Wątroba się odzywa? Zadbaj o nią, jak należy. Osiem naprawdę dobrych sposobów

Dolegliwości ze strony wątroby, w tym ból brzucha? Wierzysz, że wystarczy zażyć jakąś pastylkę na bazie ziół i wszystko wróci do normy? Mamy dla ciebie niespodziankę, a nawet dwie. Nie tego zwykle potrzebuje wątroba i zwykle to nie ona cię boli.

Więcej o poświątecznych dolegliwościach na Gazeta.pl

Często wkrótce po świątecznym ucztowaniu narzekamy na różne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Niestrawność, wzdęcia, ból brzucha. Niejednokrotnie, szczególnie gdy ból pojawia się po prawej stronie, obwiniamy wątrobę. Nakarmieni reklamami wierzymy, że ten świetnie regenerujący się narząd wystarczy potraktować ziołami, by wszystko wróciło do normy. Tymczasem to bujda. W tych okolicach dokucza nam najczęściej pęcherzyk żółciowy, a wątroba, nawet bardzo chora, wcale nie boli (prędzej się powiększa, dając uczucie rozpierania).

Lepiej i mniej jeść, wątroba nam podziękuje? Niejednokrotnie, by odpowiednio zadbać o wątrobę, nie wystarczy nawet zmiana diety. Zatem - co robić? Podpowiadamy.

1. Nie przesadzaj z "lekami"

Farmaceutyki przyjmowane "dla zdrowia", bez recepty, bez zalecenia lekarza, mogą okazać się szkodliwe i z pewnością obciążają wątrobę. Nieważne, jaki był twój cel.

Leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, suplementy diety i zioła, w tym łagodne dla układu pokarmowego, zmuszają ten gruczoł do dodatkowej pracy. Co więcej: niektóre substancje, korzystne bądź obojętne dla zdrowia, wchodząc w interakcje z innymi substancjami, zmieniają oblicze. I tak: łagodna tabletka od bólu głowy, w połączeniu z alkoholem, ziołami na poprawę przemiany materii i jeszcze garścią leków przepisanych przez lekarza, może zmienić się w zabójcę wątroby.

Oczywiście są substancje, które temu narządowi mają służyć, usprawniając jego pracę (o specjalnych preparatach usłyszysz z pewnością w niemal każdym bloku reklamowym), jednak trzeba pamiętać, że chwilowe łagodzenie dolegliwości nie ma wiele wspólnego z programem leczenia.

Łagodzenie dolegliwości to nie leczenie. Od czasu do czasu możesz sobie pomóc preparatem z ostropestem, karczochem, lecytyną czy choliną. Niewątpliwie w pewnym stopniu wspierają wątrobę. Pamiętaj jednak, że to rozwiązania doraźne lub uzupełniające właściwe leczenie, które najlepiej skonsultować z lekarzem.

2. Nakarm solidnie wątrobę

Wątroba odgrywa znaczącą rolę nie tylko w procesie trawienia. Ciężko pracuje, musi neutralizować zbędne produkty przemiany materii i wszelkie toksyny, wykonuje niemal 500 różnych zadań każdego dnia. Właściwa dieta ma dla niej znaczenie, ale pamiętaj, że to tylko jeden z ośmiu kroków do zdrowej wątroby. Ten gruczoł wiele potrafi i sprawnie się regeneruje. Nie zaszkodzi, gdy o niej cieplej pomyślisz, tworząc codzienne menu, a nawet przygotowując posiłki.

