Sowa to powszechne określenie na czubajkę kanię. Z tymi dwoma nazwami możemy spotkać się równie często. Dlatego w artykule tym będą stosowane wymiennie.
Podstawową nazwę "czubajka kania" podał pod koniec XIX wieku polski mykolog i działacz społeczny Stanisław Chełchowski. Jest to gatunek bardzo powszechny w naszym kraju, dlatego możemy spotkać się z bardzo różnymi nazwami. Inne stosowane określenia to m.in. kania, drop, gapa, gularka, czubaj, czubak, czubajka sowa, czubajka wyniosła, bedłka wysoka, bedłka wyniosła, bedłka parasolowata, stroszka strzelista, stroszka cielista. Wiele z nich to nazwy regionalne.
Grzyb ten rośnie nie tylko w Europie, ale także w Nowej Zelandii, Japonii, Korei i w Ameryce Północnej.
Oto szczegółowa systematyka tego gatunku:
Sowa grzyb rośnie w okresie letnim i jesiennym. Lubi gleby gliniaste i bogate w wapń. Pojawia się w lasach liściasty i iglastych - z reguły na polanach leśnych. Ale znajdziemy ją także m.in. na łąkach, w parkach i poboczach szos.
Pieprznik jadalny - gdzie szukać tych grzybów i z jakimi gatunkami łatwo jest je pomylić? >>
Grzyb sowa jest jak najbardziej jadalny i bezpieczny dla ludzi. Co więcej, jest bardzo smaczny i cieszy się dużą popularnością wśród miłośników grzybów. Może on być wykorzystywany na wiele sposobów w kuchni. Jednym z najbardziej znanych przysmaków jest sowa opiekana w panierce w formie kotleta.
Warto jednak pamiętać, że w przypadku tego grzyba jadalne są tylko kapelusze.
Największą wadą tego gatunku jest niestety jego spore podobieństwo do trującego muchomora sromotnikowego. A w tym przypadku nawet mały kawałek może okazać się śmiertelną dawką. Dlatego wiele osób woli nie ryzykować i w ogóle nie zbiera kań.
Jakie są najważniejsze cechy kani czubajki? Jak rozpoznać ten gatunek?
Co roku dochodzi do tragicznych w skutkach zatruć grzybami. Niebezpieczne zwłaszcza są gatunki bardzo przypominające nietrujące grzyby. Jednym z nich jest właśnie muchomor sromotnikowy - podobny do grzyba sowy.
Dlatego, jeśli nie jesteśmy doświadczonymi grzybiarzami, każdy podejrzany gatunek warto jest skonsultować z osobą bardziej doświadczoną. To być może uchroni nas przed groźnymi konsekwencjami.
Od kiedy dzieci mogą jeść grzyby. W tej kwestii lekarze nie są zgodni. Zwykle jednak radzi się, by nie podawać dzieciom grzybów do 8-10 roku życia.
To dlatego, że ich układy pokarmowe nie są jeszcze w pełni wykształcone i nie są w stanie strawić grzybów. Takie posiłki w przypadku małych dzieci mogą skończyć się więc silnymi zatruciami, które objawiają się m.in. bólami brzucha, wymiotami i biegunkami. Do tego mogą dojść także problemy ze spaniem.
Jest jeszcze inna istotna kwestia. W przypadku gatunków trujących, zatrute dziecko znacznie trudniej jest uratować niż osobę dorosłą. Dlatego niektórzy eksperci radzą, by najmłodszym w ogóle nie podawać grzybów.
Zobacz także: