Neuralgia nerwu trójdzielnego: nie pomyl z migreną lub problemem stomatologicznym

Neuralgia nerwu trójdzielnego to schorzenie, którego rozpoznanie okazuje się poważnym wyzwaniem dla lekarzy. Pacjenci niejednokrotnie wędrują od lekarza do lekarza, nim doczekają się właściwej diagnozy. Zarazem: neurolog, laryngolog czy stomatolog powinni umieć rozpoznawać objawy neuralgii.
Zobacz wideo

Neuralgia nerwu trójdzielnego bywa też nazywana rwą twarzową. To nerwoból jednej lub więcej gałęzi nerwu trójdzielnego, czyli nerwu ocznego, szczękowego i żuchwowego. Nerw trójdzielny tworzy literę V i u niektórych pacjentów objawia się w trzech miejscach:

  1. okolice skroni,
  2. ucha,
  3. policzka,

ale może też promieniować do oczodołu, nosa, etc.

Neuralgia nerwu trójdzielnego - czasem to tylko objaw innego problemu

Chociaż pierwszy opis tego nerwobólu powstał w XVII wieku, wciąż bywa mylony z innymi przyczynami bólu głowy. Wymaga starannej diagnostyki nie tylko dlatego, że neuralgia nerwu trójdzielnego może być bardzo dokuczliwa, a klasyczne leki przeciwbólowe zwykle nie przynoszą ulgi. Bywa objawem poważnych schorzeń i może prowadzić do groźnych powikłań.

Klasyczna neuralgia objawia się ostrym, krótkotrwałym bólem, opisywanym przez chorych, jako rwanie, ukłucie, porażenie prądem. Początkowo ataki są sporadyczne. Z czasem może być ich coraz więcej, zwiększa się obszar bólowy, co wyraźnie obniża jakość życia. Bywa, że chory nie może nawet przełknąć posiłku czy swobodnie rozmawiać, gdyż takie banalne czynności mogą już uruchomić atak bólu.

Ponieważ najczęściej nerwoból obejmuje jedną stronę twarzy (głowy), neuralgia bywa mylona z migreną. Zwłaszcza wtedy, gdy towarzyszy jej aura, a ból obejmuje przede wszystkim nerw oczny i dokucza powyżej oka, w okolicy skroniowej. Jednak neurolog powinien bez trudu odróżnić te schorzenia, dlatego tak istotne jest, by każdy uporczywy, wyjątkowo nasilony lub przewlekły ból głowy konsultować u specjalisty. Samodzielne dobieranie preparatów bez recepty to droga donikąd.

Bywa, że chorzy z neuralgią nerwu trójdzielnego trafiają do laryngologa. Zasadniczo to niezły trop: bywa, że objawy przypominające neuralgię to w rzeczywistości zapalenie zatok czy uszu (te bolą tam, gdzie może dokuczać nerw żuchwowy). O pomyłkę nietrudno szczególnie wtedy, gdy atakom bólowym towarzyszy przewlekły katar. Tymczasem bywa i tak.

Jeśli jednak laryngolog wykluczy stan zapalny, niezbędna będzie pomoc neurologa. Także tym, którzy z neuralgią trafiają do dentysty. Jeśli bowiem zaatakowany jest nerw szczękowy, wielu pacjentów, ale także lekarzy, przyczyny szuka od razu w obrębie zębów. Zdarza się, niestety nie tak znowu rzadko, że dochodzi do usunięcia zdrowego zęba. Dopiero wówczas stomatologa może najść refleksja...

Neuralgia nerwu trójdzielnego: choroba częsta czy rzadka?

Pozornie nie należy się dziwić, że lekarze standardowo nie biorą pod uwagę neuralgii nerwu trójdzielnego. To rzadka choroba, której częstość w populacji szacuje się na 1 do 15 tysięcy. Z drugiej strony, jak podkreślają neurolodzy, to jedna z najczęstszych przyczyn uporczywego, dotkliwego jednostronnego bólu twarzy i jamy ustnej.

Objawy podobne do neuralgii trzeba koniecznie wyjaśnić, gdyż bywa ona spowodowana bardzo poważnymi schorzeniami, w tym:

W większości przypadków neuralgia nerwu trójdzielnego jest jednak samoistna, a odkrycie pierwotnej przyczyny choroby niemal niemożliwe. Podejrzewa się, że może ją wywołać:

  • ucisk naczynia krwionośnego,
  • uraz,
  • stan zapalny toczący się w obrębie nerwu.

Wówczas zaatakowany nerw traci swoją osłonkę izolacyjną, czyli osłonkę mielinową. Dochodzi do zakłócenia pracy nerwu, swoistych "zwarć" elektrycznych (stąd ten krótki, niejednokrotnie trwający poniżej minuty, ból).

Neuralgia nerwu trójdzielnego: grupa ryzyka

Neuralgia nerwu trójdzielnego zwykle ujawnia się ok. czterdziestego roku życia, ale rozpoznawano ją już u dzieci. Częściej atakuje kobiety niż mężczyzn, ale nie są to duże różnice ilościowe. U wielu chorych dolegliwości nasilają się zimą. Mogą ustąpić nawet na kilka miesięcy i powrócić ze zdwojoną siłą.

Większość chorych uważa, że atak następuje samoistnie, bez wyraźnej przyczyny. Kiedy jednak dokładniej analizują okoliczności bólu, okazuje się, że wywołały go takie czynności, jak mówienie, żucie, mycie zębów. Czasem wystarczy powiew zimnego powietrza.

Powikłaniami neuralgii bywa depresja i neurastenia (postać nerwicy). Stąd niejednokrotnie chorzy na neuralgię prędzej trafiają do psychiatry niż do neurologa.

Leczenie neuralgii nerwu trójdzielnego

Właściwa terapia jest możliwa dopiero wtedy, gdy lekarz wykluczy inne przyczyny bólu, niż sama neuralgia nerwu trójdzielnego. W jej leczeniu pomocne są preparaty dostępne na receptę, w tym niektóre leki przeciwpadaczkowe, leki przeciwdepresyjne. Ich skuteczność bywa jednak ograniczona. Czasem konieczny jest zabieg operacyjny. Niektóre ośrodki wykorzystujące nowoczesną technologię Gamma Knife lub Cyber Knife także leczą neuralgię nerwu trójdzielnego.

Więcej o: