Więcej o cholesterolu i trójglicerydach oraz o miażdżycy na Gazeta.pl
Większość dorosłych Polaków doświadcza, choćby przejściowo, problemów z cholesterolem, a wiedza o nim jest wciąż mizerna. Główni sprawcy zbyt wysokiego poziomu cholesterolu całkowitego i cholesterolu LDL (tzw. złego cholesterolu) to niewłaściwa dieta oraz geny.
Nie wystarczy wprowadzić korzystnych zmian do codziennego jadłospisu, by wszystko wróciło do normy. Oczywiście, właściwe odżywianie jest bardzo ważne i może pomóc. W zależności od potrzeb organizmu sporo cholesterolu wytwarza sam organizm, głównie wątroba (ok. 70 proc. tej puli). Reszta pochodzi z pożywienia. Kiedy jednak dieta jest niewłaściwa, te proporcje się zaburzają i powstaje groźny nadmiar, który można redukować. Taka redukcja bywa jednak niewystarczająca u wielu osób.
Nieprawdziwy jest też pogląd, że nic się nie da zrobić, skoro problem jest uwarunkowany genetycznie.
Faktycznie, wiele osób spośród tych, u których stwierdzono podwyższony poziom cholesterolu LDL, zawdzięcza przodkom skłonność do jego odkładania. Mają genetyczny defekt, który polega na nieprawidłowym przyswajaniu cholesterolu w tkankach, a także nadprodukcji tej substancji tłuszczowej w wątrobie. Bywa, że dobrze się odżywiają, mają prawidłową masę ciała, a jednak miażdżyca niszczy ich naczynia krwionośne. U nich również ten proces można zatrzymać.
Zatem: co robić? Najpierw poznaj sojuszników pokonania cholesterolowego problemu.
Wiele osób wyraźny spadek poziomu cholesterolu odnotowuje po udanym urlopie. Odprężenie, odpoczynek i relaks w miłym towarzystwie działają leczniczo. Oczywiście, dopiero aktywny wypoczynek to pewniak, ale samo zwycięstwo nad samym stresem ma spore znaczenie.
Chociaż mechanizm nie jest w pełni poznany, związek między nadmiarem stresu, a wysokim cholesterolem, jest niezaprzeczalny. Wiadomo, że pod wpływem stresu ludzki organizm może produkować więcej nośników energii - kwasów tłuszczowych i glukozy. Wówczas wątroba zwiększa prawdopodobnie produkcję złego cholesterolu LDL. Ten rośnie nawet u osób, które pod wpływem silnych emocji tracą apetyt i wcale nie dostarczają niekorzystnych tłuszczów z jedzeniem. Dodatkowo, zszargane nerwy to pierwszy krok do procesów zapalnych. Gdy te dotyczą naczyń krwionośnych, procesy miażdżycowe są przyspieszane.
Codzienne radzenie sobie ze stresem jest proste, jeśli za pokonywanie trudnych wyzwań umiesz siebie nagradzać. Kino, spa, spacer: na pewno wiesz, co ciebie ucieszy. Nie zapominaj o śmiechoterapii. Nawet wymuszony uśmiech jest zdrowy!
Relaks i wypoczynek warto połączyć z aktywnością fizyczną. W ten sposób zapewnisz sobie dwóch pogromców cholesterolu za jednym zamachem. Dotlenienie komórek, poprawa krążenia, spalanie tłuszczu - to podstawowe zyski z fizycznego wysiłku. Cholesterolowe efekty:
Zalecana dawka antycholesterolowa to zwykle 20-60 minut ruchu każdego dnia. Wskazane ćwiczenia wytrzymałościowe o średniej intensywności: aerobik, bieg, szybki marsz, jazda na rowerze, pływanie.
Uwaga! Chociaż sport rekreacyjny jest wskazany w każdym wieku, rodzaj aktywności i jej porcjowanie skonsultuj z lekarzem. Jeśli zaczniesz zbyt ostro, zamiast lepszych wyników, do kompletu dojdą ci jeszcze kontuzje lub inne problemy.
Za wysoki? Za niski? CHOLESTEROL NORMY
Szkodliwe substancje zawarte w dymie papierosowym zabijają nas na wiele sposobów. Mają także wpływ na poziom cholesterolu. Palenie przyspiesza rytm serca i uszkadza komórki śródbłonka, co wpływa na rozwój płytki cholesterolowej. Po rzuceniu palenia stężenie dobrego cholesterolu podnosi się wyraźnie.
Uwaga, przyjmujesz leki obniżające poziom cholesterolu i wciąż palisz? Wielu lekarzy twierdzi, że niepotrzebnie tracisz czas. Statyny, zasadniczo skuteczne leki w walce z wysokim cholesterolem, są bezużyteczne, gdy wchodzą w niechciane interakcje z substancjami zawartymi w dymie papierosowym. Substancje smoliste dodatkowo usztywniają ściany naczyń krwionośnych, zmniejszając ich odpowiedź na leczenie.
Jeśli nawet stosujesz już zdrową dietę dla osób z wysokim cholesterolem, ale masz nadwagę, może być problem, by wyniki wreszcie mieściły się w normie. Maksymalny wynik dopuszczalny u osób zagrożonych chorobami układu krążenia to 20 proc. powyżej wagi idealnej.
Wyznaczenie wagowej bazy granicznej pozostaw lekarzowi. Zapytaj go także o optymalny program żywieniowy: skuteczny, a zarazem bezpieczny. Na ryzykowne diety z internetu nie powinna stawiać nawet osoba w pełni zdrowa, bardzo odważna i planująca krótkotrwałe ryzyko. Przy problemach zdrowotnych to już fatalny pomysł.
Znane są przypadki, że podwyższony poziom cholesterolu ma osoba, która nie pali, zdrowo i regularnie się odżywia, uprawia sporty, nie ma nadwagi. Oczywiście, takich ideałów, bez grzechu, nie ma zbyt wielu, ale się zdarzają i są dowodem, że czasem bez pomocy medycyny po prostu się nie da. Bywa też, że wprawdzie zmiana trybu życia ostatecznie okazuje się wystarczającym lekarstwem, ale początkowo niezbędne jest wsparcie farmakologiczne.
Gdy poziom cholesterolu jest naprawdę wysoki, niebezpieczny, nie ma czasu na powolną redukcję. Trzeba uderzyć szybko, skutecznie, a potem zadbać, by sytuacja się nie powtórzyła.
Lekarz, na podstawie badań (nie tylko poziomu cholesterolu) i wywiadu, oceni, jakich leków potrzebujesz. Pamiętaj, że te "cudowne", bez recepty, czasem mogą nieco pomóc, jednak nie są przeznaczone kierunkowych terapii. Należysz do tych, którzy "nie chcą się truć chemią"? Z pewnością cholesterol zatruje cię bardziej niż one.