Przestrzegaj tych zasad, a ułatwisz jej pracę:

  • Spożywaj posiłki świeżo przygotowane zawsze, gdy możesz sobie na to pozwolić. W daniach po podgrzaniu wyzwalają się szkodliwe związki, które zneutralizować musi właśnie wątroba.
  • Dbaj, by twoje posiłki nie były ani za zimne, ani za gorące. To może akurat dla wątroby najważniejsze nie jest, zwykle jednak pozwala uniknąć wielu gastrycznych dolegliwości i przygotować sprawnie składniki w innych narządach przed wątrobową obróbką.
  • Praca gruczołu przebiega sprawniej, gdy dieta obfituje w gotowane, młode warzywa.
  • Zapewnij wątrobie dobre źródła probiotyków, w tym kiszoną kapustę.
  • Postaraj się jeść mniej, ale częściej (5-6 razy dziennie).
  • Jedz ostatni posiłek na 2-3 godziny przed snem, by i wątroba mogła wypoczywać.

Wątroba nie jest szczególnie wybredna. Lubi:

  • królika,
  • indyka,
  • chudą wołowinę,
  • ryby,
  • ryż,
  • lane kluseczki,
  • ziemniaki z wody,
  • marchewkę,
  • owoce jagodowe,
  • chude mleko, kefiry, jogurty,
  • zupy warzywne (niekoniecznie na tłustym wywarze - lekkie, chociaż pożywne),
  • kompoty owocowe (niezbyt słodkie).
Zobacz wideo

3. Ograniczaj używki

Wątroba nie lubi, gdy jemy pospiesznie, nieregularnie i tłusto. Nie przepada za:

  • alkoholem,
  • mocną kawą,
  • lekami (także tymi bez recepty),
  • papierosami,
  • grzybami,
  • ostrymi przyprawami.

Nadzwyczajne zdolności regeneracyjne czasem nie nadążają za procesami niszczenia, gdy np. szkodliwe tłuszcze to podstawowy składnik diety, a alkohol jest nadużywany.

4. Uprawiaj bezpieczny seks

Najgroźniejszymi wrogami wątroby nie są jednak odgrzewane kotlety czy zbyt obfita kolacja.

Najgroźniejsze są wirusy atakujące ten narząd. Choroby przenoszone drogą płciową to nie tylko AIDS czy takie, które dają wstydliwe objawy okolic intymnych. Wirusowe zapalenie wątroby typu B, prowadzące do marskości wątroby, a nawet raka tego narządu, łatwo złapać podczas przypadkowych kontaktów seksualnych.

Wzajemnie wierny partner to znakomite zabezpieczenie przed zakażeniem w ten sposób. Niezłym jest też prezerwatywa, która prawidłowo założona i stosowana, skutecznie chroni przed HBV, nie daje jednak stuprocentowej pewności.

5. Rób badania profilaktyczne

Gdy odczuwamy ból lub inne wyraźne objawy choroby, które są silne lub nawracające, w końcu idziemy do lekarza. Nawet ci, którzy wierzą w metody naturalne lub próbują samoleczenia. Kiedy objawów choroby nie ma, nie badamy się, bo wydaje się nam to zbędne. Taka postawa akurat dla wątroby jest zabójcza.

Aż 80 proc. osób zakażonych wirusem HCV, który wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C, w ogóle nie przechodzi fazy ostrej wirusowego zapalenia wątroby typu C. Schorzenie od razu przechodzi w stan przewlekły, ostatecznie prowadząc do martwicy i niewydolności wątroby. Wówczas jedynym ratunkiem dla życia okazuje się przeszczep narządu.

We wcześniejszych fazach choroby możliwe jest już skuteczne leczenie preparatami uniemożliwiającymi wirusowi replikację. Gdy jednak wątroba jest już trwale zniszczona, niewiele da się zrobić.

Czasem u zakażonych pojawiają się objawy nietypowe:

  • zmęczenie,
  • apatia,
  • stany depresyjne,
  • bóle stawów,mięśni
  • zmiany skórne (patrz ilustracja w naszej galerii, na górze artykułu).

Najczęściej je lekceważymy lub nie są wiązane z wątrobą, tymczasem to już na pewno sygnał do działania.

Co zatem robić? Poproś lekarza pierwszego kontaktu o wykonanie badań, które pozwolą wstępnie ocenić stan twojej wątroby (poziom bilirubiny oraz enzymów wątrobowych AspAT, AlAT). Raz na kilka lat zaleca się także zbadanie krwi pod kątem obecności przeciwciał anty-HCV i antygenu Hbs (szczególnie, jeśli nie masz aktualnego szczepienia przeciw WZW B).

6. Zaszczep się

Niestety, nie ma szczepionki przeciw WZW typu C. Są jednak przeciw WZW A oraz B. Przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B dzieci są szczepione bezpłatnie, w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień. Nie daje to ochrony na całe życie, dlatego dorosłym zaleca się ponowne szczepienie, już odpłatnie. Przeciw WZW typu A wszyscy szczepieni są odpłatnie (chociaż zdarzają się akcje bezpłatnych szczepień, z których warto skorzystać). Płatna jest także skojarzona szczepionka przeciw wirusom A i B.

Wirus typu A zabija rzadko (najczęściej osoby zakażone także innym typem, starsze, z osłabioną wątrobą). Może jednak na długo wykluczyć cię z normalnego życia, gdyż leczenie tzw. żółtaczki pokarmowej nie tylko wyraźnie osłabia wątrobę, ale i cały organizm. Często konieczny jest kilkutygodniowy pobyt w szpitalu, a powrót do pełnej formy może zająć kilka miesięcy.

Wrogowie szczepionek powiedzą zapewne, że nie są one w pełni skuteczne. Fakt, w przypadku dzieci ocenia się skuteczność na 95 proc., u osób starszych, zwłaszcza przewlekle chorych, na ok. 70 proc., a średnio: powyżej 80 proc. To zdecydowanie więcej niż nic.

7. Nie lekceważ urazów brzucha

Wątroba ma pewną wyraźną wadę: jest dość krucha i może pęknąć nawet przy pozornie niegroźnym urazie. Każde poważniejsze uderzenie w brzuch, nawet, gdy mamy wrażenie, że nic się nie stało (np. po stłuczce samochodowej), wymaga pilnego kontaktu z lekarzem i szczegółowej diagnostyki.

Chociaż to nieprawda, że pęknięta wątroba dosłownie się rozpada (pęknięcie obejmuje miąższ, a nie zewnętrzną powłokę utworzoną z tkanki łącznej), a pacjent zaraz umiera, nie zwlekaj z konsultacją. W dużym stopniu narząd może sam się zregenerować. Pęknięcie to jednak bezpośrednie zagrożenie życia, gdyż istnieje spore ryzyko wykrwawienia (krew dostaje się do jamy brzusznej), dlatego konieczna bywa pilna interwencja chirurgiczna i zahamowanie krwawienia.

Im zdrowsza jest twoja wątroba, tym bardziej okazuje się odporna na urazy. Bywa, że nawet drobne uderzenie prowadzi do pęknięcia, ale nie dotyczy to w pełni sprawnego narządu.

Warto też pamiętać, że pozornie niegroźny uraz może zakończyć się uszkodzeniem śledziony, które zagraża życiu.

8. Dbaj o higienę

WZW A to choroba brudnych rąk. Dzisiaj chorujemy na żółtaczkę pokarmową znacznie rzadziej, bo poprawiły się generalnie warunki sanitarne w naszym kraju, a świadomość higieniczna jest znacznie wyższa. Nadal jednak nie musisz wyjeżdżać do najbiedniejszej części Azji czy Afryki, by zakazić się HAV. Elementarne zasady czystości trzeba zachowywać podczas przygotowywania posiłków, myć odpowiednio często ręce, korzystać tylko z pewnych ujęć wody. W ten sposób zmniejszasz ryzyko zakażenia wieloma mikrobami chorobotwórczymi, nie tylko wrogami wątroby. Wydaje się, że w ostatnich latach lepiej to rozumiemy, ale przypomnieć nie zaszkodzi.

Więcej o: