Więcej o cennych składnikach odżywczych na Gazeta.pl
Przyczyną rozleniwienia metabolizmu, a w efekcie trudności z utrzymaniem wagi w normie, bywają niedobory składników odżywczych, choćby magnezu, chromu i cynku. Paradoksalnie: czasem trzeba więcej jeść, by schudnąć. Trzeba tylko dobrze dobierać produkty.
Ilość spożywanych kalorii, obfitość posiłków, a nawet uprawianie sportów nie przekładają się bezpośrednio na to, ile ważymy. Co sprawia, że jedni są bardzo szczupli, a inni okrągli? Wciąż nie wiemy, odpowiedzi do końca nie daje nawet genetyka (chociaż jest parę tropów - więcej na ten temat).
Bywa, że na konkretnej diecie jedni zdecydowanie tracą na wadze, inni zupełnie nie. Od czasu do czasu powstają więc kolejne teorie, które mają takie zjawiska wyjaśniać i pomagać schudnąć tym, którym los nie sprzyja. Wśród nich taka, która nam się bardzo podoba, zwłaszcza gdy zbliżają się święta i nie w głowie nam liczenie kalorii oraz głodówki.
Lekarze i dietetycy sądzą, że całkiem sporo osób może mieć problem z nadwagą z powodu niedożywienia. Niedożywienie bowiem nie polega na tym, że za mało ważysz, ale przede wszystkim, że brakuje ci konkretnych, potrzebnych substancji odżywczych, np. witamin, minerałów, dobrego białka etc. Jeśli niedobory występują u osoby z nadwagą, a ta głodzi się i stosuje diety niedoborowe, tylko nasila problemy.
Twoim celem nadrzędnym jest utrata wagi? Jeśli dotychczas diety na ciebie nie działały, z tą może być inaczej. Pod warunkiem jednak, że zdecydujesz się na wariant odchudzający (czyli pewnie już po Wielkanocy). Klasyczna dieta trzech minerałów, o której głównie jest ten tekst, to sposób odżywiania, podpowiedź, skąd brać cenne biopierwiastki.
Zasadniczo kuracje mineralne nie są programem odchudzającym, a prozdrowotnym, czyli:
Jeśli jednak chcesz schudnąć, nie wystarczy wprowadzić minerały do jadłospisu, ale spośród ich bogatych źródeł wybrać produkty niskokaloryczne.
Jak to zrobić? Odpowiednie tabele, a nawet podpowiedzi z konkretnym, pewnym menu, znajdziesz choćby na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej, propagującego od lat dietę 1000 kalorii czy dietę DASH. Korzystając z nich, schudniesz bezpiecznie i trwale. Możesz się też wspomóc dietami na miarę, które proponuje NFZ. Za darmo, z pomocą dietetyka.
To mało prawdopodobne, by problem z nadmiarem kilogramów wynikał wyłącznie z braku jakiegoś konkretnego pierwiastka. Zwykle jest złożony. Zatem nie ma sensu wierzyć w cuda, ale na pewno nie zaszkodzi zastanowić się nad swoją dietą, jej składem, wartościami odżywczymi. Święta to dobry czas, żeby to zrobić. Właściwie każdy jest dobry.
Cynk to mikroelement, który jest przede wszystkim przyjacielem urody: wspiera zdrowy wygląd skóry i jej przydatków, czyli włosów i paznokci. Dba także o układ odpornościowy. Jaki ma związek z wagą ciała i metabolizmem? Tyroksyna, czyli hormon tarczycy, decydujący o tempie przemiany materii, nie powstanie bez cynku. Podobnie zresztą, jak wiele innych hormonów. Cynk ma znaczenie przy przyswajaniu podstawowych składników odżywczych. Sam jest jednak dobrze wchłaniany przede wszystkim ze źródeł zwierzęcych, zatem na niedobory szczególnie powinni uważać wegetarianie.
Jeśli lubią kasze, to zadanie mają ułatwione, bo w nich cynku moc. Sporo ich też w warzywach strączkowych, orzechach. Pewne źródło to jednak jaja, wołowina, indyk, kurczak (zrezygnuj ze skóry, jeśli jednak jesteś na diecie). Zatem: w Wielkanoc pewnie ci cynku nie zabraknie, skoro ta jajami stoi.
Dzienne zapotrzebowanie na cynk u mężczyzn wynosi 11 mg, u kobiet - 8 mg.
Ten makroelement jest kojarzony przede wszystkim z naszymi nerwami i ogólnym samopoczuciem, ewentualnie z mięśniami i zapobieganiem mrowieniu kończyn. Tymczasem wiadomo, że odpowiednia dawka magnezu w diecie zapobiega zespołowi metabolicznemu, który charakteryzuje się m.in. otyłością brzuszną, nadciśnieniem tętniczym i wysokim poziomem cholesterolu.
Magnez ma wpływ na intensywność spalania tłuszczów i węglowodanów. Wiele osób kojarzy go z czekoladą (znowu zrobiło się świątecznie), ale nie musisz jej jeść, by organizmowi go nie zabrakło. W magnez obfitują:
Mężczyźni potrzebują dziennie ok. 400 mg magnezu, kobiety ok. 50 mg mniej. Trzeba przy tym pamiętać, że spożycie to nie to samo, co przyswojenie. Magnez jest prawidłowo wchłaniany w obecności witaminy D i białka zwierzęcego.
Zasadniczo nie potrzebujemy chromu zbyt dużo (średnio 20-30 mikrogramów na dobę), jednak trzeba pamiętać, że słabo wykorzystujemy go z produktów spożywczych. Szczególnie to trudne, jeśli w diecie jest za dużo cukru. Tymczasem...
Niedobór chromu może się objawiać niepohamowaną chęcią spożywania słodkości, co samo w sobie już grozi nadwagą. Gdy tego mikroelementu jest za mało, rośnie poziom cholesterolu i kwasów tłuszczowych we krwi, a glukoza jest nieprawidłowo metabolizowana.
Inne, mniej znane objawy za niskiego poziomu chromu to:
Skąd brać chrom? Dobre źródła to choćby:
Wybieraj świadomie dobre źródła trzech minerałów, a twoja dieta będzie zróżnicowana, zapewni odpowiednią ilość innych składników odżywczych, przyczyni się do poprawy wyglądu. Czego chcieć więcej?