Scyntygrafia kości to badanie służące do oceny kondycji kości i stawów oraz diagnostyki schorzeń kostnych. Polega na podaniu pacjentowi specjalnych izotopów promieniotwórczych (radioznaczników) i obserwowaniu ich na ekranie komputera. Znaczniki gromadzą się tam, gdzie znajdują się uszkodzenia kości lub stany zapalne.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Scyntygrafia kości jest bezpieczna, izotopy podawane w minimalnych ilościach wypłukują się z organizmu pacjenta i nie robią żadnych szkód. Badania obrazowe tradycyjne (takie jak na przykład rentgen) mogą nie uchwycić niektórych urazów kości, które wykryje scyntygrafia, nie są też dla organizmu obojętne.
Najprościej rzecz ujmując - wstrzyknięte pacjentowi dożylnie radioznaczniki skupiają się tam, gdzie doszło do uszkodzenia kości czy rozwoju stanu zapalnego. Kamera podłączona do komputera rejestruje obraz, na którym widać kumulację izotopu.
Jak przebiega badanie? Pacjent kładzie się na stole do badań, a następnie ma wstrzykiwany dożylnie znacznik izotopowy (radioznacznik). Istnieją dwa rodzaje badania scyntygraficznego kości - dynamiczne i statyczne. Scyntygrafia dynamiczna (zwana także trójfazową) dzieli się na 3 fazy: naczyniową, miąższową i kostną. Dwie pierwsze przeprowadza się przez 10 minut od wstrzyknięcia izotopu. Obserwuje się wtedy radioaktywność izotopu w obszarze, który może być objęty stanem zapalnym tkanek miękkich. Faza kostna następuje po 2-4 godzinach - wykonuje się ponowną rejestrację obrazu danego obszaru, aby zaobserwować ewentualne zmiany w kościach. Scyntygrafia statyczna polega na obserwowaniu izotopu dopiero po 2-4 godzinach.
Jakie są wskazania do wykonania scyntygrafii kości? Badanie przydaje się przede wszystkim, jak sama nazwa wskazuje, do diagnostyki schorzeń układu kostnego. Wskazania do scyntygrafii kości to:
Scyntygrafia kości to przydatne narzędzie w leczeniu tych nowotworów, które najczęściej dają przerzuty do kości. Wykonuje się je przede wszystkim w przypadku raka prostaty, piersi, żołądka, tarczycy i nadnerczy. Więcej o nowotworze kości przeczytasz tutaj.
Przygotowanie do scyntygrafii kości nie wymaga dużego zachodu. Nie trzeba być na czczo, nie ma także potrzeby odstawiania leków. Przed badaniem należy oddać mocz - pełen pęcherz może utrudnić zbadanie kości krzyżowej. Pacjent nie musi się rozbierać - ważne jednak, by miał wygodne ubranie pozbawione metalowych części, które mogą zafałszować obraz badanych części ciała. Na czas samej scyntygrafii należy wyłączyć i odłożyć telefon komórkowy. W ciągu badania trzeba leżeć nieruchomo. Jeśli pacjent ma problemy z wytrzymaniem w bezruchu (co zdarza się w przypadku dzieci), można wziąć pod uwagę podanie środka uspokajającego.
Scyntygrafii nie wykonuje się u kobiet w ciąży oraz u kobiet karmiących. Jeśli zaistniała możliwość zapłodnienia, badanie należy zrobić w pierwszej połowie cyklu, czyli do 10. dnia od rozpoczęcia miesiączki.
> Przeczytaj: Cykl miesiączkowy - jak się zachowuje kobiece ciało?
Scyntygrafię kości wykonuje się w pracowniach medycyny nuklearnej. Brzmi strasznie? Nie ma się czego bać, badanie nie boli i nie grozi zdrowiu - w istocie potencjalne ryzyko powikłań jest o wiele mniejsze niż w przypadku prześwietlenia rentgenowskiego (właściwie bliskie zeru). Można je wykonywać nawet u noworodków i powtarzać wielokrotnie.
Na scyntygrafię kości może skierować lekarz - wtedy jest ona refundowana przez NFZ. Za prywatne zrobienie scyntygrafii kości trzeba zapłacić 500-700 złotych.