Reumatyzm to określenie potoczne, niekoniecznie tożsame z pojęciem medycznym: "choroby reumatyczne ". Do nich bowiem zaliczane są wszelkie przewlekłe problemy zapalne w obrębie tkanki łącznej (spajającej różne typy innych tkanek, zapewniającej podporę narządom i ochraniającą wrażliwe części organizmu, np. w postaci chrząstki, mazi stawowej, itp.). Najczęściej mają charakter autoimmunologiczny (autoimmunizacyjny), czyli zachodzi patologiczny proces, w którym to układ immunologiczny (odpornościowy) zaczyna niszczyć, wbrew swojej roli, własne tkanki i komórki.
Powszechnie mówiąc: "reumatyzm ", mamy na myśli tylko jedną z chorób reumatycznych, czyli reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), zaliczane do układowych chorób tkanki łącznej. Inne należące do nich schorzenia to chociażby: twardzina układowa, młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów, toczeń rumieniowaty, guzkowe zapalenie tętnic, ziarniniak Wegenera, krioglobulinemia, polimialgia reumatyczna, zapalenie powięzi z eozynofilią.
Reumatologia zajmuje się także zapaleniami stawów z towarzyszącym zapaleniem kręgosłupa (spondyloartropatie), np. łuszczycowym zapaleniem stawów, zapaleniami stawów połączonych z przewlekłymi chorobami jelit, chorobami metabolicznymi, chorobami gruczołów dokrewnych, stąd niejednokrotnie reumatolog współpracuje ściśle z gastrologiem, dermatologiem czy ortopedą.
Do chorób reumatycznych należą również zespoły nadmiernej wiotkości (elastopatie) , niektóre nowotwory (maziówczak, mięsak maziówkowy, szpiczak mnogi, białaczki, chłoniaki), zespoły uciskowe (np. zespół cieśni nadgarstka), a nawet osteoporoza czy sarkoidoza.
Cechą wspólną chorób reumatycznych są przede wszystkim zmiany patologiczne w stawach i kościach, powodujące głównie ból, czasem ograniczające ruchomość stawów, prowadząc do ich usztywnienia. Ich diagnostyka jest skomplikowana, podobnie jak leczenie, rokowanie różne. Ważne jednak, by chory trafił do specjalisty reumatologa przynajmniej na konsultację nawet wtedy, gdy problemy z tkanką łączną są wtórne lub współtowarzyszące głównemu schorzeniu. Właściwe zatroszczenie się o układ kostno-stawowy ma ogromne znaczenie dla jakości życia. Niestety, niejednokrotnie leczenie ogranicza się do przeciwbólowego. Lekarze pierwszego kontaktu próbują samodzielnie diagnozować i leczyć pacjentów choćby ze względu na niedobór specjalistów i słabe nakłady na reumatologię. Wiele z tych chorób należy do rzadkich, niesłusznie zaniedbywanych w Polsce, ale i w innych krajach również. Obiecywany od lat przez Ministerstwo Zdrowia program należytego wsparcia pacjentów cierpiących na choroby przewlekłe wciąż jest w powijakach.
Teoretycznie, skoro choroby reumatyczne są dziedziczne, przy rozpoznaniu kluczową rolę powinny odgrywać badania genetyczne. Niestety, możliwości genetyki, choćby z przyczyn finansowych, nie są tak duże, jak się uważa. Trudno opracować precyzyjne testy dla każdej z jednostek chorobowych, gdy np. na niektóre elastopatie cierpi kilkadziesiat osób na całym świecie.
Nie można też oczekiwać, że rozpozna je lekarz rejonowy, tym bardziej, że przez lata objawy mogą być niespecyficzne, typowe dla wielu innych schorzeń, a nawet zupełnie utajone. Niejednokrotnie dopiero czynnik zapalny (bakterie, wirusy) doprowadza do niepożądanych reakcji organizmu.
Osoby z podejrzeniem chorób genetycznych powinny kontaktować się poradniami genetycznymi. Wprawdzie terapie genowe wciąż stosowane są w bardzo ograniczonym zakresie, jednak już pomagają wielu chorym. Ponadto poradnie genetyczne ułatwiają kontakt ze specjalistami od chorób rzadkich. Prowadzą bazy pozwalające dotrzeć do pacjentów, a także ich potencjalnie zagrożonych krewnych, w momencie wprowadzania nowych metod leczenia.
Zasadniczo diagnostyka opiera się na analizie objawów i widocznych zmian. Konieczne jest wykonanie standardowych badań, do których należą morfologia, ocena stanu zapalnego (OB.,
">CRP), poziom kwasu moczowego we krwi (głównie w celu wykluczenia dny moczanowej, inaczej artretyzmu), poziom przeciwciał ASO (pozwala ocenić czy pacjent przechodził zakażenie paciorkowcami grupy A, prowadzące nieraz do powikłań, w tym gorączki reumatycznej), a także diagnostyka oceniająca stan stawów i kości (rtg, usg, czasem rezonans, tomografia).
Niejednokrotnie, w zależności od podejrzewanego problemu, wskazana jest też konsultacja ortopedyczna, neurologiczna, okulistyczna czy gastrologiczna.
Zobacz także:
Choroby reumatyczne ujawniają się w różnym wieku. Pierwsze objawy twardziny układowej mogą wystąpić już u kilkuletnich dziewczynek (to znacznie częściej problem kobiet), zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa (ZZSK) u dwudziestoletnich mężczyzn. Z procesem starzenia organizmu, swoistym "zużyciem" układu kostnego, związana jest na przykład artroza, jednak poważne zmiany rozpoznaje się czasem już o czterdziestolatków.
Leczenie objawowe to podstawowy, najczęstszy sposób walki z reumatyzmem. Środki przeciwbólowe i przeciwzapalne powinien jednak dobierać lekarz reumatolog, by były rzeczywiście skuteczne przez jak najdłuższy czas. Wsparciem dla chorych są zabiegi fizjoterapeutyczne, głównie termoterapia. Jej stosowanie wymaga jednak staranności przy wyborze. Leczenie ciepłem sprawdza się głównie w leczeniu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa i stawów obwodowych, powikłań pourazowych, przy przewlekłych stanach zapalnych stawów czy fibromialgii. Ogrzane tkanki są lepiej ukrwione, mięśnie się rozluźniają, następuje oczyszczenie z toksyn objętych chorobą miejsc, a to czasowo znosi ból. Zarazem dolegliwości na pewno się nasilą, gdy rozgrzejemy tkanki dotknięte ostrym stanem zapalnym. Wtedy lepiej stosować odpowiednie schładzanie.
Cykliczne zabiegi, dostępne w sanatoriach, są więc znakomitym rozwiązaniem dla pacjentów, którzy mają chorobę aktualnie opanowaną, w remisji. To powinno opóźnić jej powrót.
Czytaj więcej o leczeniu w sanatorium .
Większość schorzeń zaliczanych do reumatologicznych jest nieuleczalna, czasem prowadząc do inwalidztwa, jednak zdarzają się długotrwałe remisje objawów i wiele zależy od trybu życia, diety, dostępu do nowych leków. Nie ma jednej drogi dla konkretnego pacjenta. Leczenie musi być skrojone na miarę.
Od kilku lat silne emocje i nadzieję u chorych oraz lekarzy budzi leczenie biologiczne. To jedna z najnowocześniejszych metod farmakoterapii stosowanych na świecie, z trudem wdrażana nie tylko w Polsce, głównie na ogromne koszty. Wprawdzie specjaliści przekonują, że nakłady na te leki opłacają się i docelowo są niższe niż na terapie nieskuteczne, jednak długofalowe myślenie o finansach w służbie zdrowia wciąż nie jest normą.
Leki biologiczne wytwarzane są metodami biotechnologicznymi z wykorzystaniem inżynierii genetycznej znajdują między innymi zastosowanie w leczeniu chorób nowotworowych, nieswoistych zapaleń jelit, łuszczycy i reumatoidalnego zapalenia stawów. Ich zadaniem jest stymulowanie lub odbudowywanie zaburzonego układu immunologicznego człowieka. Zawierają substancje zwane modyfikatorami odpowiedzi immunologicznej. Gdy organizm produkuje niewystarczające ich ilości w odpowiedzi na infekcję lub chorobę, z pomocą mają przyjść odpowiednie leki.
Obecnie leki biologiczne w RZS stosuje się tylko u pacjentów, którzy nie odpowiedzieli na leczenie standardowe i glikokortykoidami. Coraz częściej jednak specjaliści podkreślają, że to za późno i terapie powinny być łączone z leczeniem klasycznym, gdyż to zwiększa szanse na skuteczność terapii. Takie wnioski można wyciągnąć choćby z badań ABRAB, przeprowadzonych przez węgierskich naukowców na pacjentach z reumatolidalnym zapaleniem stawów. Wyraźne ustępowanie zmian zapalnych w stawach, potwierdzone w badaniach radiologicznych, w przypadku pacjentów leczonych konwencjonalnie dotyczyło zaledwie kilkunastu procent chorych. Późne zastosowanie leczenia biologicznego pomogło ponad 40% chorych, wczesne już ponad połowie.
Zarazem pojawiły się głosy, że leczenie biologiczne ma też minusy i to poważne. Ponoć u pacjentów z RZS rośnie chociażby ryzyko wystąpienia raka skóry. Dotyczy to leków z rodzaju blokerów anty-TNF. Rzecz w tym, że spośród 9 randomizowanych badań tylko dwa pozwalają na takie wnioski. Zarazem przyjęto jednak wytyczne, by pacjentów o zagrożeniu uprzedzać i systematycznie kontrolować ich zdrowie pod kątem problemów dermatologicznych. Rak skóry, wcześnie wykryty, jest uleczalny, a ryzyko większości pacjentów z RZS o ciężkim przebiegu nie odstrasza. Zyski dotyczące poprawy jakości życia nie tylko w tym schorzeniu reumatycznym są bowiem nie do przecenienia.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Zobacz także: Gościec stawowy przewlekły (Reumatoidalne zapalenie stawów)