria, nazywana Anaplasma phagocytophilum), która trafia do ludzkiego organizmu w chwili gdy kleszcz przebije się przez warstwę skóry.
Mimo że przenoszone przez te pajęczaki choroby nie należą do rzadkości to anaplazmoza diagnozowana jest sporadycznie. U większości pacjentów przebiega bezobjawowo i nie pozostawia po sobie żadnych szkód. Zaledwie kilka procent chorych wymaga specjalistycznego leczenia. Jego brak, w takich przypadkach, może mieć tragiczne skutki.
Gdy bakteria dostanie się do krwioobiegu poważnie uszkadza naczynia krwionośne. Z czasem zaczynają one pękać i uwalniać gnieżdżące się w nich patogeny. Wtórne zakażenie odbija się na funkcjonowaniu m.in. nerek, wątroby czy serca. U osób z anaplazmozą atakowane są także limfocyty, zarówno te już krążące w organizmie, jak i te "trzymane" jeszcze w szpiku kostnym. Pierwsze dolegliwości pojawiają się najczęściej po 7-10 dniach od ugryzienia, jednak blisko 2/3 zakażonych nie ma żadnych objawów. W pozostałych przypadkach obserwuje się przede wszystkim symptomy charakterystyczne dla ostrej infekcji (wysoka gorączka, dreszcze, bóle głowy , mięśni oraz stawów, nadmierne pocenie, osłabienie, brak apetytu).
Bardzo często chorzy skarżą się na suchy kaszel, kłopoty z oddychaniem (konsekwencja zapalenia i naciekania płynu do płuc), mdłości, wymioty, bóle brzucha oraz biegunki. Zdarza się, że obecność bakterii odbija się także na układzie nerwowym. Mogą wystąpić zaburzenia świadomości oraz utrata czucia. Czasem zdarza się, że dolegliwości ustępują samoistnie.
Postawienie prawidłowej diagnozy, z powodu mnogości i różnorodności objawów, to bardzo trudny proces. Bardzo szczegółowa analiza dolegliwości i badania pozwalają potwierdzić anaplazmozę. Ostateczne potwierdzenie daje obecność bakterii w surowicy krwi. U chorych nieprawidłowe są wyniki badania CRP oraz OB .
Najskuteczniejszą formą leczenia jest antybiotykoterapia, podana odpowiednio szybko pozwala uniknąć groźnych powikłań. Bez odpowiedniego postępowania anaplazmoza może doprowadzić do śmierci pacjenta.