Papryka - witaminowa rekordzistka. Który kolor najlepszy?

Trudno przecenić walory zdrowotne papryki. Zmniejsza apetyt, przyspiesza spalanie tłuszczu. Odmładza, poprawia nastrój. Postaw na paprykę, niekoniecznie w proszku, i nie tylko wtedy, gdy chcesz zaspokoić zapotrzebowanie organizmu na witaminę C, w którą to warzywo obfituje.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Paprykowy sezon w pełni. Korzystaj, póki się da i sprawdź, na który kolor warto przede wszystkim postawić w zależności od indywidualnych potrzeb.

Artykuł aktualizowany.

Papryka: niedoceniana imigrantka

Papryka należy do dużej rodziny warzyw psiankowatych, czyli jest dość blisko spokrewniona z pomidorami i bakłażanami. Chociaż z Ameryki do Europy przywędrowała już pod koniec XV wieku, w wielu krajach jeszcze cztery wieki później uchodziła za roślinę jedynie ozdobną i w dodatku trującą. Wyjątek stanowiły Węgry - tam przyjęła się błyskawicznie, w najróżniejszych wersjach i formach, stając się podstawą lokalnej kuchni. Gulasz i leczo rozsławiły ją zresztą na cały świat.

Współcześnie wiadomo, że bardzo ostra papryka nie jest wskazana dla osób z niektórymi chorobami układu pokarmowego (głównie błony śluzowej żołądka i dwunastnicy, przy chorobie refluksowej), gdyż może powodować jego dodatkowe podrażnienie. U zdrowych jednak, ale narzekających na zwolnioną przemianę materii, jest wskazana jako lekarstwo. Wyraźnie poprawia procesy trawienne, łagodzi wzdęcia i zaparcia.

Czasem pojawia się też zalecenie ograniczenia jej w diecie osób cierpiących na schorzenia reumatyczne (ze względu na zawartą solaninę, która może zaostrzać objawy). Nie jest jednak powszechne i nie ma jednoznacznych dowodów je potwierdzających. Z bardzo ostrą papryką trzeba też uważać w przypadku diety małych dzieci i osób starszych i o wrażliwym żołądku. Wszyscy inni mogą ją jeść bez obaw, dla zdrowia. Nie może zarazem stać się podstawą diety. Chociaż zawiera sporo przeciwrakowych antyutleniaczy, jedzona codziennie, w dużych ilościach, zwłaszcza odmiany obfitujące w kapsaicynę mogą sprzyjać rozwojowi raka żołądka. Spożywana jako dodatek, przyprawa, faszerowana i na kanapkach - to samo zdrowie!

Zobacz także: Ziemniak nie tuczy, ogórek zabija witaminę C - tajemnice warzyw

C jak papryka

Z węgierskich papryk w latach 30. ubiegłego wieku Albertowi Szent-Gyorgyiowi udało się wyizolować krystaliczny kwas ascorbinowy, czyli witaminę C, za co otrzymał nagrodę Nobla. Nic dziwnego, że właśnie z nich. Papryka jest znakomitym źródłem witaminy C - już w 100 g czerwonego warzywa jest jej więcej, niż potrzeba osobie dorosłej. Przeciętne zapotrzebowanie dobowe to ok. 60 mg, a w każdej papryce jest jej co najmniej 90 mg, w czerwonej nawet 150 mg.

Witaminy C w papryce jest pięciokrotnie więcej, niż w cytrynie. Szczęśliwie, tego cennego przeciwutleniacza nie można przedawkować, bo nadmiar wraz z moczem jest sprawnie usuwany z organizmu. Wyjątek stanowią osoby z chorobami nerek, zwłaszcza ze skłonnością do powstawania złogów - muszą jednak przede wszystkim uważać na witaminy w tabletkach i ich ewentualne przyjmowanie zawsze konsultować z urologiem, bądź nefrologiem.

Papryka ma tyle witaminy C, że słynna cytryna nawet się z nią mierzyć nie może. Co więcej, podczas obróbki termicznej traci jej mniej, niż inne warzywa czy owoce, gdyż szybko osiąga miękkość, więc "męczymy" ją krócej. Mitem jest jednak opinia, że tylko papryka wcale nie traci swoich właściwości podczas gotowania czy pieczenia. Straty są jednak niewielkie.

C to nie wszystko

W każdej świeżej papryce jest sporo witamin z grupy B i witaminy C oraz związków mineralnych: wapnia, potasu, żelaza czy magnezu. Zatem warzywo to wpływa pozytywnie na nasze ogólne samopoczucie, kondycję układu nerwowego, a nawet kości i mięśni. Reguluje ciśnienie krwi, chroni przy tym przed przedwczesnym zwapnieniem naczyń krwionośnych. Ponieważ ma też sporo błonnika (ok. 2 g w 100 g), sprząta w jelitach i ułatwia pracę układu pokarmowego. Działa moczopędnie, chociaż niezbyt mocno, co przyspiesza dodatkowo proces oczyszczania organizmu.

Różne odmiany papryki powstały nie tylko po to, by cieszyć nasze oczy. Różnią się dość mocno właściwościami i każda skrywa sporo unikalnych zalet.

Papryka: kolor ma znaczenie

Którą paprykę wybrać? Kieruj się barwą i smakiem.

Papryka czerwona troszczy się o wzrok i skórę. Dostarczy mnóstwo beta-karotenu, czyli prowitaminy A. Już 100 g papryki powinno zaspokoić ok. 70 proc. zapotrzebowania człowieka na wit. A. Zapewni nam więc piękną cerę, o zdrowym odcieniu. Wsparta przez wit. C (tej w czerwonej papryce jest zwykle najwięcej) zwolni proces powstawania zmarszczek. Ponieważ zawiera również rutynę, jest nieoceniona, gdy masz kruche naczynka krwionośne.

Papryka zielona obfituje w kwas foliowy (jeden strąk pokrywa ok. 25 proc. dziennego zapotrzebowania na tę witaminę), zatem polecana jest głównie kobietom planującym dziecko i ciężarnym (ze względu na wpływ kwasu foliowego na rozwój cewy nerwowej u płodu), ale także wszystkim tym, którym zależy na dobrym nastroju oraz poprawie parametrów krwi (wpływa bowiem pozytywnie na układ nerwowy i działa krwiotwórczo). Papryka zielona, podobnie jak pomidory, jest także dobrym źródłem witamy E, zwanej witaminą młodości i seksapilu.

Papryka żółta także dostarczy witaminę E, jednak kochamy ją nie za to przede wszystkim. Jest ceniona jako źródło luteiny i zeaksantyny (przeciwutleniacz, należący do barwników karotenoidów), które potrafią unieszkodliwić wolne rodniki w siatkówce oka, a nam zapewnić dobre widzenie.

Zobacz wideo

Smak też ma znaczenie. Ostre papryki są polecane przede wszystkim tym, którzy się odchudzają, gdyż hamują łaknienie. Powinna być stałym składnikiem diety odchudzającej dla mężczyzny. Jalapeno, chili czy habanero zawierają alkaloid kapsaicynę. Kiedyś uważano, że może mieć ona znaczący wpływ na łaknienie, a także tempo spalania kalorii, dopiero w ilościach nieznośnych dla ludzkiego podniebienia. Amerykańskie badania dowiodły jednak, że nawet niewielka ilość kapsaicyny może pomóc w odchudzaniu (więcej na ten temat).

Papryka: kto to zje?

Niektórym trudno się przełamać i wprowadzić do diety paprykę. Tymczasem naprawdę warto. Jej wyrazisty smak odpowiada często mężczyznom, ale bardziej łagodne odmiany, słodkawe, polubią i dzieci. Papryka to głównie przyjaciel dorosłych, gdyż nie dość, że wspiera odporność, to jeszcze zapobiega miażdżycy, a przede wszystkim ułatwia spalanie tłuszczu. Z drugiej strony, patrząc, jak otyłość szerzy się wśród dzieci i nastolatków, może warto przyzwyczajać do niej już przedszkolaków? Najłatwiej proponując kolorowe, ładne kanapki, początkowo dodając kawałeczek papryki, niemal niewyczuwalny (np. uśmiech na kanapkowej buzi).

Uwaga, nie mylmy zwykłego oporu z takim uzasadnionym zdrowotnie. Papryka dość często wywołuje uczulenia. Wprawdzie sprawcą alergii może być niemal każda substancja, jednak im bardziej obcy nam produkt (a z punktu widzenia organizmu papryka jest w polskiej kuchni nowością), tym większe prawdopodobieństwo problemów. Warto pamiętać, że czasem pierwszym objawem alergii pokarmowej u dziecka jest niechęć do produktu, stwierdzenie: "to mi nie smakuje". Wówczas warto zachować ostrożność, a już na pewno nie zmuszać do jedzenia papryki . Niemal dla wszystkiego można znaleźć akceptowalne zastępstwo. Wybór warzyw jest przecież duży.

Podyskutuj na Forum Gazeta.pl:

Też nie możesz jeść papryki? Podziel się przepisami na inne dania

Pomysły na dania z paprykami

Kiedy wprowadzić paprykę do diety dziecka?

Najlepsze rady, jak obierać paprykę

Czytaj także:

Owoce i warzywa - kolor ma znaczenie

Ból żołądka - o czym świadczy?

Witaminy z grupy B

Więcej o: