AIDS - choroba nieuleczalna, ale da się z nią żyć... Jeśli na czas namierzysz wroga

Od czasu wykrycia HIV w 1985 roku, charakter wojny ze śmiertelnie groźnym wirusem wyraźnie się zmienił. Wówczas walczyć trzeba było głównie z panicznym strachem przed chorymi. Dziś szczególny nacisk kładzie się na profilaktykę. Konieczne jest uświadamianie, że coraz doskonalsze leki nie rozwiązują problemu. Podstępny przeciwnik wymaga respektu. Zrób test. Przypnij czerwoną kokardkę. To ma sens.

Dołącz do nas na Facebooku!

HIV wciąż jest bezwzględnym zabójcą, zwłaszcza, jeśli nie wiemy o zakażeniu. Powoli, podstępnie wyniszcza ludzki organizm i niejednokrotnie przenosi się na bliskich swojej ofiary. Nie, jak myślano kiedyś: przypadkowych partnerów. Decydując się kiedykolwiek na ryzykowne zachowania seksualne, np. we wczesnej młodości, musimy liczyć się z tym, że w przyszłości, nawet odległej, zakazimy ukochanego, nie wiedząc o tym. Zakażenie HIV może nie skutkować żadnymi objawami i 10 lat. Stąd - test na HIV to znakomity prezent dla partnera. Najlepiej - już potencjalnego...

Nowoczesne leki pozwalają wielu zakażonym doczekać naturalnej śmierci. Czy zatem nie ma się już czego bać? Skądże! W przypadku niekontrolowanej epidemii dostęp do leków może okazać się utrudniony, jakość życia nawet prawidłowo leczonego chorego jest wyraźnie obniżona, nie tylko ze względu na możliwe reakcje otoczenia. Coraz częściej pojawia się lekooporność i kolejne, nieprzewidywalne mutacje wirusa. Zabójcze. Zatem: zapobiegaj, diagnozuj, myśl. Nie tylko 1 grudnia, kiedy to już po raz 25. obchodzimy Światowy Dzień AIDS.

Sojusznik wirusa - niewiedza

Do grudnia 2012 r. w Polsce wykryto blisko 16 000 zakażeń HIV. W wielu przypadkach osoby zakażone zdecydowały się jednak na zrobienie testu dopiero wtedy, gdy już zachorowały na AIDS, a dokuczliwe objawy zmusiły do szukania przyczyny. Niby świadomość rośnie, a jednak tak realnie nie wierzymy, że właśnie nam mogłoby się "to" przytrafić. Niechętnie wykonujemy testy na HIV, tak naprawdę licząc na cud, bo niemal każdy dorosły, w mniejszym lub większym stopniu zagrożony jest. Wciąż jedyne skuteczne zabezpieczenie przed HIV (poza sporadycznymi przypadkami zakażenia w inny sposób niż podczas kontaktów seksualnych), to wierność. Wzajemne wierny partner. Na pewno możesz ręczyć za drugą osobę, ryzykując życie?

Szacuje się, że rzeczywista liczba osób zakażonych w Polsce przekracza 30 tysięcy, czyli dwa razy więcej niż przypadków wykrytych. To nie jest problem narodowy. Również w skali świata świadomość zakażenia jest stosunkowo niska. UNAIDS, Wspólny Program Narodów Zjednoczonych (ONZ) ds. AIDS, ocenia że jedynie połowa z ponad 34 milionów osób żyjących z HIV wie o swoim zakażeniu. Ponad 25 milionów osób zmarło na AIDS od początku epidemii. Nie tylko ci, którzy byli pierwsi, gdy brakowało dobrych leków. Codziennie z powodu HIV i związanych z nim konsekwencji umiera pond 5 tysięcy ludzi.

Porozmawiajcie z dzieckiem!

W Polsce, każdego dnia, o nosicielstwie wirusa dowiadują się nowe 2-3 osoby. Najwięcej wykryć przybywa w przedziale 20-29 lat. Wiele z tych osób zakaziło się HIV kilka lat przed wykryciem wirusa, czyli gdy byli nastolatkami. Nawet najmłodsi nosiciele to nie są dzieci zakażone przy porodzie, u których późno wykryto wirusa. Wśród kobiet w ciąży testy są coraz bardziej popularne, a odpowiednia opieka i poród zmniejszają ryzyko zakażenia dziecka do 1%. Nastolatki zakażają się głównie w wyniku kontaktów seksualnych. Narkotyki stosowane dożylnie są coraz mniej popularne wśród młodzieży, ale inne rodzaje środków odurzających sprawiają, że młodzi ludzie tracąc kontrolę nad sobą, podejmują ryzykowne zachowania. Padają też ofiarą przestępstwa.

Nasze dzieci z jednej strony wierzą, że mogą zakazić się na basenie czy u dentysty, z drugiej "chronią się" przed HIV wybierając w ich pojęciu "bezpieczne" zachowania seksualne, w tym seks oralny czy analny.

Dzieci powinny zatem wiedzieć, czego się obawiać. Nie myśl, że twojego ten problem nie dotyczy. Po prostu uświadom.

HIV nie można się zakazić:

- dotykając osoby zakażonej,

- całując się z nosicielem w usta, policzek. Minimalne, teoretyczne ryzyko występuje przy pocałunku głębokim, przy możliwości wymiany krwi między całującymi (np. w wzajemnego wyniku pogryzienia), ale nie znamy takich przypadków,

- w wyniku korzystania ze wspólnych sztućców, szklanek, ręczników,

- nosząc ubrania zakażonego, nawet rzeczy bardzo osobiste. Wówczas jednak można złapać coś innego, np. grzybicę,

- spożywania posiłków, także tych przygotowanych przez chorego na AIDS,

- podczas kąpieli w basenie, tej samej wannie, itp.,

- drogą kropelkową, od kaszlącego, kichającego,

- u dentysty. Zdecydowanie bardziej groźna jest fobia stomatologiczna i próchnica. Wprawdzie brudne narzędzia u dentysty czy w szpitalu teoretycznym zagrożeniem są, ale lekarze mają tego świadomość i dysponują środkami zmniejszającymi ryzyko do zera,

Zobacz wideo

- od zwierząt, w tym i komarów,

- podczas transfuzji. Szczęśliwie do historii odeszły przypadki zakażenia w takich okolicznościach. Dzisiaj krew dawcy jest badana, nim trafi do biorcy.

Do zakażenia HIV dochodzi w wyniku:

- kontaktów seksualnych, zwłaszcza dopochwowych i analnych, ale jest także ryzyko podczas stosunku oralnego. Uwaga! Prezerwatywa zmniejsza ryzyko zakażenia HIV o ponad 90%.

- przedostania się zakażonej krwi chorej osoby do krwioobiegu zdrowego człowieka (ponowne użycie strzykawki jednorazowej, dożylne przyjmowanie narkotyków). Uwaga! Teoretycznie decydując się na zabieg, podczas którego jest kontakt z krwią (tatuaż, zabiegi kosmetyczne), w miejscu niepewnym, nie podlegającym właściwej kontroli, istnieje ryzyko zakażenia. Sterylizacja narzędzi to skuteczny sposób zabezpieczenia (wirus ginie już w temperaturze ponad 60 st. C), jednak ktoś musi o to zadbać.

HIV może przekazać dziecku matka, w czasie ciąży, porodu, karmienia piersią. Standardem więc jest wykonywanie testów przez kobiety w ciąży, by ochronić przed wirusem oraz AIDS ich dzieci.

Postaw na kokardkę!

Pierwszy dzień grudnia to doskonały moment, by o AIDS i HIV porozmawiać z bliskimi. Światowy Dzień AIDS został ustanowiony w 1988 roku przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Ma na celu zjednoczenie się w walce z epidemią, wyrażenie wsparcia dla osób żyjących z HIV/AIDS, ich rodzin i przyjaciół oraz uczczenie pamięci ofiar epidemii.

Wiele osób przypina czerwoną kokardkę w Światowy Dzień AIDS, oznaczającą solidarność z osobami dotkniętymi tym problemem. Symbolizuje ona poświęcenie i zaangażowanie w walkę z AIDS. Zakażenie HIV jest problemem nie tylko medycznym, ale i społecznym - osoby zakażone wciąż spotykają się z ostracyzmem, temat HIV i AIDS ze względu na drogi przenoszenia zakażenia ożywia bardziej emocje, niż merytoryczną dyskusję, a niedobór rzetelnych informacji nadal w wielu środowiskach skutkuje niepokojem i wrogością. Upowszechnianie samego znaku stanowi pierwszy krok na drodze upowszechnienia problematyki HIV i AIDS.

Idea czerwonej kokardki powstała nieco później niż samo święto - w 1991 r. Znak został zainspirowany żółtą wstążeczką, noszoną dla upamiętnienia żołnierzy amerykańskich uczestniczących w wojnie w Zatoce Perskiej. Czerwony kolor wybrano ze względu na skojarzenia, które wywołuje: krew, walka i miłość. Czerwona kokardka ma kształt odwróconego "V" (od ang. victory, zwycięstwo), ponieważ jeszcze nie odniesiono zwycięstwa nad epidemią HIV i AIDS. Symbol został wymyślony przez członków Visual AIDS - organizację charytatywną zrzeszającą artystów, działającą w Nowym Jorku. Celem grupy było zachęcenie wszystkich do upamiętnienia zmarłych i umierających z powodu AIDS, zwiększenie świadomości na temat HIV i AIDS, uświadomienie potrzeb ludzi żyjących z wirusem oraz ich bliskich, a także wezwanie rządów do zwiększenia funduszy na badania i opiekę nad zakażonymi. Pomysłodawcy nie przypuszczali, że symbol stanie się aż tak popularny i będzie tak wiele znaczył dla ludzi zakażonych i chorych oraz ich bliskich.

Obchody w Polsce

1 grudnia w wielu polskich miastach odbywają się konferencje, akcje edukacyjne, profilaktyczne: można będzie zrobić anonimowo i bezpłatnie test. Działania te są organizowane przez instytucje państwowe (np. Krajowe Centrum ds. AIDS, Wojewódzkie lub Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne), władze lokalne i organizacje non-profit. W dniach 3-4 grudnia w Warszawie odbędzie się konferencja uświetniająca obchody Światowego Dnia AIDS, która w związku z przewodnictwem Polski w Radzie Koordynacyjnej Wspólnego Programu Narodów Zjednoczonych (ONZ) ds. HIV/AIDS (UNAIDS) będzie szczególną, chociaż nie jedyną, okazją do zwrócenia uwagi osób decyzyjnych, autorytetów oraz całego społeczeństwa na problem HIV/AIDS, a także wyrażenia wsparcia dla osób żyjących z HIV/AIDS i ich bliskich.

Najlepszym sposobem uczczenia Światowego Dnia AIDS jest nauczenie się czegoś więcej o HIV/AIDS i wykorzystywanie tej wiedzy w codziennym życiu. Oceń, czy w twoim życiu doszło kiedykolwiek do ryzykownej sytuacji (kontaktu z krwią, stosunku seksualnego bez prezerwatywy). Jeśli tak, zrób test na HIV. Badanie można wykonać bezpłatnie i anonimowo w punktach konsultacyjno-diagnostycznych (PKD) na terenie całego kraju. Adresy PKD znajdziesz na stronie Krajowego Centrum ds. AIDS

Jeśli potrzebujesz więcej informacji wejdź na stronę www.aids.gov.pl , w zakładce Publikacje w formacie PDF czekają bezpłatne broszury i książki nt. HIV/AIDS. Zawsze możesz zwrócić się z pytaniami do Poradni Internetowej HIV/AIDS lub do telefonu zaufania HIV/AIDS: tel. 801 888 448 (płatne za pierwszą minutę połączenia, 22 692 82 26). O działalności NGO w twoim mieście dowiesz się więcej ze strony Krajowego Centrum ds. AIDS.

Więcej o: