Aż 33 proc. cukru spożywanego na co dzień przez Amerykanów pochodzi ze słodkich napojów gazowanych. Na łamach ''Cancer Epidemiolgy'' opublikowano najnowsze ustalenia naukowców na temat konsekwencji częstego zaspokajania pragnienia słodkimi napojami. Autorka tej publikacji — Marjorie McCullough z American Cancer Society, uważa, że kierowanemu przez nią zespołowi udało się znaleźć kolejne dowody, które przemawiają za tym, by ograniczyć spożywanie słodkich napojów.
Aby bliżej przyjrzeć się wpływowi słodkich napojów na ryzyko zgonu z powodu raka, McCullough i jej współpracownicy skorzystali z danych zbieranych od 1982 roku przez American Cancer Society w ramach programu zapobiegania nowotworom (CDPS-II). W analizie uwzględniono informacje dotyczące ponad 1,1 mln kobiet i mężczyzn w wieku powyżej 28 lat, u których na początku badań nie zdiagnozowano cukrzycy ani żadnych chorób nowotworowych. Wykluczono pacjentów płci męskiej powyżej 90 lat oraz kobiety, które miały więcej niż 95 lat. W ciągu prawie 30 lat obserwacji na raka zmarło ponad 135 tys. uczestników, co stanowiło około 25,9 proc. wszystkich zgonów wśród uczestników.
Wśród Amerykanów, których obserwowano przez prawie 30 lat:
Spożywanie każdego dnia podobnej ilości napojów dietetycznych, dosładzanych sztucznymi słodzikami, wiązało się zaś z 11-proc. wzrostem ryzyka raka trzustki.
Naukowcy podkreślają, że były to jedyne badania, które wykazały taki związek, dlatego już planują wykonać kontrolne eksperymenty, by potwierdzić taki wynik. Możliwe, że zwiększone ryzyko raka trzustki wśród osób spożywających napoje dietetyczne słodzone sztucznymi słodzikami, wynika z innych czynników. U około 40 proc. pacjentów z rakiem trzustki stwierdza się cukrzycę, a osoby cierpiące na tę chorobę mogą częściej sięgać po sztucznie dosładzane napoje.
Choć dieta Amerykanów przez ostatnie 30 lat bardzo się zmieniła, to jednak badaczy bardzo zaniepokoił związek pomiędzy spożywaniem słodkich napojów a nowotworami, które mogą rozwijać się u osób otyłych. Naukowcy uważają, że najważniejszym odkryciem, jakie udało się im dokonać za sprawą tych badań, jest związek pomiędzy każdym rodzajem raka a otyłością.
Osoby, które mają problem z utrzymaniem prawidłowej masy ciała, powinny szczególnie unikać słodkich napojów gazowanych. W ich przypadku takie napoje mogą wykazywać dużo większe działanie rakotwórcze niż w przypadku osób zdrowych.
Cukier jest wszechobecny w naszej codziennej diecie. Producenci żywności dodają go wszędzie, od keczupu po bułki do hamburgerów
– komentuje dr David Heber, profesor medycyny i zdrowia publicznego na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles oraz dyrektor UCLA Center for Human Nutrition.
Przez to, że obecnie około 33 proc. cukru spożywanego przez Amerykanów pochodzi ze słodkich napojów gazowanych, ich wpływ na rozwój nowotworów związanych z otyłością zdaje się być coraz większy.
Klasyczna puszka coli zawiera aż 7 łyżeczek cukru. Na 100 ml tego napoju przypada aż 10,6 gramów cukru.
"Krew może przenosić tylko ograniczoną ilość glukozy (około 5 g). Nadmiar cukru jest transportowany do wątroby, gdzie jest przekształcany w tłuszcz lub transportowany do mięśni, które spalają go podczas ćwiczeń" – wyjaśnia dr Haber. Jego zdaniem tłuszcz może sprzyjać tworzeniu się nowotworów zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, a związek pomiędzy rakiem jelita grubego a spożywaniem słodkich napojów może mieć wiele wspólnego ze szkodliwym wpływem cukru na mikrobiom. Zbyt duża ilość cukru może mieć też niekorzystne działanie na nerki.
źródło: Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention / Today / American Association for Cancer Reserarch